reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpniowe Mamy 2018

Nie wiem jak wy ale ja jestem fizycznie wrakiem w tym połogu.
Dziś w ogóle miałam akcje bo wyszło ze .mnie trzy czy cztery razy jakieś ogromne skrzepy wielkości pięści. Łożysko to nie byłp. Chłopak poleciał na pogotowie ze zdjęciem i powiedzieli że to mogą być odchody poporodowe czy coś podobnego, gorączki nie mam. Jutro jednak zadzwonię do położnej.
Miala któraś z was takie coś????
Zdenerwowałamlam bo już bym chciała lepiej się poczuć a tu takie coś. Jestem pocięta, opuchnięta do granic możliwości a korzystanie z WC jak się nie czuje że trzeba jest na zasadzie zapamiętania że trzeba tam właśnie iść oddać co się powinno.
Mi z tym brzuchem już tak ciężko ze cały czas mam wrażenie że po porodzie będzie lekko i przyjemnie ale widzę że nie zawsze jest kolorowo. Napewno z każdym dniem będziesz się czuć lepiej, może weź coś p.bolowego.
 
reklama
Dziewczyny, czy wasze dzieci (to chyba szczególnie chłopcy) też ciągle sikają podczas zmiany pampersa? Co ściągnę pampersa i już wszystko umyję, to leci fontanna. Ubranko, przewijak, podłoga, czysty pampers, wszystko zasikane [emoji14] Macie na to jakis sposob? [emoji16]
Zostaw Starego pampersa na siusiaku az wszystko bedzie gotowe i w ostatniej chwili go szybko zabierz.
 
A tutaj malutka w czasie sesji, efekty z aparatu Pani fotograf o wiele wiele lepsze, kolory żywe i wszystko profeska jak na osobę, która się dopiero co uczyła po kursie, także czekamy na efekty :)

Jednak więcej bym już na taką sesje nie poszła, to niemały stres dla rodzica i dziecka i wiadomo krzywda się jej nie działa, ale prawie 2 h łącznie stresu dużego, bo nowe miejsce, mała non stop do pampersa robiła, 2 karmienia, to ubieranie w „stylizacje” itd.

IMG_1374.JPG
 

Załączniki

  • IMG_1374.JPG
    IMG_1374.JPG
    298,3 KB · Wyświetleń: 398
To współczuję twoim rodzicom [emoji23]
Moja też dużo płacze ostatnio. Z tym brzuszkiem ma problemy a jak nie brzuszek to marudzi, płacze, trzeba ją nosić, być przy niej itp .. mało śpi w ogóle. :/

Może kolki? Wtedy najlepiej robić ćwiczonka małej nóżkami w przód i tył tak odciąganie i przykładanie jakby do brzuszka, masowanie brzuszka delikatnie okrężnymi ruchami w przwo itd i noszenie w pozycji jakby miało się dziecku odbijać po jedzeniu i bujanie lekkie wtedy
 
Znalazłam technikę usypiania mojego darciuszka.. odłożona do łóżeczka , do łóżka , płacze .. przytulam ja do siebie i w sekundę odpływa. Widocznie potrzebuje jeszcze się przytulać , mam nadzieję, że kiedyś to minie , chociaż nie ukrywam , że słodko jak tak śpi wtulona [emoji173]️
Zobacz załącznik 888533

Minie, minie. :) teraz się ciesz tymi chwilami bliskości, bo dzieci podobno rosną szybko i później już nei ponosimy tak jak teraz maleństw :) ja nosze, przytulam, karmie na żądanie i Pielucha na zadanie i oczywiście jak minie max 1,5 h i jestem spokojna, ze małej jest dobrze ;)
 
reklama
Nie wiem jak wy ale ja jestem fizycznie wrakiem w tym połogu.
Dziś w ogóle miałam akcje bo wyszło ze .mnie trzy czy cztery razy jakieś ogromne skrzepy wielkości pięści. Łożysko to nie byłp. Chłopak poleciał na pogotowie ze zdjęciem i powiedzieli że to mogą być odchody poporodowe czy coś podobnego, gorączki nie mam. Jutro jednak zadzwonię do położnej.
Miala któraś z was takie coś????
Zdenerwowałamlam bo już bym chciała lepiej się poczuć a tu takie coś. Jestem pocięta, opuchnięta do granic możliwości a korzystanie z WC jak się nie czuje że trzeba jest na zasadzie zapamiętania że trzeba tam właśnie iść oddać co się powinno.


Przemywaj x4 tantum rosa krocze i płynem do higieny i od razu Ci ulzy, mówię Ci. Psikam co godzinę octaniseptem na przemytu krocze nawet i mokrym papierem toaletowym. Dużo pij wody i soków naturalnych np jablkowych skoro teraz tyle tracisz krwi i jedz porządne x 3 posiłki dziennie. Powinno być lepiej [emoji4]
 
Do góry