reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpniowe Mamy 2018

Ja karmilam,ale krotko :( stracilam pokarm przez stres i mozliwe ze zapalenia piersi ;) teraz jestem bardziej wyluzowana wiec nic mnie nie powstrzyma :p
Będę trzymać kciuki mam nadzieję ze po rozwiązaniu jeszxze się spiszemy i wymienimy doświadczenia. Ja też wszystko chce zrobić żeby karmić bo jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem to myślę ze dam radę. Boję się tylko jeśli np. Będzie nagły krwotok przy cesarce to czy będę mieć mleko i tylko tyle bo tutaj będą przystawuac maleństwo do piersi jeśli będę chciała zresztą mąż będzie przy mnie cały czas to obstawa będzie. ;)
 
reklama
Luiza maluchy przeslodkie :):)

Chyba mnie coś ominęło przez dwa dni choć podczytuję Was każdego dnia.

U Was objaw za objawem a u mnie nic. Tylko twardnienie brzucha.
Zostało mi półtora tygodnia. Pewnie wszystko uderzy na raz jak co do czego przyjdzie.
Dziś wizyta i idę po wyniki krwi bo walczę z żelazem ciągle.
W kuj-pom upał okropny a ja gotuję się w bloku od południowej strony :/
Wy się też tak pocie? Jejku ja wieczorem prysznic, rano prysznic a czasem i bywa że w ciągu dnia jeszcze.
Miłego dnia Laski
Ja z córką tak miałam, że żadnych objawów do momentu odejścia wód to wtedy wiedziałam, że się zaczyna i trzeba do szpitala. Teraz już dwa razy mnie tak postraszyło, dosyć silne skurcze co 10 min ale po godzinie odpoczynku przechodziło. Twardnienia brzucha też mam dosyć silne i coraz czestsze nawet jak leżę.

U nas dzisiaj 29 st a w słońcu to chyba z 50. Byłam z Natalką na zakupach spoż. W sklepiku osiedlowym mają w każdą środę swojską wędlinę to się przeszłam. Km w jedną stronę ale wzięłam ją we wózek żeby nie dźwigać zakupów tylko wsadzić w koszyk. Ledwo wróciłam pchając ten wózek z nią i zakupami.
 
Hej, to termin masz bliski mojemu, bo ja mam na 24 sierpnia :) ale jeśli cc to już nie wiele Ci zostało. Najwazniejsze, ze jesteś pod dobra opieka :) U nas będzie dziewczynka, potwierdzilo 4 lekarzy, wiec chyba nic nas nie zaskoczy. Mam taka nadzieje, bo mu jesteśmy totalnie nastawieni na Lenke :D to nasze pierwsze dziecko, pierwsza moja ciaza bez większych problemow. Jedynie co to tez muszę brać zastrzyki przeciwzakrzepowe od początku ciazy, bo miałam kiedyś problemy z żylakami.
To gratulacje.
Jeśli potwierdzone to będzie Lenusia. Super. Fajne imię. Och te zastrzyki ale ja już w drugiej ciąży nie robietakich sincow jak w pierwszej bo wtedy to miałam fioletowy brzuch. Jeszcze troszke wytrzymamy...
 
Będę trzymać kciuki mam nadzieję ze po rozwiązaniu jeszxze się spiszemy i wymienimy doświadczenia. Ja też wszystko chce zrobić żeby karmić bo jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem to myślę ze dam radę. Boję się tylko jeśli np. Będzie nagły krwotok przy cesarce to czy będę mieć mleko i tylko tyle bo tutaj będą przystawuac maleństwo do piersi jeśli będę chciała zresztą mąż będzie przy mnie cały czas to obstawa będzie. ;)
Ja tu bede zagladac po porodzie tez ;)
Nie wiem jak to po cesarce jest ,ale lekarze z pewnoscia ci pomoga i doradcy laktacyjni ;) ale mysle ze nie bedzie tak tragicznie i laktacja sie rozkreci po cesarce ;)
 
Ja z córką tak miałam, że żadnych objawów do momentu odejścia wód to wtedy wiedziałam, że się zaczyna i trzeba do szpitala. Teraz już dwa razy mnie tak postraszyło, dosyć silne skurcze co 10 min ale po godzinie odpoczynku przechodziło. Twardnienia brzucha też mam dosyć silne i coraz czestsze nawet jak leżę.

U nas dzisiaj 29 st a w słońcu to chyba z 50. Byłam z Natalką na zakupach spoż. W sklepiku osiedlowym mają w każdą środę swojską wędlinę to się przeszłam. Km w jedną stronę ale wzięłam ją we wózek żeby nie dźwigać zakupów tylko wsadzić w koszyk. Ledwo wróciłam pchając ten wózek z nią i zakupami.
Ja już zakupy to tak max do 2 kg noszę więcej nie dam rady a w taki upał się staram się wychodzić.
Tak sobie pomyślałam właśnie że jakbym urodziła w lipcu to by było super bo moja córka ma jeszcze przedszkole a od sierpnia siedzi ze mną. No i jak nie urodzę to będę musiała z nią chociaż na plac zabaw iść bo inaczej się zanudzi a mnie zamęczy. A tak to w sierpniu bym już z wozeczkiem popylala na plac zabaw:)
 
Hej. Przy przodujacym lozysku istnieje ryzyko nagłego krwotoku na każdym etapie ciazy a zwłaszcza w 3 trymestrze i kiedy brzusio bardzo rośnie. Liczą się wtedy minuty żeby się nie wykrwawic i uratować dziecko. Dkatego od 34 tygidnia już jestem w szpitalu zapobiegawczo. Różnie bywa kobitki niektóre krwawia niektóre wcale. Jak narazie ja miałam tylko plamienie raz w 28 tygodniu. Chodzi o to że takie lozysko jest ułożone nisko i zasłania ujście macicy więc dzidzia naciskając na lozysko glowka czy nóżkami narusza je no i oczywiście nie ma szans na poród naturalny. a przy cesarce troszke stresu bo takie lozysko bardzo krwawi w komecie wuciagania wiec juz nawet krew mają dla mnie do przetoczenia gdybym bardzo krwawila-troszkę stresu jest. Modle się żeby doczekać jak najdluzejbez krawienia bo wiadomo im dłużej w brzusiu tym lepiej dla malucha. Rodzicie naturalnie ? (Ja pierwszy poród naturalnie). Będziecie karmić piersią dziewczyny?
Ja 13 sierpnia drugie cc będę miała :)
Planuje karmić piersią. Z synem karmilam mieszanie (KP + butla) bo miałam za mało pokarmu i niestety sam cyc nie wystarczył. Ale przyznajmniej dostawał go 15 miesięcy :)
Teraz chciałabym karmić wyłącznie piersią, ale tak z rok :)
 
Oj dziewczyny tak piszecie że w Polsce to w szpitalach źle ale za granicą też różnie bywa. Ja akurat w Polsce rodzilam, leżałam na patologii i ginekologii i złego słowa nie mogę powiedzieć. Cudowne położne, świetni lekarze, sprzęt bardzo dobry. Lokalowo stary szpital no i jedzenie średnie, takie szpitalne ale opieką cudowna i nastawiona na pacjenta.
To nie zależy od tego czy jesteśmy w Polsce czy w Niemczech czy gdziekolwiek ale zależy od ludzi :)


Otóż to :)

Bo sprzęt to sprzęt, ale wiedza, doświadczenie i podejście personelu to jest najważniejsza sprawa. Ja jestem spokojna o poród mój w Lubaniu, dużo dobry opinii slyszalam, lekarz mój prowadzący ekstra profeska, położna jak byłam na oddziale pooglądać to przemila i pomocna była, wszystko pokazała, odpowiedziała na pytania itd :)
 
reklama
Do góry