Co do różnicy wieku...
U nas różnica będzie 9lat
syn akurat w lipcu kończy tyle. Może i duża... Ale mi się serio taka różnica podoba
Po urodzeniu syna ciągle słyszeliśmy kiedy drugie? ale ja jakoś nie czułam takiej potrzeby
podobało mi się bycie mama i wszystkie aspekty z tym związane ale ja się czułam spełniona mając tego mojego jednego skarba.. Nie potrzebowałam więcej... Cieszyłam się że mogę poświęcić mu i tylko mu tyle czasu ile tylko potrzebuje i jakoś tak dumna byłam że w tym wszystkim nie zapomniałam o sobie i o M, że potrafię dla Nas wynaleźć trochę czasu że mój M czuł się też dobrze w tej naszej mało licznej rodzince
Po prostu nie chciałam więcej bo wszystko było tak akurat i w sam raz
No a teraz syn coraz bardziej samodzielny... Coraz więcej czasu chce spędzać z kolegami czy sam - nie potrzebujemy aż tak się angażować i...
Więc teraz kiedy już chyba wszyscy w koło zwątpili że nam się jeszcze zechce wracać do pieluch My oszalelismy na punkcie kolejnego baby
więc każdy dojrzewa w swoim czasie do tego ale to nasze dzieci nasze decyzję...
Ludzie zawsze będą komentowac że mała, że duża różnica...
A propo komentarzy innych to:
Jak rodziłam syna (miałam 25lat) usłyszalam że czy nie jestem za młoda że wszyscy myśleli że poczekamy jeszcze z dzieckiem ( byliśmy że sobą 6 lat) że teraz to kobiety trochę później rodzą bo chcą z życia skorzystac.. Teraz za to już usłyszalam że może to był ostatni gwizdek
No to się rozpisalam....
pani Administrator czy dzisiejsza Norma wyrobiona?