Sierpniowe mamy 2020

[Joanulka]

Kto rano wstaje temu... Ale po co wstaje jak na 10 do pracy :/
@Wielka Mi :) Przykro mi z powodu utraty, wierzę że się jeszcze uda
@budkaa Gratuluję serduszka

A moje... A moje samopoczucie doznalo wczoraj olśnienia jak usłyszałam
Coo ciaza już masz tak od chowanego nastolatka a pchasz się w pieluchy
Z kolejnym dzieciaka... (tia jestem rozwódka a z 1mezem mam aż 1)
I tak sobie myślałam wieczorem myślałam
Az mnie to przygnebilo cholernie
Za 10 lat młody będzie miał 23 lata więc raczej już go w domu nie będzie więc wypadało by by ten malec miał rodzeństwo by nie wyrósł mi kolejny Samson [emoji4][emoji4][emoji16]

Nie przejmuj się, co to kogo interesuje ile i kiedy chcemy mieć dzieci?!! Ja mam 2 córki z poprzedniego małżeństwa i planuje jeszcze 2 z obecnym mężem i nic nikomu do tego!! Na chleb nam nikt nie daje tylko ciezko pracujemy i możemy sobie pozwolić na duża rodzine! Ludzie sobie nie zdają sprawy jaka mogą sprawić przykrość drugiemu przez takie pierdzielenie głupot - co im na język przyniesie w danej chwili bo tak przecież można... [emoji35]

 

[nata$za88]

@WiolaWozniak co za teksty?! Moim zdaniem ludzie sypią takie teksty bo zazdroszczą, nie mają dość odwagi żeby zdecydować się na 2 i 3 dziecko i tak zniechęcają to innym. I mysle że 2 dzieciaków to dobra myśl, młoda babka jesteś, to dobry moment.
@Wielka Mi :) będzie dobrze, jeśli marzysz o kolejnym dziecku nie zniechęcaj się, pusty pęcherzyk to przypadek, ale potwierdza że możesz zajść w ciążę, nie masz niedrożnych jajowodów, jest owulacja, szansa że się coś takiego powtórzy jest niewielka. Mnie lekarka powiedziała, ze skoro raz poronilam to mam większe szanse na zdrową ciążę.
@MalyGosc zazdroszczę podejścia, ja obiecałam sobie zluzować, a przejmuje się chyba nawet bardziej, nic mądrzejsza nie jestem. Co do pappy to robię, dla mnie wynik ma znaczenie, ale to już kwestia właśnie podejścia do chorób genetycznych.

 

[Tita2]

Wielka Mi... Dziewczyny już wszystko napisały, ale dodam od siebie, że masz w sobie dużo takiej dobrej, pozytywnej energii, że aż ciężko uwierzyć, że Cię coś takiego spotkało...
Ja się witam poświatecznie, święta piękne, nowina o ciąży ogłoszona, choć mam nieco obawy czy nie za wcześnie, no ale nie mogliśmy się powstrzymać. Jeden z dziadków tylko rozczarowany, że szkoda że nie bliźniaki...

 

[oliwka_11]

Moim zdaniem to pierwsze daje duzo możliwości, bo jeżeli cos nie tak mozna wtedy zdiagnozować itd. Chociaz u mnie lekarz się nie poznał ze syn chory....ale co ty gadac jak idiota 5 minut usg robił. Ten który nas zdiagnozowal bierze 240 za usg genetyczne..... Ale wole wydac ta kase u mieć pewnosc niż żyć jak na bombie. Nawet teraz początek a ja ide do niego na usg... Wiem ze mi wszystko posprawdza tak jak trzeba.

Ja to się kobietki w ogóle zastanawiam nad tym I badaniem prenatalnym [emoji848] w pierwszej ciąży go nie robiłam dopiero to drugie. Jak myślicie ono jest bardzo ważne?

 

[oliwka_11]

Ja wlasnie nie wiem czy bede robic pappa..... Eh zobaczymy jak wyjdzie usg
A w razie co to przez mialam dziecko z wada latalna wiec z biegu zrobia mi amniopunkcje, mimo ze wiekowo troszke mi brak. Ja mialam amnio i mikromacierz w 30 tyg na nfz. I wyniki z mikromacierzy mialam 3 dni później, a robilam w wwie w bielańskim

Ja już mam skierowanie na prenatalne i idę 21 stycznia, będzie wtedy 12+4. Na NFZ z powodu wieku. Zastanawia mnie jednak PAPPA, bo lekarz dając mi skierowanie na prenatalne powiedział wprost że to tylko statystyka. Może mocno namieszać nam w psychice, a jak prawdopodobieństwo wyjdzie wysokie to od razu chce robić amnio. Sama nie wiem co robić, ale nie podoba mi się fakt, że badania są tak okrutnie drogie. Jeśli będę musiała, to zrobię Sanco[emoji848][emoji52]

 

[MatkaFrankowaPanikara]

Ja wlasnie nie wiem czy bede robic pappa..... Eh zobaczymy jak wyjdzie usg
A w razie co to przez mialam dziecko z wada latalna wiec z biegu zrobia mi amniopunkcje, mimo ze wiekowo troszke mi brak. Ja mialam amnio i mikromacierz w 30 tyg na nfz. I wyniki z mikromacierzy mialam 3 dni później, a robilam w wwie w bielańskim

No i ja właśnie sama nie wiem. Czytałam tyle historii, że dziewczyny robiły, prawdopodobieństwo nie było wcale małe, stresy były okrutne, dziecko było zdrowe i odwrotnie. To tylko statystyka.

Siostry, jak się dzisiaj czujecie? Śpię na siedząco, zastanawiam się co się dzieje

 

[MatkaFrankowaPanikara]

Dziewczyny, a z innej beczki. Właśnie zauważyłam sporo beżowego śluzu, przy czym nic nie boli ani nie ciągnie. Bez paniki, ale miała tak któraś z Was?

 

[oliwka_11]

Dokładnie to tylko statystyki, dlatego tak w ważne jest usg. U mnie na grupie byla. Dziewczyna gdzie wyszlo jej zle pappa, zrobila badanie kosmowki, wyszlo ze dziecko chore ze ma ZE, a USG idealne. Ile płakała ile nerw, badania konsultacje, dopiero wynik amnio ze dziecko zdrowe. Po prostu czesc łożyska byla zmutowana trisomia a dziecko zdrowe....


A co do samopoczucia.... To rano fatalnie, dziś sie w glowie kręciło, wczoraj robiąc herbatę rano prawie zemdlalam, ledwo do szlam do łóżka zeby sie położyć, 7 poty mnie oblaly masakra

No i ja właśnie sama nie wiem. Czytałam tyle historii, że dziewczyny robiły, prawdopodobieństwo nie było wcale małe, stresy były okrutne, dziecko było zdrowe i odwrotnie. To tylko statystyka.

Siostry, jak się dzisiaj czujecie? Śpię na siedząco, zastanawiam się co się dzieje [emoji52]

 

[WiolaWo]

Mamy już godz 13 zgłaszam pierwszy dzień odpukac by nie zapeszyc bez
Nie jest mi swój ale miodzio do poprzednich dni

 

[mala.wiedzma.]

Ja w poprzedniej ciąży się zastanawiałam nad prenatalnymi, ale wytłumaczyli mi to tak, że owszem Pappa to sama statystyka ale łącząc je z usg to diagnoza jest bardziej prawidłowa.
Chciaz kilka miesięcy temu szwagierka prawdopodobieństwo zespołu downa po Pappa miała wysokie, to kolejne badania to wykluczyły.
Więc ja robię. Dla swojego komfortu psychicznego i żeby wiedzieć na czym stoimy [emoji4]