Witajcie
Dawno się nie odzywalam, ale niestety mialam dużo pracy. Nie ukrywam, że jak mam chwilkę śledzę wasze wpisy - bardzo mi przykro z utraty kruszynek, trzymam kciuki za was bądźcie silne kobitki.
Pisałyście o pirożkach ja wracając dzisiaj z pracy kupilam ser i jutro w planach ruskie dzisiaj mała zachcianka kupilam lody owoce bita śmietana polewa toffi i rurki aż mi niedobrze
Jutro również mam wizytę, ale na fundusz i muszę się koniecznie zapytać o ból w okolicach mostka z trudnościami z głębszym oddechem hmmm wczoraj 12 godz w pracy - wiem chyba trochę przesadzilam i pewnie to jest przyczyną trochę się denerwuję bo z te trudności z oddechem mam do tej pory, leki na tsh biorę regularnie więc to raczej odpada. Pomaga mi tylko lezenie na lewym boku i to wysoko - czy któraś z was coś takiego miała? Prywatnie wizytę mam na 08.02 [emoji22]
A co do zamkniętej grupy to raczej matki geriatryczne się nie kwalifikują heeee to taki żarcik dla rozładowania nerwowej atmosfery[emoji16]
Dawno się nie odzywalam, ale niestety mialam dużo pracy. Nie ukrywam, że jak mam chwilkę śledzę wasze wpisy - bardzo mi przykro z utraty kruszynek, trzymam kciuki za was bądźcie silne kobitki.
Pisałyście o pirożkach ja wracając dzisiaj z pracy kupilam ser i jutro w planach ruskie dzisiaj mała zachcianka kupilam lody owoce bita śmietana polewa toffi i rurki aż mi niedobrze
Jutro również mam wizytę, ale na fundusz i muszę się koniecznie zapytać o ból w okolicach mostka z trudnościami z głębszym oddechem hmmm wczoraj 12 godz w pracy - wiem chyba trochę przesadzilam i pewnie to jest przyczyną trochę się denerwuję bo z te trudności z oddechem mam do tej pory, leki na tsh biorę regularnie więc to raczej odpada. Pomaga mi tylko lezenie na lewym boku i to wysoko - czy któraś z was coś takiego miała? Prywatnie wizytę mam na 08.02 [emoji22]
A co do zamkniętej grupy to raczej matki geriatryczne się nie kwalifikują heeee to taki żarcik dla rozładowania nerwowej atmosfery[emoji16]