reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Sierpniowe Mamy 2018

reklama
Doskonale cię rozumiem. Tez mamy takiego malegosąsiada, ktory nie dość ze jest przemadrzaly i ochwalony to gdy tylko jest u niego inne dziecko ignoruje mojego synka. Doprowadza mnie do szału, ale nic na to nie poradzę bo moj syn lubi się z nim bawić.
Dokładnie u nas to samo :( szuka Laury jak juz nic innego nie ma do roboty a tak to ma ja gdzies , ale ja widze, ze nie tylko my ograniczyliśmy kontakty dzieciom z ta dziewczynka . Sąsiedzi od chłopców tez juz widać mieli jej dosc i inni , każdemu zaszła za skore .
 
Po orodzie nie wiem. Przy Marcie przychodziła do nas moja położna, potem My się przeprowadziliśmy i miałam z nią w razie pytań kontakt telefoniczny. Teraz moja położna przy porodzie nie będzie, ale będzie jakaś na dyżurze w szpitalu. Potem z dzieckiem chyba będę miała kontakt z moją . W następnym tyg się z nią umówiłam, bo mam jeszcze kilka pytań.
Ja stwierdziłam, ze nie chce byle kogo, jak później ma mi taka do domu przychodzić, a ja mam się wkurzać to wole nie mieć wcale. Ale ostatnio mnie naszło, ze jak nikogo nie wybrałam to może sami mi przyjdziela :/ i nie wiem w sumie jak to jest...
 
Ja stwierdziłam, ze nie chce byle kogo, jak później ma mi taka do domu przychodzić, a ja mam się wkurzać to wole nie mieć wcale. Ale ostatnio mnie naszło, ze jak nikogo nie wybrałam to może sami mi przyjdziela :/ i nie wiem w sumie jak to jest...
Wydaje mi się, że raczej nie. Nie będziesz miała położnej i tyle.
 
reklama
Do góry