Sierpniowe Mamy 2018

[karkula309]

Witam pamiętacie mnie jeszcze [emoji11]. .. dość długo mnie nie było. Dużo się działo no i dalej się dzieje. Mam nadzieje ze choć w połowie Was nadrobie[emoji38]

Pamiętamy tylko opowiedz nam co się takiego działo?

 

[miloscwczasachpopkultury]

Nie oszalalabys kwestia przyzwyczajenia moja je co 2 a 2.5 godziny i jak jesteśmy na spacerze to się karmimy w parku albo w kawiarni, mała ma mleko a ja kawę mam taka osłonkę do karmienia, już się przyzwyczaiłam do karmienia w miejscach publicznych.

No to brawo ja raz karmiłam ostatnio pierwszy w sumie mój raz w plenerze hah lepiej późno niż wcale. I nie jest tak źle jeśli się znajdzie ustronne miejsce i wisodmo tera pogoda piękna to się udało, później ma być po 10 stopni na dworze to słabo to widze. Ale zawsze można wejść właśnie gdzieś do kawiarni itd i w ustronnym miejscu nakarmić jeśli dziecko bardzo głodne

 

[zanka200389]

Pamiętamy tylko opowiedz nam co się takiego działo?

Młody szkoła. Mój prawie całymi dniami w pracy. A młoda mało śpi w dzień i do tego skoki rozwojowe są dość intensywne

 

[miloscwczasachpopkultury]

A tutaj pokazuje tak jak obiecałam w tamtym tyg te wszystkie ciuszki z ciucholandu na Śląsku co dałam 140 zł łącznie za wszystko i mamy już tez mega ciepły kombinezon na cała zimę i chyba tyle starczy, drugiego nie dokupuje. Będą inne wydatki przed świetami na pewno także zaoszczędziłam, bo on 25 zł kosztował a akurat jest sporo większy tak jakby 68/74 cm także grudzień/styczeń/luty mi w nim „pochodzi”

 

[zanka200389]

Musze się pochwalić w sumie młoda ze wczoraj mleczko dostała o 20 i pobudke zrobiła dopiero o 4[emoji38]... ale za to kiepsko w dzień sypia. Ech coś za coś

 

[gosc12]

Ja tak czytam o tych waszych trudnych chwilach z maleństwami i tymi skokami rozwojowymi i u mnie chyba nie było jeszcze takiego czegoś hah albo nie pamietam. A jest już 10 tydzień i 3 dni. Może każde dziecko inaczej przechodzi te skoki, nie wiem. W każdym razie czasami widze te nowe umiejętności u niej, ale nie jest marudna często, w sumie w ogóle. To może moja w czasie snu przechodzi te skoki rozwojowe, bo dużo śpi w ciągu dnia [emoji28][emoji28][emoji28]

Też miala kolki przez kilka godzin. Nawet w szpitalu byłaś z nią więc nie gadaj , że nic a nic jej nie było. I nie chwali dnia przed zachodem słońca bo może Cię nie miło zaskoczyć [emoji16] czego oczywiście Ci nie życzę :*

 

[karkula309]

Musze się pochwalić w sumie młoda ze wczoraj mleczko dostała o 20 i pobudke zrobiła dopiero o 4[emoji38]... ale za to kiepsko w dzień sypia. Ech coś za coś

Nie martw się . Mój sypia od 19 do 1 . Potem śpi do 5 . Potem do 8 .. i od 8 do 19 śpi może hmm.. maks godzinę ? Także w ciągu dnia nic nie jestem w stanie zrobić bo tylko się chce bawić albo się drze [emoji16] ale przynajmniej wieczorem mam czas na serial i w nocy się wysypiamy .. a czysto być nie musi , trudno [emoji16]

 

[gosc12]

Moja ma 2mies więc jeszcze ma czas ale obawy mam. My byliśmy na usg bioder ale nie jestem zadowolona bo tak na szybkiego zrobił i bez tych wałków.

A jak te walki się nazywają to ja dzisiaj tego dopilnuje.

 

[gosc12]

Ja mam wiele mebli z internetu z Allegro za grosze i jestem zadowolona. I tak za 3-4 lata jak kupimy jakiś domek niewielki to możliwe, ze weźmiemy te meble jeśli wytrzymają a jeśli nie to wtedy mi nie będzie aż tak szkoda skoro za narożnik 700 zł i za resztę tez grosze w porównaniu z kosmicznymi cenami w sklepach. Komoda i regał u małej w pokoiku, u nas komoda za 199 zł i ten regał na książki na niej za 80 zł. Szafa nasza to akurat ze sklepu, ale tez jakoś z 800 zł także opłacało się. Zobacz załącznik 907998Zobacz załącznik 907999Zobacz załącznik 908000

Chyba się przelame i kuchenne też zamówię dziekii

 

[miloscwczasachpopkultury]

Musze się pochwalić w sumie młoda ze wczoraj mleczko dostała o 20 i pobudke zrobiła dopiero o 4[emoji38]... ale za to kiepsko w dzień sypia. Ech coś za coś

No tak jak mówisz, albo jedno albo drugie hah moja w dzień ładnie śpi, nie marudzi, wiadomo są przerwy na leżenie i zabawy, często sama leży i obserwuje grzecznie itd, ale większość dnia śpi. Za to z usypianiem na wieczór to różnie bywa i tak samo ze spaniem. Wczoraj niby usnęła 21:30, przebudziła się po godzinie i męczyła do północy jakoś, później znowu o 3 pobudka, o 5 także kolorowo nie jest, ale nie narzekam, bo wyspana i tak jakims cudem chodzę i później odpoczywam do południa jak już obowiązki ogarnę.