reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpniowe mamy 2020

Hehe los zadecydował najlepiej!
To w koncu jak sie zabezpieczac zeby nie bylo wpadek??? Kuzynka ze spiralą zaszla w ciaze i to moze ok pol roku po jej zalozeniu, tu na tabletach tez, prezerwatywy , globunki, plastry, hmmm trzeba chyba wszystko na raz użyć bo skoro nic nie daje 100% to moze razem plus dni nieplodne da😂😂
Nie piszcie mi tylko o wstrzemięźliwości heheh
Też nie wiem... Mam koleżankę która ze spiralą zaszła. I żona kuzyna po zastrzykach. Dlatego wierzyłam w tabletki 😂

Ale cieszymy się bardzo i też nie możemy się doczekać. Najgorzej że termin jest mocno orientacyjny bo nie ma żadnego punktu zaczepienia 😂
 
reklama
Też nie wiem... Mam koleżankę która ze spiralą zaszła. I żona kuzyna po zastrzykach. Dlatego wierzyłam w tabletki 😂

Ale cieszymy się bardzo i też nie możemy się doczekać. Najgorzej że termin jest mocno orientacyjny bo nie ma żadnego punktu zaczepienia 😂
Jak weszlo to i kiedys wyjdzie heh
Ale cyrki z ta antykoncepcją. A ciekawe czy jak podwiazuja jajniki czy to jest na 100% czy tez zdarzają się wyjątki???
 
Dziewczyny czy wasze piersi już przygotowują się do powitania Dzidziusia? Leci wam siara? 😀
Nic nie leci ale u mnie koniec 30 tygodnia więc pewnie jeszcze coś się pojawi chociaż czuję że piersi ostatnio bardziej 'napompowane' 😜
Bo przyznam ze boje sie naturalnego. Pierwszy zaczelam naturalnie i mialam oxy, masaze, przebijania pecherza bo sie dluzylo i calosc przwszlo 12h męki z czego 8h co 2 minuty a jakby jeden ciągły skurcz. Na konc u cc bo maly sie nie wstawial. Cc jak wybawienie. A obok dziewczyna proznociagiem miala dziecko wyciagane i tak krzyczala ze ja wszystko slyszalam mimo sciany i boje sie.Nie tych skurczy choc az ciemno przed oczami mi sie robilo, co podduszen, rozerwan,szyc, zlamanych barkow, duzej wagi malego a zapowiada sie wiekszy niz poprzedni itd
A ja z kolei bardziej boję się cc....mysle że łatwiej wrócić do formy po porodzie naturalnym a dla mnie to bardzo ważne bo najprawdopodobniej będę po porodzie bez męża....stary jest na marynarzem i utknął na statku w rejonach gdzie póki co nie ma szans na zejście 🤦‍♀️
 
Nic nie leci ale u mnie koniec 30 tygodnia więc pewnie jeszcze coś się pojawi chociaż czuję że piersi ostatnio bardziej 'napompowane' 😜

A ja z kolei bardziej boję się cc....mysle że łatwiej wrócić do formy po porodzie naturalnym a dla mnie to bardzo ważne bo najprawdopodobniej będę po porodzie bez męża....stary jest na marynarzem i utknął na statku w rejonach gdzie póki co nie ma szans na zejście 🤦‍♀️
O masz! Jaki pech! Moj tez na delegacji robi dlatego dobrze to znam ze wiecej poza domem niz w domu😕
 
Po cc 6 dnia bylam w domu i juz spokojnie wszystko w domu robilam. Pierwsza doba byla najgorsza pod wzgledem wstawania ale pozniej to juz smigalam ze hej! Nawet lekow nie bralam bo ja mialam bolesne miesiaczki wiec jako tako bol brzucha po cc przy nich i po 12h skurczy to pryszcz byl dla mnie 😂
Natomiast po sn boje sie ze ani usiasc ani sie wyproznic. Jakos to mnie bardziej przeraza bo nie umiem sobie wyobrazic tego bólu ???
 
O masz! Jaki pech! Moj tez na delegacji robi dlatego dobrze to znam ze wiecej poza domem niz w domu😕
No my już jesteśmy przyzwyczajeni do tego że połowę życia spędzamy osobno ale może dzięki temu bardziej doceniamy i celebrujemy czas kiedy mąż jest w domu :) Ja już od początku jestem przygotowana na to że będę rodzic bez niego, a jakby jednak wrócił to będę miała miła niespodzianke 😉 Na szczęście nawiązałam już kontakt z super prywatna położna więc wiem że będę w najlepszych rękach
 
Po cc 6 dnia bylam w domu i juz spokojnie wszystko w domu robilam. Pierwsza doba byla najgorsza pod wzgledem wstawania ale pozniej to juz smigalam ze hej! Nawet lekow nie bralam bo ja mialam bolesne miesiaczki wiec jako tako bol brzucha po cc przy nich i po 12h skurczy to pryszcz byl dla mnie 😂
Natomiast po sn boje sie ze ani usiasc ani sie wyproznic. Jakos to mnie bardziej przeraza bo nie umiem sobie wyobrazic tego bólu ???

Po SN nie było źle. Zdecydowanie gorzej po cięciu niż po pęknięciu. Przed sikaniem miałam stracha 😂 ale nie było źle! Miękkie chusteczki (albo papier) i nie ma się czego bać. 3 godziny po porodzie poszłam wziąć prysznic! I byłam w sumie od razu sprawna. Tylko ostrożnie siadałam i wstawałam. Ale bez dramatu.

Adunia jak masz zaufanie do położnej-to wydaje mi się najważniejsze! Ja bym sobie pewnie też sama poradziła... Ale wolę jak mąż jest że mną. 🙈 Z dobrą położną na pewno jest łatwiej i sprawniej 🍀 podziwiam odwagę i pozytywne nastawienie!
 
Po cc 6 dnia bylam w domu i juz spokojnie wszystko w domu robilam. Pierwsza doba byla najgorsza pod wzgledem wstawania ale pozniej to juz smigalam ze hej! Nawet lekow nie bralam bo ja mialam bolesne miesiaczki wiec jako tako bol brzucha po cc przy nich i po 12h skurczy to pryszcz byl dla mnie 😂
Natomiast po sn boje sie ze ani usiasc ani sie wyproznic. Jakos to mnie bardziej przeraza bo nie umiem sobie wyobrazic tego bólu ???
Każdy kto mi opowiadał z własnych obserwacji to właśnie mówił, że te co urodziły Sn to smigaly od razu, koło dziecka bez problemu ogarniały A te po cc nie mogły wstać z łóżka. Ja nie mam porównania. Urodziłam sn, chwilę leżałam jeszcze na porodowce A później na własnych nogach przeszłam na swoją sale. Nacieszylismy się z mężem synkiem i Poszłam pod prysznic. Więc jaki tako. Wiadomo że pod prysznicem byłam mega słaba ale dałam radę. Teraz się kurcze bardziej boję.
 
Po SN nie było źle. Zdecydowanie gorzej po cięciu niż po pęknięciu. Przed sikaniem miałam stracha 😂 ale nie było źle! Miękkie chusteczki (albo papier) i nie ma się czego bać. 3 godziny po porodzie poszłam wziąć prysznic! I byłam w sumie od razu sprawna. Tylko ostrożnie siadałam i wstawałam. Ale bez dramatu.

Adunia jak masz zaufanie do położnej-to wydaje mi się najważniejsze! Ja bym sobie pewnie też sama poradziła... Ale wolę jak mąż jest że mną. 🙈 Z dobrą położną na pewno jest łatwiej i sprawniej 🍀 podziwiam odwagę i pozytywne nastawienie!
Te się cykałam przed pierwszym siusiu i .... Ale było ok 😀
 
reklama
U nas nacinaja wszystkie chyba. A ja w sumie pierworodka jesli chodzi o dół wiec te nożyce jak coś mi pisane. Kazda mnie straszy ze miesiac na tylku siasc nie mogla i kupę z czopkami albo po syropach tak bolalo. Kuzynka plastyke miala. A to ze na zywca szyja a to wypychaja na sile, a to cos tam. Normalnie same horrory 😱😱😱
Trzeba mnie zahipnotyzowac😂😂😂
Wasze opisy sa optymistyczniejsze niz tych moich mamusiek👍
 
Do góry