Wiesz to chyba co lekarz to inaczej. Mój zwalnia pacjentke od siebie w skończonym 41tc i wtedy daje skierowanie do szpitala. Nie wiem tylko ile czasu w szpitalu czekają na indukcje... Mi dzień terminu minął i przyznam że czułam się lepiej niż powiedzmy tydzień temu już mężowi powiedziałam że te 9 miesięcy temu to wyselekcjonowal chyba najwredniejsze genyMyślałam , że po terminie już trzeba być pod kontrolą w szpitalu do czasu wywołania. Ale jeśli masz tak często kontrolę u lekarza to nie ma się czym martwić szkoda , że zero pomocy od nikogo..
Jutro mam plan przed wizytą u gina zająć do pepco i kupić parę rzeczy dla siebie z wyprzedaży takich poporodowych antynamiotowych humor mi się poprawi