reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Sierpniowe Mamy 2018

Odpoczywaj kobieto , mdlejesz przy domowych obowiązkach a wybierasz się na biegi. Myśl poważnie . . Zadbaj trochę o siebie.. powodzenia mimo wszystko bo pewnie i tak pobiegniesz i tak :*
Ja biegałam 11 lat więc znam to uczucie ❤️
Spokojnie:) dziękuję za troske:* po prostu bardzo kiepską noc, po siłowni nic nie zjadłam i pojechałam do fryzjera.... jak jutro będzie źle to nie ppjade;) A Ty biegałas w jakimś klubie?:)
 
reklama
A może ucz ja pomału ? Gorzej jak byś zachorowała i musiała brać antybiotyk tfu tfu. Odpukac. Lub brakło by ci mleka ? Wtedy by dopiero były krzyki.

Na spacerach coś tam wypije tzn z 30 ml. W domu w ogóle nie chce butli.. nawet nie wiem jak miałabym ją przyzwyczaić do picia z butelki :/ no właśnie wiem. Ja rzadko kiedy choruje, ale tak jak mówisz różnie może być. I tak mam stresa przez to, że ona tak często je to mam właśnie schizy, że może się nie najada moim mlekiem. Dlatego staram się jesc porządnie, pic dużo i pije takie coś na laktację lactosan czy jakoś tak. Nawet nie wiem czy ona dobrze przybiera na wadze, bo ostatni raz była ważona miesiąc temu i jutro u teściów na obiedzie jak będę to wejdę najpierw ja na wage i później z nią oczywiście rozbiorę ją do zero żeby tak mniej więcej wiedzieć czy jest ok i mieć mniej stresu. Miała 4,220 wiec gdyby jakoś z 5 kg było to bym się nie bała o ta sytość mleka itd
 
Nie wiem czy otworze [emoji23] nie mam chyba siły . Wykąpałam mała, Teraz je. Ogarnę po kąpaniu i idę spać [emoji23] Alicja była dzisiaj strasznie męcząca. Ciągle na rękach , aż dziwne i nie podobne do niej

Domyślam się. Ja nieraz mam coś jeszcze w planach w głowie jak już przed 22 młoda w końcu uśnie na dłużej niż te marne 30-60 minut i wtedy zasypiam z nią razem i tak ze zmęczenia [emoji28]

Może to jakiś następny skok się szykuje? Możliwe skoro mówisz, że była nieswoja
 
Na spacerach coś tam wypije tzn z 30 ml. W domu w ogóle nie chce butli.. nawet nie wiem jak miałabym ją przyzwyczaić do picia z butelki :/ no właśnie wiem. Ja rzadko kiedy choruje, ale tak jak mówisz różnie może być. I tak mam stresa przez to, że ona tak często je to mam właśnie schizy, że może się nie najada moim mlekiem. Dlatego staram się jesc porządnie, pic dużo i pije takie coś na laktację lactosan czy jakoś tak. Nawet nie wiem czy ona dobrze przybiera na wadze, bo ostatni raz była ważona miesiąc temu i jutro u teściów na obiedzie jak będę to wejdę najpierw ja na wage i później z nią oczywiście rozbiorę ją do zero żeby tak mniej więcej wiedzieć czy jest ok i mieć mniej stresu. Miała 4,220 wiec gdyby jakoś z 5 kg było to bym się nie bała o ta sytość mleka itd

Nawet jakbyś zachorowała to można dobrać antybiotyk przy którym można karmić. Myślę że jakby się nie najadala Twoim mlekiem to by non stop płakała z głodu a jest spokojna.
Ja bym nie schizowala że nie chce butli, a jak bardzo chcesz żeby inaczej jadła to może spróbuj kubeczkiem tym specjalnym?
 
reklama
Dziewczyny, opowiem Wam moje intensywne godziny...
W nocy dramat, wstawianie do mlodej, dodatkowo starszak wstał o 2 z krzykiem, po tym jak przed 1 karmiłam młoda, później dostałam ataku astmy, usnelam może o 1:50... mąż poszedł do starszaka i zaczął się na niego wydzierac. Więc wstałam, nawrzeszxzalan na starego,a syna utulilam, poglaskalam, poszedł spać. Wiadomo młoda wstała o 4,a potem po 5 obudziła ja jak co noc kupa. Ogólna pobudka po 7. Byłam padnieta.. .ale poszłam na siłownię, z siłowni pędem do fryzjera:) I dałam mężowi kilka zadań (spacer z dziećmi, obiad, zakupy). Z nadzieją,że młoda da popalić tak jak mi ostatnio.... wracam....A tu obiad prawie gotowy,zakupy zrobione, dzieci zadowolone..nosz kur..... młoda mu cały ten czas przespala prawie jak mnie nie było!!!!!!!!!! Dlaczego????? Już drugi raz jak wyszłam.....
A mąż oczywiscie w dzien musiał odespać to że wstał w nocy raz na 10 minut.... W złości mu powiedziałam,że odstawiam mała od piersi i on będzie ja karmić mm w nocy... Wiadomo, nie będę karać dziecka, ale po dniu dzisiejszym wiem,że mój mąż jest po prostu za słaby....I nie dałby rady ogarnąć nocnego karmienia i normalnego funkcjonowania....

Ale kuzwa...Mam nadzieja że dzieci dadzą mu kiedyś popalić jak wyjdę...

Oj to niezłe miałaś przeboje, aż niedziwne, że byłaś padnięta rano. To i tak podziwiam, że miałaś rano siły żeby pójść na siłownie [emoji1376][emoji1376] silna mamuśka.
I prawidłowo, że postawiłaś sprawę konkretnie i dałaś listę obowiazkow a sama miałaś chwile dla siebie :) czasami trzeba te nasze drugie połówki sprowadzić na ziemie :)
Hah kurcze, nie wiem co powiedzieć, ale te nasze maleństwa może maja czujnik, że jak jest mamusia obok to chcą się bawić, nosić, karmić, przytulać itd a od taty nie czuja tych damskich hormonów i z nudów usypiają i są grzeczne xd

A to norma, oni są cienkie bolki jeśli chodzi o nocne wstawanie.. nie tylko Twój tak ma. Ale zawsze mogłaś go wlasnei w taki sposób postraszyć i zobaczyć reakcje jego [emoji28]
 
Do góry