miloscwczasachpopkultury
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 30 Listopad 2017
- Postów
- 7 807
Cześć dziewczyny, ja poszłam na zwolnienie w 6 tyg, plamienia, praca w handlu a tu okres przedświąteczny... nie miałam wyjścia. Do pracodawcy zadzwonilam od razu po wizycie u lekarza, nie była szefowa zbyt zadowolona ale i nie naskoczyla jakoś na mnie. Niestety poronilam w 11 tyg. Po wyjściu ze szpitala dałam znać o sytuacji, że będę wracać do pracy (umowę mam do końca marca) to się ucieszyła. Zwolnienie po szpitalu dostałam na tydzień, bo potem miała być kontrola. No i na kontroli niestety okazało się, że nie wszystko jest jak być powinno i konieczne zwolnienie jeszcze 3 tyg. zeby wszystko się dobrze oczyscilo. W międzyczasie mam jeszcze kontrolę w środę. No i się zaczęło [emoji54] czemu jeszcze nie wracam do pracy, że nie można na mnie liczyć i tym podobne. Także z pracą się chyba pożegnamtrudno nic nie poradzę ale trochę mi przykro
Napisane na G3121 w aplikacji Forum BabyBoom
Bardzo Ci współczuje, na pewno było bardzo ciężko to zaakceptować, ale czas dużo pomaga, odpoczynek i świadomość, że kolejna szansa czeka dosłownie tuż za rogiem, później człowiek jest już bardziej wyczulony na tym punkcie i dba bardziej o siebie. Dlatego na pewno i Ty zaniedlugo będziesz miała swoje dwie upragnione kreseczki.
Nie ma co się przejmować takim gadaniem szefowej, jeśli nie ma podejścia do człowieka jako człowieka tylko widzi kogoś jako pracownika, nie interesuje go to co dokładnie się stało i nie miałaś na to wpływu, ze jednak musisz dłużej byc na zwolnieniu to jej strata. Przecież logiczne dla każdego kto ma serce i rozum, że po tak przykrym wydarzeniu trzeba chwilkę czasu żeby dojść do siebie i psychicznie i fizycznie. Jej strata skoro podchodzi tak przedmiotowo do sytuacji.. Ty na pewno jak wydobrzejesz to znajdziesz jakąś dobra ofertę pracy, nie ma co teraz o tym myśleć. Odpocznij i daj sobie chwilkę wytchnienia. Powodzenia życzę [emoji5][emoji110][emoji4]