- Dołączył(a)
- 22 Lipiec 2018
- Postów
- 13
Będę trzymać kciuki mam nadzieję ze po rozwiązaniu jeszxze się spiszemy i wymienimy doświadczenia. Ja też wszystko chce zrobić żeby karmić bo jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem to myślę ze dam radę. Boję się tylko jeśli np. Będzie nagły krwotok przy cesarce to czy będę mieć mleko i tylko tyle bo tutaj będą przystawuac maleństwo do piersi jeśli będę chciała zresztą mąż będzie przy mnie cały czas to obstawa będzie.Ja karmilam,ale krotko stracilam pokarm przez stres i mozliwe ze zapalenia piersi teraz jestem bardziej wyluzowana wiec nic mnie nie powstrzyma