No mams właśnie mi tak mówiła ale na czytałam się że trzeba samemu ale to były posty z przed roku. Także będę czekaćJa w szpitalu też podałam moja przychodnie. I właśnie z niej przyszła do mnie polozna. Nie musiałam dzwonić. Ona sama do mnie zadzwoniła żeby się umówić . Po dwóch dniach była . I jak przyszła to wtedy założyła małej kartę w przychodni.
reklama
misiaaa95
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 1 Styczeń 2020
- Postów
- 172
Dziewczyny do tej pory myślałam o porodzie jako zadaniu , pójdę, urodze , będzie bolało, ale przeżyje, najważniejsze żeby mała była zdrowa. Ale im bliżej (tydzień do terminu) mam takie dni, że boję się panicznie o zdrowie mojej małej, że będzie owinięta pepowiną , że będę długo czekała na jej pierwszy krzyk... albo że mnie ten ból przerośnie. Też tak macie ?
Suzie_suzanna
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 5 Sierpień 2019
- Postów
- 240
@misiaaa95 mam identycznie ! To chyba normalne... wpadam już momentami w jakaś paranoje... chciałabym to już mieć za sobą
Mdła
Fanka BB :)
Jasne że się martwię o Maliznę To chyba normalne...i tak już zostanie ten strach o dziecko.
A jeśli chodzi o poród...Tak mnie przetrzymuje że już teraz się boję bardziej wywoływania Już sama nie wiem czy się boję czy już bym chciała
Mogłyby się rozkręcić te skurcze, które nie dają mi spać. A jak będzie... zobaczymy
A jeśli chodzi o poród...Tak mnie przetrzymuje że już teraz się boję bardziej wywoływania Już sama nie wiem czy się boję czy już bym chciała
Mogłyby się rozkręcić te skurcze, które nie dają mi spać. A jak będzie... zobaczymy
misiaaa95
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 1 Styczeń 2020
- Postów
- 172
Mdła
Fanka BB :)
40 tydzień kończy się we wtorek. I w środę zaczynam 41 Jutro kolejna wizyta o 17:00. I już naprawdę nie mam na nią ochoty
No nic... Czekam dalej. Jakiś spacerek ogarniemy może. Jak nie pojawi się nagle skwierczące słońce
No nic... Czekam dalej. Jakiś spacerek ogarniemy może. Jak nie pojawi się nagle skwierczące słońce
misiaaa95
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 1 Styczeń 2020
- Postów
- 172
Narazie nie zapowiada się na słońce, podobno cały tydzień będzie chłodniej. Trzymam za Ciebie kciuki kochana jesteś silna babka , ja zawsze sobie powtarzam , że porodów jest pełno, położne i lekarze wiedzą co robią i jestem w dobrych rękach, to uspakaja. Czytałam też ostatnio , że nie każdy przechodzi ciężko wywoływanie porodu
Też się strasznie bałam. Wody odeszły mi o 16:50, przeraził mnie ich żółty kolor od razu do szpitala choć miałam chwilę przeczekać, skurcze poczułam dopiero w drodze. Do 7:30 męczyłam się z porodem dali mi kroplówkę na skurcze dwa razy czopki i zastrzyk. Rozwarcie bez postępu. Dopiero gdzieś o 4 ruszyło. Myślałam że juz nie wytrzymam a przecież jeszcze tyle przede mną. Najgorsze bylo jak sprawdzali rozwarcie, bo musieli na skurczu. Ale jak już mały wyszedł to choć wcześniej w to nie wierzyłam wszystko zeszło na dalszy plan. Nie miałam już tylko siły by te łożysko urodzić bo myślałam że muszę przeć jak przy malym. Ale tak nie było.Dziewczyny do tej pory myślałam o porodzie jako zadaniu , pójdę, urodze , będzie bolało, ale przeżyje, najważniejsze żeby mała była zdrowa. Ale im bliżej (tydzień do terminu) mam takie dni, że boję się panicznie o zdrowie mojej małej, że będzie owinięta pepowiną , że będę długo czekała na jej pierwszy krzyk... albo że mnie ten ból przerośnie. Też tak macie ?
Później o porodzie przypominały tylko skurcze macicy przy karmieniu. No i te szwy
Głowa do góry laski. Jesteście silne i dacie radę.
W sumie kobietom nikt wyboru nie dał i
Kolejne pytanie do Mam dziś cholernie boli mnie krocze nawet nie próbowałam siadać, ledwo chodzę. Dopiero teraz odważyłam się zerknąć. Miałam tam takie jakby 3 sznureczki teraz jeden z nich wisi. Mówili mi że mam szwy które same się rozpuszcza. Czy one mi pękły czy zaczęły się rozpuszczać?
Proszę o jakiekolwiek porady bo boli jak.....
Proszę o jakiekolwiek porady bo boli jak.....
reklama
Mystic87
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 12 Grudzień 2019
- Postów
- 365
Dziewczyny zobaczcie ze nie tylko my ale i mniejsze zwierzęce mamuśki maja ostatnie chwile "wesole"
23 zdjęcia, które pokazują, jak wyglądają różne zwierzęta w ciąży
Ciąża to wyjątkowy czas, który na zawsze pozostaje w pamięci przyszłej mamy. I choć okres oczekiwania na narodziny potomka bywa męczący i pełen wyrzeczeń, to bez wątpienia każda mama, również ta zwierzęca, wspomina go z nostalgią. Jesteście ciekawi, jak wyglądają zwierzęta w stanie...
kochamyzwierzaki.pl
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 5
- Wyświetleń
- 736
Podziel się: