Sierpniowe Mamy 2018

[megalija]

Ja raz od teściów dostałam nowy zestaw noży.. chcieli je podarować drugiej synowej ale nie przyjęła i powiedziała im że "ostrych rzeczy się nie ofiaruje". Dla mnie to mega zabobon. Tak samo jak byliśmy na święta wielkanocne u nich i przyszedł brat mojego właśnie z żoną która też jest w ciąży i miała na ręku zawiązaną czerwoną wstążkę..

Matko bzdura na bzdurze...

 

[zanka200389]

Hej ciezaroweczki[emoji8] Witam Was w ten ponury poranek... w żadne zabobony tez nie wierzę... Dzisiaj przyjadą dla nas posciele bo dawno dla siebie nie kupowalismy [emoji38]

 

[Fiorna]

Moja babcia taka jest i moja mama troszkę też, z tym, że mama jeszcze lubi nadinterpretować moje sny, dlatego przestałam jej cokolwiek mówić. Bo: czerwonej wstążki nie masz? jakaś zazdrosna ci dziecko zauroczy. W ciąży nie wolno na pogrzeb, nie wolno do szpitala w odwiedziny, nie patrz na brzydkie dziecko! bo twoje takie będzie. Co tam jeszcze? Nie wolno straszyć ciężarnej, bo jak się dotknie brzucha, to coś tam, coś tam... jest tego sporo. A największą panikarą jest moja ciotka, no to to już talent.

Czyli wg osób które wierzą w zabobony generalnie nic nie wolno oprócz obwiązywania się wstążkami

Matko bzdura na bzdurze...

Ja się cieszę.. przynajmniej skorzystałam na nożach ale faktycznie bzdury totalne niczym rzucanie czarów i złych uroków na nienarodzone dziecko i matkę

 

[madziula92]

Hej ciezaroweczki[emoji8] Witam Was w ten ponury poranek... w żadne zabobony tez nie wierzę... Dzisiaj przyjadą dla nas posciele bo dawno dla siebie nie kupowalismy [emoji38]

witajcie dziewczyny u mnie piękna, słoneczna pogoda 25 stopni ma dzisiaj być ja znowu nie mogłam się ułożyć do spania, i przekręcałam się chyba ze 100 razy

 

[Luiza.]

Czyli wg osób które wierzą w zabobony generalnie nic nie wolno oprócz obwiązywania się wstążkami



Ja się cieszę.. przynajmniej skorzystałam na nożach ale faktycznie bzdury totalne niczym rzucanie czarów i złych uroków na nienarodzone dziecko i matkę

Noże przydatna rzecz
A jak bym się tak na każdy przesąd wstążką obwiązać, to by człowiek wyglądał jak słup majowy, taki wiecie, folklor.

U mnie też przepiękna pogoda

 

[zanka200389]

witajcie dziewczyny u mnie piękna, słoneczna pogoda 25 stopni ma dzisiaj być ja znowu nie mogłam się ułożyć do spania, i przekręcałam się chyba ze 100 razy

To fakt ze spaniem to masakra. Zanim nie zasne nie mogę sobie znaleźć miejsca. Co godzinę lub dwie i tak budzę się na siku I znowu wiercenie. Ja juz nie mogę się doczekać kiedy na brzuszku się położę [emoji23]

 

[Biedroneczka10]

Aplikacja powiedziała dzisiaj że to dobry moment na rozpoczęcie przygotowań do porodu więc chyba już czas

 

[zanka200389]

I faktycznie zwiększyłam dawkę aspargin i twardnienie brzucha minąło [emoji4] no i lekarz mówił ze nie mam miziac brzucha, ale dziewczyny jak tu nie miziac???? [emoji28]

 

[Bajunia]

Napisz mi proszę te przepisy na syropy z mniszka i sosny

Syrop z mniszka
Zbieram kwiaty mleczu ok 1-2 litrów
Rozsypuję je luźno na gazecie na stole na dworze lub w garażu raczej nie w domu bo będą z kwiatków wychodzić robaczki
Można zostawić je na kilka kilkanaście godzin
Potem zalewam wodą. Na litr kwiatków litr wody. Gotuję 15 min na wolnym ogniu. Dodaje 2 cytryny w plasterkach bez skórki. Jeszcze ze 2 min gotuje. Odstawiam w chłodne miejsce na cały dzień. Potem odcedzam. Dodaje kilo cukru i gotuję powoli żeby cukier się rozpuścił. Gorące wlewam do butelek np takich po bobofrutach. Całą zimę mogą stać w piwnicy.

Syrop z pędów sosny
Robi się tak jak np syrop z cebuli
Zbieram pędy koniecznie w rękawiczkach bo pokryte są lepką żywicą. Długość pędów maks 10 cm. Dłuższe mają mniej soku. W domu oczyszczam z ewentualnych owadów i w słoiku przekładam z cukrem warstwami. Odstawiam w ciepłe miejsce żeby puszczało sok. Po kilku dniach przecedzam i do małych słoików.

Do tych syropów zamiast zwykłego cukru można dać brązowy lub najlepiej brzozowy cukier czyli ksylitol. Jest najlepszym zamiennikiem dla osób z cukrzycą.

Zdrówka życzę!

 

[Biedroneczka10]

I faktycznie zwiększyłam dawkę aspargin i twardnienie brzucha minąło [emoji4] no i lekarz mówił ze nie mam miziac brzucha, ale dziewczyny jak tu nie miziac???? [emoji28]

A mama ginekolog dementowała to mizoanie brzucha i w sumie jej argument do mnie trafia. Czy jak masujemy sobie rękę to mięsień się napina? No nie. A brzuch to też mięśnie więc ja miziam)