Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Moja mama na początku też mi mówiła jak było kiedyś, że na początku nie będę mogła jeść tego i tego. Ale dała sobie przemówić do głowy i stwierdziła, że ja będę robić tak jak ja uważam. Teraz po porodzie jem wszystko i przy niej też i już nic nie mówi [emoji16]Ja odkąd oznajmiłam w domu że jestem w ciąży to ciągle słyszę od matki czego nie będę jeść przy kp. Już milion razy to słyszałam ale no nie przegadasz. Lepiej przemilczeć
Wszystko zależy od tego na co alergia i od dziecka.
Moja matka ma 46 lat i jest typem człowieka który nie używa internetu. Myślę że bardzo dużo rzeczy by ją teraz zdziwiło ale sama nie chce pójść do przodu więc ma podejście sprzed 20 lat Dlatego czasem dobrze wpuścić jednym uchem, wypuścić drugim i zrobić swoje [emoji23]Ja tylko raz zostałam podpuszczona i wdałam się z nią w dyskusję i nasłuchałam się ile które dziecko w rodzinie płakało oczywiście przez złą dietę matki
Czujemy się dobrze. Odkąd rozebralam i odkryłam młoda śpi, je i miała już 2 godz grzecznego czuwania. Ja dostaje antybiotyk na infekcje. Mlodej jutro zrobią badania. Ja czuje się dobrze. Mogę siedzieć swobodnie, boli mnie tylko bardzo spojenie lonowe, mam problem by wstawać na wznak głównie, przy chodzeniu jak kaczka. Ale o niebo lepiej jak po porodzie z synem
młoda ustkami jak traktor robi jak śpi, niesamowite jak przyjechał na te parę to całował i glaskal. Jak jechał do domu powiedział że nie da mi buzi bo bolą to bardzo zatoki i nie chce mnie niczym więcej zarazić. Ogólnie jestem dobrej myśli, bo rozmawiamy już normalnie. Wierzę, że czułości też wroca
Zobacz załącznik 887006
Tak różnica znaczna , ale urósł
A ja dostałam pierwszy posiłek , ale jestem głodna !!! Oststni raz jadłam w czwartek , wczoraj mały kleik przed spaniem . W nocy przyszedł do mnie mały kryzys - bóle macicy , takie bolesne kurczenie , dali mi lek przeciwbólowy w kroplowce i dopiero puściło .
Czujemy się dobrze. Odkąd rozebralam i odkryłam młoda śpi, je i miała już 2 godz grzecznego czuwania. Ja dostaje antybiotyk na infekcje. Mlodej jutro zrobią badania. Ja czuje się dobrze. Mogę siedzieć swobodnie, boli mnie tylko bardzo spotkanie lonowe, mam problem by wstawać na wznak głównie, przy chodzeniu jak kaczka. Ale o niebo lepiej jak po porodzie z synem
Mąż siedział że mną do 5, ale filmy ogladal
Trzymam kciuki za rozkrecajace się porody:-) @Paulana @aniaczarnula @Biedroneczka10 i kto tam jeszcze?:-)
Hahaha oj tam czepiasz sieW jakim ty szpitalu jesteś ze taki posiłek cudowny dostałaś
fakt, spotkanie lonowe i odpadniecie czola brzmi niezle
