reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Sierpniowe Mamy 2018

reklama
To daleko masz do mnie [emoji5] my mamy fajnie, bo np nad morze 450 km najbliżej jest czyli 5 h jazdy i jesteśmy na wakacjach hah. S listopadzie planujemy jechać na 5 dni
W listopadzie? To już zima może być ;o Wiem, ze pobyt nad morzem zima ma swoje uroki, bo jednak więcej jodu można się nawdychac, ale mogą być sztormy i może być niebezpiecznie, a Kornelka to dalej malutka będzie. Ja zdecydowanie wole morze pozna wiosna czy latem :)
 
Klaudia, ja 4 lata temu miałam zapalenie przydatków, po których została mi torbiel na jajniku, Markery wychodziły mi wtedy podwyższone, test roma też parokrotnie wyższy i też już mi jeden lekarz nawkręcał, że guz jajnika a w szpitalu jak poszlam na badania powiedzieli, że po takim zapaleniu markery mogą być podwyższone. Leżałam 2tyg na oddziale ginekologiczno-onkologicznym. Przebadali mnie i okazało sie, że jest ok ale strachu się najadlam co niemiara. Niech twoja mam się zbada, skonsultuje z innym lekarzem bo niektórzy lekarze tak palną niepotrzebnie a człowiek się stresuje.
 
Ja daję butelkę ale ze swoim pokarmem. Mały nie chwyta piersi i w dodatku niechętnie je więc muszę mieć kontrolę ile zje. Nie mam wyboru [emoji39][emoji39] i pokarmu mam mało , jakieś zastoje ale wisze nad laktatorem i karton z mm jeszcze nie otwarty [emoji16]
Najważniejsze że walczysz i że mały dostaje Twój pokarm. Nie ważne czy z butelki czy bezpośrednio z piersi.
Moja to typ taki jak i brat. Cyca i butle da się pogodzić :)
 
.

Ja wiem że są względu medyczne, dziecko nie przybiera więc trzeba widzieć ile tych ml zjadło, czy nie chwyta piersi i wtedy rozumiem. Rozumiem też jak ktoś nie chce karmić piersią i karmi alternatywnie tam ściąga i podane zawsze butelka. Tak to tylko sobie myślę że znam kilka przypadków z bardzo bliskiego otoczenia gdzie mamy w nocy nie wybudzaly na karmienie bo tak ładnie śpi a w dzień często podawały butelkę ze swoim mlekiem a później po chwili obudziły się u doradcy laktacyjnego bo niestety laktacja zaburzona. Obydwie szwagierki straciły tak pokarm do 3 miesiąca.
Oczywiście każdy robi jak chce;) ja tylko wyrażam moją opinię :)

Dokładnie :) trzeba wybudzać w nocy minimum co 3/4 h żeby nakarmić, bo dziecko się odwodni.. zreszta pampersa zmienić tez.. ja tak robię i teraz na 5 dobę po porodzie już w 10 min mam 100 ml ściągnięte laktatorem :) czyli tak na 3 kamienia co 2 h w dzień tatuś dziś da a moje cyce odpoczną
 
.

Ja wiem że są względu medyczne, dziecko nie przybiera więc trzeba widzieć ile tych ml zjadło, czy nie chwyta piersi i wtedy rozumiem. Rozumiem też jak ktoś nie chce karmić piersią i karmi alternatywnie tam ściąga i podane zawsze butelka. Tak to tylko sobie myślę że znam kilka przypadków z bardzo bliskiego otoczenia gdzie mamy w nocy nie wybudzaly na karmienie bo tak ładnie śpi a w dzień często podawały butelkę ze swoim mlekiem a później po chwili obudziły się u doradcy laktacyjnego bo niestety laktacja zaburzona. Obydwie szwagierki straciły tak pokarm do 3 miesiąca.
Oczywiście każdy robi jak chce;) ja tylko wyrażam moją opinię :)
Zgadzam się z tobą. Laktator to tylko doraźne rozwiązanie.
 
Nie, w ogóle wody nie wypilam. Kurde A trzeba?
Dzięki Dziewczyny za wszystkie rady, jesteście kochane:*

Ja po ktg. Zero skurczy. Dramat. Za to wzdęcia okropne...W toalecie byłam teraz to zamiast baka woda poleciała... zaraz wizyta, no spale się że wstydu....;(;(;(;(
Taaak Kochana!! Trzeba przepić szklanka wody minimum. Ale jak Ci śliwki nie pomogły to i popita lactulosa też raczej by nie pomogła :/ pogadaj jeszcze z lekarzem o tym. Może coś Ci doradzi.
Najważniejsze że walczysz i że mały dostaje Twój pokarm. Nie ważne czy z butelki czy bezpośrednio z piersi.
Moja to typ taki jak i brat. Cyca i butle da się pogodzić :)
Kasiu!!!
A mnie to tak nurtuje za każdym razem gdy piszesz, ze dzieciaki Twoje i cycowe i butelkowe. [emoji173] Z jakiej firmy masz butelki dla Majeczki i czy z Aleksem mialas takie same? Ja mam tomme tippe bo siostra mi je polecila, ale chce wirdziec jakie Ty masz, żeby w razie czego wiedzieć jakimi się ratować [emoji6]

U mnie na osiedlu dziś koszą trawe i mimo że jest głośno to nie przeszkadza mi to bo uwielbiam zapach świeżo ściętej trawy [emoji4]
 
reklama
Taaak Kochana!! Trzeba przepić szklanka wody minimum. Ale jak Ci śliwki nie pomogły to i popita lactulosa też raczej by nie pomogła :/ pogadaj jeszcze z lekarzem o tym. Może coś Ci doradzi.Kasiu!!!
A mnie to tak nurtuje za każdym razem gdy piszesz, ze dzieciaki Twoje i cycowe i butelkowe. [emoji173] Z jakiej firmy masz butelki dla Majeczki i czy z Aleksem mialas takie same? Ja mam tomme tippe bo siostra mi je polecila, ale chce wirdziec jakie Ty masz, żeby w razie czego wiedzieć jakimi się ratować [emoji6]

U mnie na osiedlu dziś koszą trawe i mimo że jest głośno to nie przeszkadza mi to bo uwielbiam zapach świeżo ściętej trawy [emoji4]
Kochana syn miał avent natural. Maja ma tomme tippee. Mam też medela calma miałam przy laktatorze ale ona z tego nie chce pić. Za słaby odruch ssania miała i nie miała tyle sił żeby z tego jeść. A z cyca jej leci, z tommee jej leci.
 
Do góry