reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpniowe Mamy 2018

To dobrze , ja tak z tydzień temu się wzięłam z mamą za porządki w całym domu, w kazdym kącie, wszystko poprane, pomyte. Mój wysprzątal piwnice, że zamieszkać tam można :D a na drugi dzień tak pomyślałam , że w życiu bym się za to już nie wzięła , miałam taki przypływ energii , totalne Wicie gniazda. Ale raz na 9 miesięcy to mogło się wydarzyć :D
Dokladnie :D dlatego wolalam go wykorzystac :D
 
reklama
A ja w końcu coś wstałam i porobilam, bo przez ten upał tez jestem nie do życia i ciagle leżę a jak leżę to się czuje gorzej niż wstanę.. pozmywałam naczynia, ściągnęłam pranie i poskladalam i ściągnęłam odkurzacz i będę za godzinkę ogarniać lekko, bo i tak jutro tak od 18/20 będziemy z moim sprzątać. Ja kurze i podłogę umyje, a on standardowo wc kuchnie i poodkurza jeszcze i juz czyściutko.

A jutro na obiadek mnie zabiera gdzieś to aż do południa postanowiłam ze muszę poprasować już te ciuchy żeby mieć spokój i wymyje lodówkę w środku :) i tez się wyszukuje jakoś ładnie na wyjście.

Od godzinki już czuje takie lekkie kłucia na dole, kłuje boli i puszcza. Aż dziwne, ale się cieszę hah xd
 
Nie pamiętam już po tylu postach na co miałam odpisać [emoji16]

Ładne brzuszki macie dziewczyny :)
Gratuluję udanych wizyt :-*
Kasia, taka sala zabaw to wybawienie :D też brałam córkę brata , wylatala się a ja odpoczywałam :)
Ewa, skąd czerpiesz energię ? Ja dzisiaj mam dość. Upał mnie chyba pierwszy raz tak wykończył. Brzuch w ogóle nie mięknie, nie wiem czy to normalne :/ do tego spać mi się chce strasznie , zrobiłam pyszny obiad który mnie woła ale nie mam na niego ochoty .. zjadłam dzisiaj tylko kanapki rano , wczoraj też taka dieta .. zagłodze ta córkę :o
Lustysia, znam ból takiej tęsknoty.. jak kogoś nie ma dłuższy czas to się człowiek przyzwyczaja i mija dzień za dniem ale pożegnania są najgorsze. Czuje wtedy taka pustkę, smutek, serce chce mi z bólu wyskoczyć z klatki :(:(:( dlatego całuje i tyle mocno !!:-*
Zanka, puls do 160 jest idealny. Powyżej 180 już trzeba ściśle kontrolować dlatego dobrze, że jesteś w szpitalu :*
Ewa i Karolina, słodkie te króliczki ❤️ też mialam kiedyś miniaturkę , taka śnieżnobiała ❤️❤️❤️❤️❤️
Hyhyhy nie wiem skad :D tak jakos dzis cos mnie tknelo :D umylam wszystkie okna,podlogi,taras,naczynia :D pranie wstawilam,powiesilam.. :p

Moj to nie krolik, tylko swiniak :D

Jestem dzis na 3 bulkach od rana ;)
 
Witajcie, ja dzisiaj tylko na chwilkę. Nie wiem nawet czy uda mi się post do końca napisać :)
Dnia 20 lipca o godzinie 19:32 przyszła na świat Martusia, ważąc 3620g i mając 55cm, dwie minuty później świat powitała Emilka ważyła 3200 i miała 50cm. Dziewczynki są już z nami w domu, dzisiaj wróciliśmy.
Niestety, indukowanie porodu zawiodło, podchodziłam do wywoływania trzykrotnie, gdzie za trzecim razem lekarz powiedział, że niestety będzie cięcie, macica byłą za cienka i nie dawała rady się kurczyć, wody nie chciały odejść, a dłuższe noszenie ciąży mogłoby okazać się nieciekawe dla dzieci. Nie chcieli też przebijać pęcherza, bo nie wiedzieli jak zachowa się drugi. Także jestem obolała, ale szczęśliwa i zakochana po uszy w moich alienach. Do tego powiem, że Emilka wygląda dokładnie tak jak Jasio jak byli w tym samym wieku.

Przez moje potrójne podchodzenie do porodu dzieci zrobiły furorę na oddziałach :D Ale za jakieś dwa tygodnie oddział powita pewnie jednojajowe chłopaczki, a one dopiero narobią wielkiego wow :) bo na sali leżała ze mną mama takiej dwójeczki. Jak jest na tym forum, to ją pozdrawiam :)

Ogólnie jeszcze powiem, że śpię po 2-3h na dobę, hardcore :p
PODWÓJNE GRATULACJE !!!!!!!! ❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️
 
Nie pamiętam już po tylu postach na co miałam odpisać [emoji16]

Ładne brzuszki macie dziewczyny :)
Gratuluję udanych wizyt :-*
Kasia, taka sala zabaw to wybawienie :D też brałam córkę brata , wylatala się a ja odpoczywałam :)
Ewa, skąd czerpiesz energię ? Ja dzisiaj mam dość. Upał mnie chyba pierwszy raz tak wykończył. Brzuch w ogóle nie mięknie, nie wiem czy to normalne :/ do tego spać mi się chce strasznie , zrobiłam pyszny obiad który mnie woła ale nie mam na niego ochoty .. zjadłam dzisiaj tylko kanapki rano , wczoraj też taka dieta .. zagłodze ta córkę :o
Lustysia, znam ból takiej tęsknoty.. jak kogoś nie ma dłuższy czas to się człowiek przyzwyczaja i mija dzień za dniem ale pożegnania są najgorsze. Czuje wtedy taka pustkę, smutek, serce chce mi z bólu wyskoczyć z klatki :(:(:( dlatego całuje i tyle mocno !!:-*
Zanka, puls do 160 jest idealny. Powyżej 180 już trzeba ściśle kontrolować dlatego dobrze, że jesteś w szpitalu :*
Ewa i Karolina, słodkie te króliczki ❤️ też mialam kiedyś miniaturkę , taka śnieżnobiała ❤️❤️❤️❤️❤️
Ja chyba też syna zaglodze i jednocześnie przeslodze bo ostatnio mam ochotę tylko na słodkie. Owoce i słodycze:) A i to w małych ilościach.dzis zrobiłam mężowi sałatkę z kurczaka w miodzie z granatem i słonecznikiem i to mi nawet pasowało. Obiad ledwo dziabnelam chociaż nawet smaczny. I do tego zjadłam może 5 kostek czekolady i czuje się najedzona po kokarde.
Ja chyba nieczula jestem ale szczerze nie lubię jak ktoś mi przyjeżdża na dłużej. Nawet gdy są to moi rodzice. Chętnie ich zaprosze na kawę czy obiad ale wizyt z noclegiem już nie lubię...Może uczucie tęsknoty prawdziwej poznam jak moje dzieci będą wyfruwac z gniazda. Aż strach co się wtedy będzie w głowie i sercu działo:) dobrze że jeszcze trochę czasu do tego czasu :)

@Luiza. Gratulacje i najlepsze życzenia. Masz już swoje podwójne szczęście u boku. Wyhodowalas bardzo dorodne panienki. Niech rosną na piękne i mądre kobiety ;)
 
Pół dnia spędziłam dziś i gina od 13.00 wyszłam po 16.00 ale mieli Klime więc dałam radę gorzej z dojazdem dobrze ze jeden przystanek tylko stałam bo czasem tak jest ze siedzi chłop brzuch mi niemal w oko wsadzam ale nie ustąpi, siostra mówi ze powinnam w takich sytuacjach sam spytać czy moglabyn usiąść ale póki mi nie słabo to postoje. Najważniejsze że miałam upragnione usg i wszystko ok 35 tc maly Wikotor/Julek nie możemy nadal się zdecydować waży 2961g więc przybiera na wadze.zaskoczyła mnie moja ginekolog bo pyta czy ja będę chciała cesarke. Jeszcze dziwczyna pobrala mi krew na hemoglobina jakoś nieumiejetnie ze wyszły słabe wyniki więc kazalam powtórzyć i były ok. Człowiek musi na wszystko uważać. Dzięki za życzenia imieninowe bo chyba któraś składała . W moim regionie obchodzi się tylko urodziny.
 
reklama
Do góry