paula9494
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 6 Grudzień 2019
- Postów
- 2 986
Ja też urodziłam naturalnie chłopa z wagą 4395 i 61 cm. Więc nie strasz tą większą wagą kolejnego dziecka.Ale beta rośnie skokowo tzn że po 48h po badaniu powinnać już mieć ok 1000 a wtedy byłabyś mniej więcej w tym samym tygodniu i dniu co ja, kiedy robiłam swoją. Daj znać jaki wyszedł wynik, na pewno będzie wszystko ok.
Ja tak się naczytałam o tych wszystkich wizytach, że zastanawiam się czy nie udać się jutro o 7:20 (damn) do ginka. Umówiłam się z pierwszym lepszym z luxmedu, ale skoro mam wizytę u swojej kochanej lekarki 17.12 to może nie ma sensu?
Dodatkowo mam tyle obaw. Mój drugi syn urodził się z wagą prawie 4,5kg. A dzień przed porodem mówiono mi, że 3,4 kg to max. To była rzeź. A podobno każde kolejne dziecko waży więcej...
Zwłaszcza że z chińskiego kalendarza wychodzi mi dziewucha to fajnie by było jakby nie była taka wielka.
Mało się udzielam ale Was namiętnie czytam.
U mnie raczej objawów brak. Oprócz tego że od dwóch dni mnie mdli to nic się nie dzieje. Albo przy 14miesięczniaku nie zauważam
Nie ma co się martwić na zapas. Co ma być to będzie. Już nic nie poradzimy. Też nie ma co się przejmować brakiem objawów. W pierwszej ciąży nie mogłam dotykać piersi, spałam na stojąco i nie mogłam myć długo zębów bo smak mięty robił mi rewolucję. Teraz jak narazie czegoś takiego nie mam. Każda ciąża inna choć moja pierwsza była super (dobrze się czułam, poród wspominam bardzo dobrze ) i nie miałabym nic przeciwko żeby teraz było tak samo
Ja startuje z wagą ok. 63 kilogramów przy 173 wzrostu. W pierwszej ciąży przytyłam około 25 kilo (!!!) i wróciłam do wagi sprzed ciąży, a nawet było -2 kilo. Oby teraz też było wszystko dobrze z Maluszkiem, z ciążą i z wagą
Ostatnia edycja: