reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Sierpniowe Mamy 2018

Padło słowo TEŻ a nie TYLKO więc jak na moje jesteś bardzo dobra matka :) matka też kobieta ;) ja też sobie co nieco kupuje :) W tamtym tyg kupiłam spodnie w pepco za 20zl i dwie pary butów za 70zl. Mnie tam pasuje ;) nie lubię dużo pieniędzy przeznaczać na siebie bo mniej szkoda mi wyrzucić i kupić nowe;)

Mój Leonsito coś ma senny dzień. Śpi. Je co 4godziny i mniej niż zwykle. Ciekawe co mu się pozmienialo. Pewnie ta pogoda to wkurza jak i mnie :)

Moja piękna tez od wczoraj bardziej senna, jak się przebudzi to leży grzecznie i gadamy sobie, później po godzinie zabawy chce jesc i zasypia i tak w kółko. I już ta godzina, a niedawno Bartek wychodził i była 13:45. Czas przy dziecku serio leci jak szalony [emoji85]
 
reklama
To ja jestem chyba zła matka bo Małemu mało co kupuję. Wychodzę z założenia ze i tak zaraz z tego wyrośnie a dużo ubranek dostaliśmy od znajomych. Wozek i matę tez dostaliśmy od znajomych. Jedynie bujaczek mu kupiłam ( z moja mama na pół bo u niej w domu jest). Wiadomo, przewijak, wanienka to tak. Ale jesteśmy w trakcie budowy wiec dlatego jestem ostrożna w wydatkach.

Są priorytety kochana :) [emoji5]
Ja ostatnio przyłapałam sie na tym, że czesciej przewijak malutka na łóżku, bo tu najwiecej czasu sspedzsmy i przy drugim dziecku chyba przewijaka nie będę kupowała [emoji16][emoji16] jak to człowiek później uczy się wszystkiego w praktyce [emoji39]
 
Nie chciałam wymyślać, wkręcać sobie czegoś ale w końcu przeczytałam ten artykuł Link do: High Need Babies – wyjątkowe dzieci o wyjątkowych potrzebach i stwierdzam, że moje dziecko w 90% jest high need baby :D
W moim przypadku to samo, jak to teściowa mówi: "rozpieszczona - ja 4 dzieci wychowałam co z tego że wcześniak i malutka to wy do tego doprowadziliście dając sobą manipulować" :mad::p na spacerze wszyscy patrzą na mnie jak na wyrodną matkę bo tak płacze, już słyszałam pod blokiem porady że pewnie głodna i nawet jedną że urok rzucony i jajko trzeba przelać ;)
 
Ja mam myśleć nad prezentem na urodziny i przetłumaczyć mu nie mogę , że nic nie chce. Wolę te pieniądze przeznaczyć na coś do mieszkania bo jeszcze sporo rzeczy brakuje [emoji16]

To porób zdjęcia rzeczy do mieszkania, które Ci się podobają i mu powiedz, że to chcesz na urodziny [emoji3]
 
I matka pójdzie w odstawke. [Emoji23]
Nie chciałabym takiego miska , nie czułabym się tak ważna, potrzebna itp. Jednak ta bliskość uczy nas czego potrzeba naszemu dziecku. Różny płacz, inne marudzenie, ja już kojarzę o co jej chodzi :) [emoji173]️
Tak samo później jak dziecko uczy się mówić. Tylko matka ja rozumie :)

W sedno [emoji5]
 
reklama
U nas dzisiaj próba nakarmienia moim mlekiem z butelki skończyła się tym że dziecko poszło spać bez jedzenia. Może jeszcze nie zgłodniał po ostatnim karmieniu chociaż dziwne bo zwykle jest głodny właśnie o tej porze. Nie chciał zassać butelki także wesoło bo chciałabym czasem wychodzić bez dziecka na dłużej.

Znam ten ból. U nas ewidentnie młoda nie chce butelki. Są cwane te nasze dzieciaczki i czuja, że to nie ukochany cycuś tylko guma i oszukać je chcemy [emoji3] tez pewnie lubią tą bliskość przy jedzeniu. Ja w sumie z jednej strony ubolewam, bo nawet nie możemy jej zostawić na pare godzin u teściowej a chciałoby się kiedyś pójść do kina, na kolacje romantyczna czy coś. A z drugiej strony narazie nie myśle o tych sytuacjach tylko staram się cieszyc tymi chwilami, bo później nagle będzie miała roczek i ja się będę zastanawiała kiedy to minęło i jak to fajnie było karmić [emoji28][emoji5]
 
Do góry