reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpniowe Mamy 2018

Ja to właśnie bałabym się jechać po południu, bo jak już się zrobi ciemno to gorzej. Moja wtedy właśnie byłaby przerażona i rozdrażniona. A korki będą pewnie i w środę i w czwartek. Każdy przeważnie planuje żeby wyjechać wcześniej i takim sposobem już pewnie od wtorku będzie tłoczno na drogach.

Na pewno przed podróżą najbardziej jak się da wymęczcie synka żeby na pewno później spał dłużej. Nakarmić „na zapas” i tyle. Ja jak wracaliśmy z Bytomia to zrobiłam błąd, bo przed podróżą mała spała i później pół drogi marudziła i często musieliśmy się zatrzymywać i zamiast jechać 3,5 h tak jak w pierwsza stronę gdzie spała cała podróż to jechaliśmy 5 h te 350 km. A tez podróżujemy jeszcze z pieskiem także jeden stop minimum był na wc dla wszystkich.

Ciężko powiedzieć. Każde dziecko jest inne, każdy dzień jest rożny dla malucha i mówię ja bym jednsk jechała w czwartek rano, bo jak ciemno będzie to dopiero kiepsko może być jak mały nie będzie jednak chciał spać to będzie przerażony chyba
A ja bym wykąpała , uspila i za godzinę a śpiocha ubrała i pojechała. Miałabym pewność , że będzie twrdi spała a obudzi się tylko na mleko
 
reklama
To porób zdjęcia rzeczy do mieszkania, które Ci się podobają i mu powiedz, że to chcesz na urodziny [emoji3]
Powiedział, że mieszkanie mieszkaniem ale dla niego jestem na pierwszym miejscu i chciał by , żebym była w tym najważniejszym dla niego dniu szczęśliwa. Zaplanował coś na wieczór. Zostawiamy mała mojej siostrze i mamy wychodne. Pierwszy raz od trzech miesięcy :D no i wcześniej na spacerze mam sobie coś kupić, lub zamówić przez internet. :) Ale co, to nie mam pomysłu. Najchętniej małej bym coś kupiła [emoji23]
 
Ja w sumie jak go nakarmię to on potrafi ostatnio i 3.5-4 h wytrzymać bez jedzenia także na randkę w sam raz :) zresztą ja wyluzowana matka jestem to bym zostawiła mleko mojej mamie i wiem że by sobie poradziła.

Teraz mam dylemat jak wprowadzać pokarmy bo karmić piersią będę tylko 6 miesięcy i nie wiem czy zmiana mleka plus wprowadzanie to nie za dużo na raz. Muszę podpytać pediatrę jak ugryźć ten temat.

Tak, teraz niby rzadziej jedzą już. Moja i tak preferuje jedzenie na śpiocha i lubi w nocy jesc więcej, chyba wyczuła, że wtedy pokarm bardziej wartościowy i syty, nie wiem w sumie już sama.
Ale jednak różne są dni i czasami jak się trafi jakiś następny skok to i co 1,5 h dziecko może pokazywać, że głodne [emoji39] albo czasami nawet i tylko napić się chce, my tez pewnie czesciej pijemy niż co 4 h ta szklankę wody czy coś :)

Ale wiadomo każde maleństwo inne to i różne potrzeby :) ja wiem, że moja aż tyle by bez jedzonka nie wytrzymała, mimo, ze ostatnio rzadziej niby je w ciągu dnia. Na pewno by sobie poradziła :) u mnie pewnie tez by w ostateczności zjadła już ta butle chociaż nie jestem do końca pewna, bo ona ewidentnie wkurza się przy butli i wie ze to nie to co zawsze dostaje także u mnie odpada narazie dłuższa godzinowa rozłąka, dla jej dobra i żeby bidulka się nie stresowała, ale będziemy i tak czasami próbować podejścia z butelka żeby się może nauczyła :)

No to rzeczywiście lepiej podpytaj już wcześniej lekarza jak to załatwić żeby było najlepiej i się przygotować :) ja tez na początku chciałam pół roku max karmić, ale jeśli uda się dluzej to spróbujemy ;) a rozszerzanie będę robiła po skończonym 6 miesiącu także jakoś od początku lutego zaczniemy cokolwiek wprowadzać.
Ale tak jak mówisz może to być zbyt wiele dla maleństwa nagle pokarmy normalne i tylko butelka gdy przez 6 miesięcy było tylko kp. Dziecko tez jak i dorosły się przyzwyczaja szybko [emoji2]
 
Kupuj, kupuj :) U nas mata to jest must have. Od dawna Mały jest nią zainteresowany, już ulubione zabawki się zmieniły, niedawno skumał, że ma nogi i nogami próbuje dostawać do pałąka, a dzisiaj pierwszy raz próbował się przekręcać [emoji16] Potrafi na macie leżeć i bawić się naprawdę długo [emoji16]

Super [emoji173]️ na pewni kupimy tylko w końcu muszę się zdecydować jaką i czy nowa czy używana, ale chyba używana
 
Mój wsadza piąstki do buzi 7818390236 razy dziennie, więc absolutnie nie świadczy to o głodzie [emoji23]

No tak oczywiście, te dłonie takie smaczne [emoji847][emoji3] u nas to po prostu jeszcze do tego dochodzi kręcenie głowa na prawo i lewo i widze po niej ewidentnie wtedy, że chce jesc lub pic [emoji3] a jeśli chodzi o wsadzanie piąstek do buzi to tez zaczęła po prostu przyglądać się z bliska bardzo swoim paluszkom itd słodko to wyglada
 
reklama
Do góry