reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Sierpniowe Mamy 2018

No to bierzesz wózek albo gondolą do łazienki[emoji4] ludzie sobie różnie radzą[emoji4]
Czasem na kanapie dają i otaczają poduchami, chociaż taki noworodek się na razie nie przewraca.
Albo mata na ziemi i tak dziecko leży[emoji4]Tak, myliśmy i pielęgnacja cała była[emoji39]
I jak Wam poszlo z pielegnacja lalki? [emoji23]
Myslisz, ze przyda Ci sie w zyciu to co mieliscie na zajeciach? Wahalam sie kilka miesiecy nad szkola rodzenia i w koncu sie nie zdecydowalam :D
 
reklama
Ja zajmowalam się dzień i noc córka brata bo po urodzeniu mieszkała z nami, A miała depresję i nic przy małej nie robiła. Wszystko ja z siostrą i moja mama. później z A mieszkalam dluzszy czas, bo brat jeździł za granicę. Od wyjścia ze szpitala zmieniałam pieluchy, karmiłam , usypialam , przebierałam, uspokajalam podczas kolek itp. Ale to było jednak 5lat temu. Wiadome , że takich rzeczy się nie zapomina i coś tam będę umiała. Ale dochodzi stres, do tego każde dziecko inne. Zwłaszcza przy swoim jest inaczej. I czuję , że nic nie wiem .. :huh: ale i tak cieszę się , że ciągle miałam kontakt z tak malutkim dzieckiem. Będzie mi łatwiej troszkę przy swoim. :) Mam nadzieję :hmm:
Eee to już wg ;) ja nie miałam tak bliskiego kontaktu z dziećmi, będę się wszystkiego uczyć na swoim. Mam nadzieje, ze dam radę, chociaż wiadomo ze obawy są i to spore czy podołam. Moja najmlodsza siostra już 13 lat skończyła, jak się urodziła to ja miałam 14 i nie miałam w głowie, żeby się nią zajmować przebierać/ kapać itd. Głupi wiek, zreszta i tak bym pewnie wszystko zapomniała do tej pory. A później dzieciaczki były w rodzinie, jednak już nie tak blisko :p
 
I jak Wam poszlo z pielegnacja lalki? [emoji23]
Myslisz, ze przyda Ci sie w zyciu to co mieliscie na zajeciach? Wahalam sie kilka miesiecy nad szkola rodzenia i w koncu sie nie zdecydowalam :D
U mnie w szpitalu powiedzieli, ze ostatni termin dla nas dostępny to w przyszły weekend, kolejny w sierpniu ale to już roznie może być. A zapisaliśmy się w sumie tylko dlatego, ze nawet nie chcieli powiedzieć co potrzeba wziac ze sobą do szpitala 'wszystkiego dowiecie się na szkole rodzenia'. Wcale nie planowałam na to iść, a oni widocznie specjalnie to robia, żeby ludzie chodzili...
 
I jak Wam poszlo z pielegnacja lalki? [emoji23]
Myslisz, ze przyda Ci sie w zyciu to co mieliscie na zajeciach? Wahalam sie kilka miesiecy nad szkola rodzenia i w koncu sie nie zdecydowalam :D
Było dużo ciekawych rzeczy poruszanych[emoji4] Jeśli chodzi o pielęgnację dziecka, to zarówno ja, jak i mąż, mamy i mieliśmy kontakt z małymi dziećmi i nie raz to robiliśmy[emoji4] Wiadomo, z własnym będzie inaczej[emoji16]
Na pewno dużo moich wątpliwości rozwiano[emoji4] i dużo też informacji potwierdzono.
Dostaliśmy materiały z zajęć i tak na dobrą sprawę, po przeczytaniu tego, można ogarnąć wszystko bez zajęć praktycznych[emoji4]
 
Było dużo ciekawych rzeczy poruszanych[emoji4] Jeśli chodzi o pielęgnację dziecka, to zarówno ja, jak i mąż, mamy i mieliśmy kontakt z małymi dziećmi i nie raz to robiliśmy[emoji4] Wiadomo, z własnym będzie inaczej[emoji16]
Na pewno dużo moich wątpliwości rozwiano[emoji4] i dużo też informacji potwierdzono.
Dostaliśmy materiały z zajęć i tak na dobrą sprawę, po przeczytaniu tego, można ogarnąć wszystko bez zajęć praktycznych[emoji4]
Mi zostaja internety i coraz mniej czasu na przygotowanie sie :D
 
U mnie w szpitalu powiedzieli, ze ostatni termin dla nas dostępny to w przyszły weekend, kolejny w sierpniu ale to już roznie może być. A zapisaliśmy się w sumie tylko dlatego, ze nawet nie chcieli powiedzieć co potrzeba wziac ze sobą do szpitala 'wszystkiego dowiecie się na szkole rodzenia'. Wcale nie planowałam na to iść, a oni widocznie specjalnie to robia, żeby ludzie chodzili...
A masz swoją położna? Możesz sobie wybrać jakas kobietkę, niektóre są nawet przy Twoim porodzie. Moja akurat nie będzie, bo w moim terminie ma urlop, ale wybierajac ja byłam tego świadoma.
 
Eee to już wg ;) ja nie miałam tak bliskiego kontaktu z dziećmi, będę się wszystkiego uczyć na swoim. Mam nadzieje, ze dam radę, chociaż wiadomo ze obawy są i to spore czy podołam. Moja najmlodsza siostra już 13 lat skończyła, jak się urodziła to ja miałam 14 i nie miałam w głowie, żeby się nią zajmować przebierać/ kapać itd. Głupi wiek, zreszta i tak bym pewnie wszystko zapomniała do tej pory. A później dzieciaczki były w rodzinie, jednak już nie tak blisko :p
Wieloródki się denerwują , martwią a co dopiero my. Przy pierwszej ciąży :) myślę ,że to normalne. Ja wiem , że dużo pytam, sprawdzam itp ale mam nadzieję , że dziewczyny nie mają mi tego za zle [emoji23] chyba na kazdego stres działa inaczej :oops:
 
reklama
Do góry