reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Sierpniowe Mamy 2018

reklama
8044F367-4542-4F8C-AAB0-4B542337621D.jpeg Wzięłam się i ja za pranie, dobrze ze suszarki zabrakło :D
 

Załączniki

  • 8044F367-4542-4F8C-AAB0-4B542337621D.jpeg
    8044F367-4542-4F8C-AAB0-4B542337621D.jpeg
    2,3 MB · Wyświetleń: 92
Jak Wam mija południe ?:)
A ja poszalalam...dosłownie mówiąc, bo przy tej mojej szyjce coś więcej niż pranie graniczy chyba z chorobą psychiczną... Ale nie mogłam patrzeć na syf, bo była u mnie moja mama z psem jak mąż w delegacji był...I wszędzie pełno klakow i śladów łapek. To odkurzylam powolutku i pozmywalam podlogi lekko... do tego dwie pralki, bo ma teraz lac 4 dni... ale wszystko robilam powolutku i czuje się świetnie. Mam tyle energii,że chętnie bym poszła przebiec 10 km...mam ochotę jeszcze posprzątać łazienkę i szafę u syna...Ale pokaże, żeby szyjka nie zwariowala:)
 
A ja poszalalam...dosłownie mówiąc, bo przy tej mojej szyjce coś więcej niż pranie graniczy chyba z chorobą psychiczną... Ale nie mogłam patrzeć na syf, bo była u mnie moja mama z psem jak mąż w delegacji był...I wszędzie pełno klakow i śladów łapek. To odkurzylam powolutku i pozmywalam podlogi lekko... do tego dwie pralki, bo ma teraz lac 4 dni... ale wszystko robilam powolutku i czuje się świetnie. Mam tyle energii,że chętnie bym poszła przebiec 10 km...mam ochotę jeszcze posprzątać łazienkę i szafę u syna...Ale pokaże, żeby szyjka nie zwariowala:)
Hyhyhy nie pr,esadzaj bo przedobrzysz sobie [emoji23][emoji23] tez tak mam ,ze jak cos zaczne to na lazience koncze ,a pozniej stękam na brzuch bo boli.. ;)
 
Szwed - dzieciaki nasze maja podwójne obywatelstwo .
I cóż że ze Szwecji ☺
Łatwiej napisać niż powiedzieć ☺
Antos by mi sie kojarzyl z Macierewiczem [emoji23][emoji23]
Haha dobre☺. Ja zawsze chcialam Antka jak będzie syn ale teraz tyle tych Antosiów od groma. I będzie .. nie nie Jarosław, Piotrek ☺
Jak Wam mija południe ?:)
Ja to myślami jestem na wycieczce mojej córki. Pojechali z przedszkola do Dinoparku 110 km drogi. Pierwszy raz moje dziecko jest tyle km ode mnie i nie jest mi z tym dobrze. Rano oczywiście się poryczałam jak odjechali autokarem. Kontakt z panią mam, więc wiem , że szczęśliwie zajechali i o 16:30 planowany powrót. Co chwilę zerkam na zegar. A wzięłam się za sprzątanie żeby zająć głowę i nie myśleć☺ pomyję jeszcze podłogi i może zacznę pakować torby do szpitala bo jakby nie patrzeć sierpień już blisko.
 
Jak Wam mija południe ?:)
Ja dzisiaj pierwszy raz mam dość upału. 35 st a w domu mam 26 i ledwo żyje. Muszę na 16 pojechać do przedszkola na zakończenie roku baletowego i nie wiem jak dam radę. Może do 15.30 trochę będzie lepiej z tym upałem albo spadnie deszcz.
Mam wyrzuty sumienia że nic w domu nie ogarnęłam więc zaraz coś spróbuję chociaż trochę.
 
I cóż że ze Szwecji ☺
Łatwiej napisać niż powiedzieć ☺

Haha dobre☺. Ja zawsze chcialam Antka jak będzie syn ale teraz tyle tych Antosiów od groma. I będzie .. nie nie Jarosław, Piotrek ☺

Ja to myślami jestem na wycieczce mojej córki. Pojechali z przedszkola do Dinoparku 110 km drogi. Pierwszy raz moje dziecko jest tyle km ode mnie i nie jest mi z tym dobrze. Rano oczywiście się poryczałam jak odjechali autokarem. Kontakt z panią mam, więc wiem , że szczęśliwie zajechali i o 16:30 planowany powrót. Co chwilę zerkam na zegar. A wzięłam się za sprzątanie żeby zająć głowę i nie myśleć☺ pomyję jeszcze podłogi i może zacznę pakować torby do szpitala bo jakby nie patrzeć sierpień już blisko.
Jaroslaw tez by mi sie kojarzyl [emoji23]
Dinopark tam za Poznaniem?
 
reklama
Do góry