reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Sierpniowe Mamy 2018

reklama
Nie :* sama bym korzystała ze spania. Dziecko jak ma potrzebę to się budzi. Moja zawsze szła spać ok 20 i zaraz o 23 pobudka i potem co dwie godziny. Ale kiedyś szla spać o 20 i pierwsze mleczko ok 2 :) wczoraj dała popalić i usnęła o 21:30 i właśnie dopiero wstała po 5 godzinach. Też mogłabym się niepokoić , że przecież się budziła co dwie godziny , czyli przepadły jej dwa karmienia. Ale to ona tutaj ustala co kiedy itp :) więc nie. Nie skrytykuje :)

Przecież wiadomo, że już są na tyle duże dzieciaczki, ze nie trzeba w nocy tak jak po porodzie wybudzać co 3 h w nocy na karmienie i w dzien, bo to one wiedza kiedy potrzebują zjesc, ale mi chodziło o coś innego z tym, że ja bym jednak się zaniepokoiła gdyby po 12 h przeważnie mi spała i tyle.. bo mogłoby to być np na tle zdrowotnym, a wiaodmo to nasze dzieci to każda drobnostka martwi i cieszy i tez każdy inaczej na wszystko reaguje :) po prostu nikt nie krytykował. Niw wiem po co sobie dopowiadać :)
 
Klaudia a próbowałaś jak ja uspisz na rękach to żeby na tobie spala ? Mój jak tak pospi ze 30 minut przestanie się zrywać to potem mogę go odłożyć i potrafi przespać kilka godzin jak nic go nie boli
153932425207654878161.jpg
 

Załączniki

  • 153932425207654878161.jpg
    153932425207654878161.jpg
    587,5 KB · Wyświetleń: 338
Przecież wiadomo, że już są na tyle duże dzieciaczki, ze nie trzeba w nocy tak jak po porodzie wybudzać co 3 h w nocy na karmienie i w dzien, bo to one wiedza kiedy potrzebują zjesc, ale mi chodziło o coś innego z tym, że ja bym jednak się zaniepokoiła gdyby po 12 h przeważnie mi spała i tyle.. bo mogłoby to być np na tle zdrowotnym, a wiaodmo to nasze dzieci to każda drobnostka martwi i cieszy i tez każdy inaczej na wszystko reaguje :) po prostu nikt nie krytykował. Niw wiem po co sobie dopowiadać :)
Ja się nie wtrącam przecież. Każdy ma swoje zdanie. Nawet dokładnie nie miałam wczoraj czasu was podczytac więc się nie wypowiadam. Jedynie mówię, że ja zazdroszczę. Bo prawie trzy miesiące już chodzę jak zombi :p
 
reklama
Do góry