reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpniowe Mamy 2018

@Ewka34 samo życie....

@Vanilia120 lepiej skontroluj ten ból u lekarza. Z wyrostkiem nie ma żartów.

Ja 2 dni temu w końcu wyciągnęłam matę dla Leonardo. Jest z nią zafascynowany
Zobacz załącznik 911747

Ja muszę w końcu jakąś zamówić, bo nasza też już taka kumata i rozgląda się wszędzie, że pewnie będzie uwielbiała leżenie na macie.

Cudny synek [emoji173]️
 
reklama
W środę o 16 lub w czwartek o 6 rano jedziemy do teściów 400km. Boję się trochę jak mały zniesie podróż. Chcę namówić T. żebyśmy jednak pojechali w środę po południu bo szybko zrobi się ciemno i może mały całą drogę prześpi a zaś boję że w czwartek będą niedzielni kierowcy na drodze plus ruch przy cmentarzach a kilka po drodze mamy.. Trasa po naszych polskich drogach zajmuje bez korków 5 godzin z jedną przerwą dla psa. Mały dość szybko zasypia a samochodzie ale czy wytrzyma aż 5 godzin?
@GorzkaPomarańcza pisałaś chyba że u was nie było zbyt kolorowo w trasie?

Ja to właśnie bałabym się jechać po południu, bo jak już się zrobi ciemno to gorzej. Moja wtedy właśnie byłaby przerażona i rozdrażniona. A korki będą pewnie i w środę i w czwartek. Każdy przeważnie planuje żeby wyjechać wcześniej i takim sposobem już pewnie od wtorku będzie tłoczno na drogach.

Na pewno przed podróżą najbardziej jak się da wymęczcie synka żeby na pewno później spał dłużej. Nakarmić „na zapas” i tyle. Ja jak wracaliśmy z Bytomia to zrobiłam błąd, bo przed podróżą mała spała i później pół drogi marudziła i często musieliśmy się zatrzymywać i zamiast jechać 3,5 h tak jak w pierwsza stronę gdzie spała cała podróż to jechaliśmy 5 h te 350 km. A tez podróżujemy jeszcze z pieskiem także jeden stop minimum był na wc dla wszystkich.

Ciężko powiedzieć. Każde dziecko jest inne, każdy dzień jest rożny dla malucha i mówię ja bym jednsk jechała w czwartek rano, bo jak ciemno będzie to dopiero kiepsko może być jak mały nie będzie jednak chciał spać to będzie przerażony chyba
 
Hyhyhyhy ojjjj ja dawno nic sobie nie kupilam :o wszystko albo dla Wiki albo Michasi albo mezowi :rolleyes2:

To czas to dziewczyny zmienić, o sobie pomyśleć [emoji2]

Ja ostatnio zrobiłam progress i kupiłam sobie wtedy te spodnie żeby mieć w czym chodzić i torebkę ta małą co pokazywałam ostatnio, bo się w niej zakochałam. Ale tez jakoś od roku już zmądrzałam i nie szaleje z kupowaniem ciuchów, bo człowiek jednego nie znosi, a leci po następne. A tak to w sumie można na dziecko wydać i większa frajda [emoji28]
 
Ale też duzo sprzedałas więc równowaga jest :) ja siebie zawsze tak tłumaczę. Sprzedaje po dzieciach ubrania na olx i mam kasę na nowe :)

Tez tak zrobiłam ostatnio i zbieram do końca listopada następne ciuszki te co będą już za małe z 62 rozmiarku, porobie foty i powystawiam na olx , na instagramie i na fb i szybko pójdą, będzie na prezent jakiś [emoji3]
 
reklama
Tylko ja jestem taką złą matką, że sobie też ciągle coś kupuję? Ciuchy, kosmetyki itp [emoji23]

Nie [emoji28] ja o sobie tez pamietam, ale akurat kosmetyki to tylko te do pielegnacji jak się skończą, bo do makijażu to nawet nie mam kiedy zużyć tamte co jeszcze zostały hah, maluje się teraz raz na miesiąc chyba [emoji86][emoji85]
 
Do góry