reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Sierpniowe Mamy 2018

Moj nie jest biedny, bo jeszcze jego humorki musze znosic:/ zadnego wsparcia
Mój też ie jest biedny. Jestem oazą spokoju, przy nim. Wspieram bo ma problem w pracy,A ja wsparcia nie otrzymuje. Jestem dla niego kumpela...echhh...niech ta Weronisia wychodzi juz:) wierzę że ona coś zmieni, a bynajmniej ja nie będę myśleć o nim tyle.
 
reklama
Michasia i smoczek [emoji23][emoji23] w koncu zassla go
IMAG5653.jpg
 

Załączniki

  • IMAG5653.jpg
    IMAG5653.jpg
    2,3 MB · Wyświetleń: 498
Mi udało się zasnac. Teraz wstałam i brzuch mnie cmi jak na okres, ale jeszcze nic nie mierze. Jak wstałam to poszła mi krew z nosa.
U mnie krew z nosa to standard.. już od jakiegoś miesiąca. Jak tylko rano wstanę to się zaczyna. Od 2 tygodni, to średnio 4-5 razy w ciągu dnia mi leci..ciśnienie niby ok. Taki chyba mój urok.




A ja wam powiem, że żadne humorki mnie nie męczą. Żyjemy sobie z dnia na dzień, bez presji[emoji4] Mój mąż tylko czasami chce mnie ciągle wyręczać, nawet w najprostszych sprawach i muszę mu przypominać, że już nie trzeba[emoji4]
 
Mój też ie jest biedny. Jestem oazą spokoju, przy nim. Wspieram bo ma problem w pracy,A ja wsparcia nie otrzymuje. Jestem dla niego kumpela...echhh...niech ta Weronisia wychodzi juz:) wierzę że ona coś zmieni, a bynajmniej ja nie będę myśleć o nim tyle.
Zapewne wynika to z tego, ze jesteśmy w innej sytuacji i mamy inne charaktery. Przykro mi, ze masz tak malo wsparcia od twojego partnera, bo szczególnie koncowka ciąży jest bardzo trudna zarowno pod wzgledem psychicznym jak i fizycznym. Trzymam za was kciuki, na pewno wszystko się ułoży.
 
reklama
Do góry