reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpniowe Mamy 2018

reklama
U nas dziś była położna. Młoda przybiera w zastraszającym tempie. Przez 6 dni 260 g...I waży już 4070 g. W sobotę kończymy 3 tygodnie. Dziś pierwszy sukces, udało mi się ja odłożyć do łóżeczka rano i sama zasnęła. Ale włączyłam szumisia, owinelam w rożek,czego nie robiłam no i zaciagnela smoka, co rzadko jej się zdarza. Byłam też z nią wczoraj przy okazji swojej wizyty u fizjoterapeuty. Stwierdził,że mała ma przykurczona lewa strona kręgosłupa, biodro. Pokazał masaż i rozciąganie. I powiedział,że jego syn miał napięcie w piersiowym i zasypial tylko w nosidełku podczas jazdy autem. Ponoć dzieci które mają cis ponapinane itd to wolą np być usypiane na rękach, kołysane. Rano ja chwilę masowalam i rozciagalam, może to przyczyniło się do tego że sama zasnęła?:) no i jestem prawie pewna,że będzie musiała te szyny na biodra nosić... Ale zobaczymy po wizycie. Miłego dnia;)

P.s. mam dziś 4 rocznice ślubu... Ale jakoś tak zimno podchodzę... nadal czułości nie ma, jesteśmy kumplami, dużo startujemy,śmiejemy się. .Ale nie ma przytulania. .ech...
Mimo wszystko wszystkiego najlepszego z okazji Waszej rocznicy. Oby Wam się wszystko poukładało
To jak Twoja przybiera w zastraszającym tempie to co mam powiedzieć o moim maluchu. W dwa tyg prawie 700g☺idzie jak burza. Apetyt ma spory. Ale chociaż zje i śpi☺
A po czym poznał że mała ma coś z napięciem mięśniowym?
 
Chciałam się pochwalić resztą zdjęć z sesji Kornelii ;)

Dziś ma już 26 dni, a na zdjęciach miała 11 dni.

IMG_1654.JPG
IMG_1662.JPG
IMG_1661.JPG
IMG_1664.JPG
IMG_1665.JPG
 

Załączniki

  • IMG_1654.JPG
    IMG_1654.JPG
    275,3 KB · Wyświetleń: 490
  • IMG_1662.JPG
    IMG_1662.JPG
    210,9 KB · Wyświetleń: 475
  • IMG_1661.JPG
    IMG_1661.JPG
    233,4 KB · Wyświetleń: 468
  • IMG_1664.JPG
    IMG_1664.JPG
    203 KB · Wyświetleń: 484
  • IMG_1665.JPG
    IMG_1665.JPG
    210,1 KB · Wyświetleń: 495
A mi się chce płakać bo jestem w stanie ściągnąć tylko 40ml mleka z dwóch piersi. Najgorsze jest to że tylko jednorazowo bo później jak ściągam to już jest tyle co nic jakby produkcja była raz na dzień :(:( i tak mi żal mojej córki że płacze bo dostaje to mm :( i płacze bo brzuszek boli.
Piję te herbatki laktacyjne, ogrzewam piersi przed ściąganiem i tyle co nic. Mam poczucie że zawodzę. :(:( Co jeszcze więcej mogę zrobić???
Przede wszystkim nie wpędzaj się w poczucie winy. Musisz trochę sobie odpuścić żeby wyluzować psychicznie. Może wtedy się odblokujesz i mleczko przyjdzie. I na spokojnie możesz robić wszystkie rzeczy które mogą pomóc laktacji. Najważniejsze jest częste przystawianie dziecka do piersi. Laktator swoją drogą. Ale jak masz dziecko na rękach i przy piersi to hormony dają znać że potrzeba mleczka. Jak podajesz mm to zanim dasz butelkę weź dziecko do cyca. I na spokojnie. Mała może płakać po pewnym czasie jak jej nie będzie lecieć. To jak podurda sobie z jednej i drugiej piersi i będzie jej mało to wtedy mm. No i pij jak najwięcej. Najlepsza jest woda mineralna. I ten femal.tiker ponoć dobry.
 
Dziewczyny czy wasze dzieciaczki jak miały ponad dwa tygodnie wchodziły w etap marudzenia. Moja młoda od trzech dni bardzo marudzi. To nie płacz a takie marudzenie zalenie. I to potrafi trwać no dość długo bo parę godzin
Nie zauważyłam u mojego. Ale on ogólnie spokojny jest. Drze się tylko jak się obudzi i za długo musi na cyca czekać.
 
Mimo wszystko wszystkiego najlepszego z okazji Waszej rocznicy. Oby Wam się wszystko poukładało
To jak Twoja przybiera w zastraszającym tempie to co mam powiedzieć o moim maluchu. W dwa tyg prawie 700g☺idzie jak burza. Apetyt ma spory. Ale chociaż zje i śpi☺
A po czym poznał że mała ma coś z napięciem mięśniowym?
Hehe to niezły klopsik:D to jest szansa,że moja zostanie jeszcze modelka:D haha. No nic, lepiej w ta stronę jak w druga;)
A o tym napięciu to sama zauważyłam bo jedno biodro ma ewidentnie przykurczona i np główkę wolała trzymać tylko na jedną. Teraz główkę już odwraca,ale bioderko mocno przykurczona. Nam nadzieję że puści...
 
Dziewczyny jestem tak zmęczona że już mi się spać nie chce :) Nie wiem jak ja to sobie poukładam jak chłopak wróci do pracy. Chyba nie będę jadła i się myła :) mała ostatnio trochę nami rządzi.
A jak wy się trzymacie?
Ja dobrze, dziękuję. Ja od dawna zostaję sama z 3ką dzieci. Mąż ma teraz gorący okres w firmie i nie mógł wziąć wolnego. Kilka dni była u mnie mama, potem wzięła chłopaków na 8 dni do siebie A od wczoraj jestem sama z dziećmi. Mąż wychodzi do pracy o 8.30 wraca o 19-20. Czasami tak jak dziś ma przerwę miedzy montażem i to przyjeżdża i zajmie się chłopakami. Dziś z całą 3cą byłam w gopsie złożyć wnioski o w Zusie obawiałam się tej wyprawy ale było ok. Starszemu się słuchają A mała jest grzeczna. Jak sobie przypomnę jak pierwszy syn dał mi popalić to podobnie jak u Ciebie. Masakra była ciągle wisiał na cycu, nie umiał złapać dobrze sutka, mleka miałam mało więc po karmieniu laktator A dziecko pół dnia było nie wiadomo dlaczego. Podałam na pysk przy nim. Ze 3 mies trwalo zanim mu się unormowaĺo.
 
Moja Malwinka kończy dzisiaj 6 tygodni :)
Wczoraj pierwszy raz mieliśmy ciężką noc.. od 22 do 1 nie chciała spać ani jeść nic , tylko na rękach i się rozglądała... oczy wielkie ... Myślałam że ja pierwsza już usne niż ona:D
Tak to jest jak wcześniej pochwali się dziecko że dobrze w nocy spi :p
A ja wkoncu zaczelam brać witaminy bo do tej pory od porodu tylko brałam maneż potas i żelazo na anemie , będę musiała iść jakoś na pobranie krwi żeby sprawdzić jak teraz sytuacja się przestawia z tym moim zelazem :)
W środę idziemy na szczepienie tylko nie pamiętam na co już to było :p i się dowiem też ile moja pucia mała urosła .
A wizytę kontrolną po porodzie u gin mam 19 września bo teraz jest na urlopie i dopiero wtedy , i tego dnia też mam dentyste 3 godz wcześniej , 2 stresy jednego dnia :D

Zawsze myślałam że jak ma się duże piersi to jest dużo pokarmu niż jak ma się małe jak ja b/c ale się myliłam :)
mimo że mam małe od początku karmie piersią . Staram się pić dużo , w szpitlu kazali pić 3 l wody , gdzieś w książeczce o karmieniu wyczytałam że 3-4 l ale to prawda , widzę różnice jak piję mniej lub więcej :) trzeba pić na siłę czasem ale coś za coś bo nie tylko jest więcej mleka ale też i dla naszego organizmu lepiej jak jest dobrze nawodniony :) 1-2 razy dziennie stratami się pić też kawe zbozowa


Zobacz załącznik 893184 Zobacz załącznik 893187
Śliczna ta Twoja pućka☺ Mój też się robi puciek☺
Masz rację z tym że rozmiar biustu nie ma nic do tego czy się będzie karmić czy nie. Ja też z tych skąpiej obdażonych a córkę karmiłam piersią 2 lata , syna też tyle planuję. Póki co mleczka jest pod dostatkiem. Mały je i rośnie w oczach dosłownie. Bodziaki które tydzień temu miały luz teraz są na styk☺
Ja biorę dalej femibion 2 bo on też dla karmiących jest.
Z doświadczenia mogę podpowiedzieć żeby w nocy ograniczać do minimum włączone światło. Ja tylko do zmiany pieluchy włączam lampkę nocną i potem od razu gaszę. Karmimy się po ciemku. Mały się naje i zasypia bez problemu. Jak za długo świeci się światło to dziecko może się rozbudzić.
 
reklama
Widzę też po sobie,że ciężko wrócić do normalności. Im dłużej człowiek się nie przytula tym później trudniej do tego wrócić.. bo mi bardzo dziwnie jest... Ale pewnie pokonamy barierę z czasem. Ja sama bym spróbowała,ale ciężko mi też po tym że tak o niego zabiegalam A on był obojetny
Teraz jego kolej na wykazanie się :**
 
Do góry