reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpniowe mamy 2020

reklama
Ginekolog polecił mi właśnie MagneB6. Z tym, że ja łykam trochę większe dawki ;) (3 razy dziennie po 2 tabletki. W sumie 3x100mg) :)
Mnie właśnie tyle na początku przepisała lekarka w ppprzedniejcoazy, potem nawet 4x2 dawki, ale ja brałam mniej bo jeszcze Aspargin brałam (on ma z kolei magnez i potas). I Magneb6 i Aspargin to leki nie suplementy, więc lekarze je polecaja
 
U mnie wjechały wczoraj kiszone ogórki, nawet wypiłam wodę ze słoika. Na codzień kocham słodkie ale musze ograniczać teraz nie mam kompletnie ochoty co mnie dziwi. W poprzedniej ciąży miałam syna i słodkie było całą ciąże i to dużo 🙈
Ja to już raczej nie mam powodu do radości :( brzuch boli strasznie, pojawiła się krew :( :( nie jest mi dane mieć trzecie dziecko. Ryczę jak głupia. Jeśli znów pozamaciczna i skończy się usunięciem drugiego jajowodu to tego chyba nie przeżyje. Odechciało mi sie wszystkiego. Jutro się dowiem więcej co tym razem :(

Powodzenia wszystkim! Trzymam za Was kciuki
Ona przytulam mocno i cieplutko kochana 🤗🤗🤗 ja dziś też idę na wizytę jak na ścięcie już mam torbę spakowaną. Nie łam się masz już dwójkę dzieciaczków 😘
 
Odnośnie apetytu to ja prawie go nie mam, ale jak się już pojawia to mam ochotę na kwaśne, albo słodkie bo z mięsem kiepsko [emoji57] wczoraj pojechałam na maca i jadłam mcflurry z tortillą, niezłe połączenie co?[emoji23] Niestety tak jak pisałam apetyt dopada mnie rzadko i większość dnia czuje się jak przy wirusie żołądkowym. Nie dobrze mi, bolą mięśnie i mam dreszcze, eh ciekawe jak długo potrwa jeszcze ta faza...
Mam podobnie...;(
 
Pewnie, że tak mnie też ogarnia wstretny leń którego nie mogę się pozbyć w żaden sposób. 🙄🙄
Tragedia.... przeprowadziliśmy się do domu 2 listopada i wiadomo ile jest roboty bo to nie do końca wykończone, a ja nie mam siły 😢
Ja tez sie nie chwale. Postanowilam nikomu nic nie mowic az zrobie 1 prenatalne
Tez bym chciała tyle wytrzymać i nie mówić rodzinie.
Ale pracuje z mama, która narazie nic nie wie. Ciężko jest ja oszukiwać. Tym bardziej, ze dzisiaj przyszły meble, a ja musiałam udawać ze nie dam rady tego podnieść 🙈
Ja juz tez rodzinie oznajmiła
Chcialam poczekać do świąt ale to siły wyższe
Najbardziej obawialam się reakcji starszego bo ma już 12 lat a reakcja na wieść że moja sis też w ciazy była niezbyt przyjemna :)
Kupiłam dla syna ta sama koszulkę! 😍
 
reklama
O 15🥺🥺🥺🥺jestem przerażona i jeszcze mój lekarz który pół godziny ogląda zanim coś powie 🙄i ja w gorącej wodzie kąpana skacząca na fotelu z tekstem "i jak panie doktorze i ci tam widać ?" No paranoja
Ojej. Współczuje... jak byłam na prenatalnych pierwszych to pani dr pod nosem fuczala, jęczała, a ja odchodziłam od zmysłów. Aż w końcu mąż się zapytał czy wszystko w porządku.
 
Do góry