Sierpniowe mamy 2020

[Wielka Mi :)]

A co ja mam powiedzieć, u mnie 2 tygodnie czekania ja nie wiem jak to wytrzymać!

A ja????? Wizyta dopiero 20/01 !!!
Siedze dzis od 6:15 i skanuje internet a potem wydzwaniam po kolei, zeby sie do kogokolwiek na dzis umowic i od 5 godzin totalna klapa!!

 

[Wielka Mi :)]

@Joanulka , uwielbiam zielska Czarnej herbaty nie pijam w ogóle. Z ciepłych to tylko zioła albo kawa

 

[Otoona]

To prawda, czekanie jest absolutnie najgorsze, cała noc nieprzespana. Trzymam kciuki za Was Siostry[emoji123]
Właśnie zaczął padać śnieg [emoji3587][emoji3587][emoji3587]

Dokładnie A w dzień wizyty będę chodzić tak zdenerwowana i z milionem pytań. Tak bardzo chciała bym zobaczyć serduszko. Liczę że w 6t2d już coś uda się zobaczyć. Jak nie to poproszę gina czy mogę przyjść za tydzień chociaż by do szpitala... czekam na tą pierwszą wizytę z niecierpliwością. Na Śląsku niedawno padał deszcz ze śniegiem.

 

[MatkaFrankowaPanikara]

Dokładnie A w dzień wizyty będę chodzić tak zdenerwowana i z milionem pytań. Tak bardzo chciała bym zobaczyć serduszko. Liczę że w 6t2d już coś uda się zobaczyć. Jak nie to poproszę gina czy mogę przyjść za tydzień chociaż by do szpitala... czekam na tą pierwszą wizytę z niecierpliwością. Na Śląsku niedawno padał deszcz ze śniegiem.

W 6+2 jest już szansa że zobaczysz i usłyszysz, ja usłyszałam serduszko dokładnie w 6 ale to różnie bywa, jest tutaj taki wątek, dziewczyny piszą kiedy było serduszko słychać i tutaj są duże rozbieżności. Jednak jakbym nie usłyszała to też bym kombinowała żeby przyspieszyć wszystko co się da
Ja w samym centrum siedzę, śnieg padał jakieś 8 minut

 

[Wielka Mi :)]

Z tego tez dziewczynka wychodzi i sprawdziłam dwie wcześniejsze i się zgadza.

witajcie. Przed chwila wstałam
Tydzień do usg.

Super, ze sie wszystko zgadza i potwierdza zacznij przeglądać różowe sukieneczki
Aleś dzis pospala!!

Kochana, ja sobie zawsze znajdę jakieś zmartwionko, nic więcej nie powiedziała, tylko że trochę za mały (z rozmiaru wychodzi dwa dni mniejszy), kazała duuuużo pić, to będę, z lekarza w poniedziałek wycisnę co się da poza tym powiedziała, że wszystko ok, są ręce i nogi Serduszko zasuwa w dobrym tempie

Nie no, nie wierzę! Same cudne wiadomosci o Ty sie martwisz dwoma dniami?! A nie mowilam, ze Wariatka! Tatus ozdrowial i widzial serducho razem z Tobą czy nadal chory biedaczysko?

 

[użytkownik 192]

To prawda, czekanie jest absolutnie najgorsze, cała noc nieprzespana. Trzymam kciuki za Was Siostry
Właśnie zaczął padać śnieg ❄❄❄

Zazdroszczę śniegu. Jak ja lubię zimę.

 

[użytkownik 192]

Super, ze sie wszystko zgadza i potwierdza zacznij przeglądać różowe sukieneczki
Aleś dzis pospala!!



Nie no, nie wierzę! Same cudne wiadomosci o Ty sie martwisz dwoma dniami?! A nie mowilam, ze Wariatka! Tatus ozdrowial i widzial serducho razem z Tobą czy nadal chory biedaczysko?

Nawet nie wiesz jakbym chciała żeby się sprawdziło. Byłabym przeszczęśliwa.

 

[Wielka Mi :)]

Dokładnie A w dzień wizyty będę chodzić tak zdenerwowana i z milionem pytań. Tak bardzo chciała bym zobaczyć serduszko. Liczę że w 6t2d już coś uda się zobaczyć. Jak nie to poproszę gina czy mogę przyjść za tydzień chociaż by do szpitala... czekam na tą pierwszą wizytę z niecierpliwością. Na Śląsku niedawno padał deszcz ze śniegiem.

Wg mnie jest spora szansa, ze juz bedzie biło. Bedziemy trzymac kciukasy!!

 

[budkaa]

@GabrielaNowak85 super ze wszystko dobrze, duzo pij, ja mialam baaardzo malo wod i musialam ciagle pic i pic moja prababcia tylko na mnie spojrzala od razu „ ale masz malo wód” ja mowie ze skad wie a ona ze mam tak maly brzuch ze nie widac coazy (sama odbierala pare porodow ) a to byl 6-7mc juz

co do seksow to od 3tyg wiemy o ciazy i bylo raz. Nie mam pchoty ani sily. Szalu nie bylo wiec nie wiem koedy powtorka.

ja dzisiaj bylam ostatni raz w pracy zrobic instrukcje kolezance, plota juz poszla ze mnie nie ma i nie wroce. Na biurku mialam zostawione cv jakies laski chyba na moje miejsce bo widzialam ze szef robil notatki dot. Kadr.. takze to juz jest koniec zaczynam odpoczywac i wylaczam tel niech sobie radza.
na sylwka zostajemy w domu, 4 rok z rzedu mamy gosci bo nie chce komus upychac corki tym bardziej w tym roku wole kocyk i sylwka z polsatem. Maz oszalal i postanowil kupic fajerwerki nigdy nie kupowalismy bo dla mnie to spalanie forsy Ale sie uparl to ma.

 

[MatkaFrankowaPanikara]

@Wielka Mi :) stanął na wysokości zadania i pojechał ze mną na USG, japa mu się cieszyła nieziemsko jak zobaczył obraz nadal twierdzi, że do niego podobne Idziemy zaraz z psem do fryzjera, koniec kłaków wszędzie!