Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Ja 1.10 na szczepienie i już się boje , myślałam , że mama będzie ze mną a ostatniego wyjeżdża
po wszystkich antykoncepcyjnych tabletkach rosną piersi ?Dziękuję, że pytasz
Wydaje mi się, że dobrze. Dziś miała robione wyniki przed jutrzejszym rezonansem. Obawiam się jak ona wytrzyma boDziękuję, że pytasz. Dobrze już taka fajniutka się robi uśmiecha się, wodzi wzrokiem za zabawką. Jutro ma rezonans głowy. Martwię się czy będzie ok.
Musi być dobrze? Nie ma innej opcji. Trzymam kciukiDziękuję, że pytasz
Dziękuję, że pytasz. Dobrze już taka fajniutka się robi uśmiecha się, wodzi wzrokiem za zabawką. Jutro ma rezonans głowy. Martwię się czy będzie ok.
.
No cena jest niemała , nie będę nikogo namawiać bo to decyzja rodzica. Córkę szczepiłam na rota. Nigdy nie miała żadnej biegunki. Kiedy w przedszkolu panowała jelitówka jej nic nie było. Czy to dzięki szczepionce? Nie wiem, ale fakt jest taki , że z brzuszkiem nigdy problemów nie było. Syna też szczepimy. Dzisiaj miał pierwszą dawkę. Najlepiej na szczepienie iść z dzieckiem przed karmieniem to wtedy ładnie zje. Mój dzisiaj rano jadł przed 9 i potem dopiero na szczepieniu o 12 bo spał to wygłodniał.Właśnie się zastanawiałam nad szczepionka na rotawirusa ale cena mnie powaliła. Jeszcze dużo moich znajomych mówiło że ich dzieci ja zwymiotowały, więc chyba jednak sobie daruje. Chociaż przy siostrze przedszkolaku może by było trzeba
dosłownie mnie zgwałcił... Ale chciałam sprawdzić czy z tą moją luźną pochwa jest taki dramat mąż twierdzi że nie czuje różnicy,ja lekka czułam...Ale chyba nie ma tragedii na szczescie;-)
Mój też już tak koło mnie chodzi jak wyposzczony kot się łasi ☺ ale powiedziałam mu że niestety ale najpierw pan dr musi mi zrobić przegląd i dopuścić do jazdy ☺ chociaż ja się obawiam swojej bariery psychicznej czy będzie bolało..Śpieszę z nowina, hahahahaha, że jestem po swoim trzecim pierwszym razie z tym samym mężem, który to niedawno miał odejsc
mnie nic nie boli, miałam jeden szew, wszystko szybko się zatoki i, tylko ta wyluzowana pochwa ale pocwicze i będzie ok mam nadzieję...
Super, ze Wam sie uklada. Moze to hormony ciazowe tak dzialaly?Hehehe To chyba wszyscy mężowie tak chodzą koło nas
A z mężem.... jest dobrze. Chodzi,całuje, przytula...wrócił do siebie
