Ogólnie jak robią kolejna cesarke to stara blizne wycinaja i na jej miejscu robią nową. Ja albo nie mam wyciętej całej starej blizny albo jak mnie rozcieli i potem rozszerzali macice to im kawałek pękła (na końcu blizny mam 'rozwidlenie'). Teoretycznie nie powinno być problemów z tym w następnej ciąży. Teoretycznie...Czemu ?
Ale faktycznie przez najbliższy rok kategorycznie nie mogę zajsc w ciąże... A po roku kontrola blizny i wtedy zobaczymy co dalej.