@klaudiaa975
Moje zakupy wyprawkowe były dość skromne i czasem się zastanawiałam "a może jeszcze to kupić albo to..." ale jak przychodziło co do czego to rezygnowałam z niektórych zakupów np nie mam przewijaka, organizera na łóżeczko, bujaczka..
Mam pożyczony laktator ręczny medela i jeżeli będę potrzebowała używać często to mąż mi kupi elektryczny. Bujak chcę mieć ale to decyzja do podjęcia dopiero po porodzie. Karuzeli do łóżeczka też nie mam i jeżeli ktoś zapyta o jakiś prezent dla dziecka to właśnie wskaże takie rzeczy
ubranek mam na razie sporo na pierwsze miesiące a mam też ciotkę "wariatkę" w pozytywnym znaczeniu która mieszka w Austrii i nakupowała mi nowych ubranek z Disneya dosłownie za centy już w rozmiarach na przyszły rok.
Cieszę się ze moje oczy nie uległy tym wszystkim pięknym drobiazgom a przy okazji zasobność portfela drastycznie nie spadła. Pisałaś że masz niektóre rzeczy które są niepotrzebne a w rodzinie ma się pojawić jeszcze jedno dziecko. U nas jak byliśmy mali to dużo rzeczy wędrowało Po rodzinie a w razie potrzeby wracało