W ogóle to chciałam Wam coś powiedzieć. Nie dość, ze Kornelia to córeczka tatusia z buzi cały on to nie uwierzycie jak on i jej głos dotyk na nią dziala. Wczoraj przyjechał o 17 i posiedział do 19:30 z nami to mała jak się przebudziła i zaczęła coś tam kwilić i robić minki niezadowolone i płacz to wystarczy, ze on do niej podszedł, stanął nad nią i mówił do niej, nawet nie dotykając i ona otwierała oczka i patrzyła na niego jak w obrazek i się uspokajała, bez dotykania!!! No ja nie wierze co to za tatusina córcia będzie z niego hahah ale to było piękne uczucie patrzeć na nich, jak on na nią patrzy i ona na niego. Masakra, tak ich kocham i mam wszystko co do szczssscia potrzebne, uświadomiłam sobie ze kocham moje życie i ich, moja rodzinkę już własną
A super, ze tatuś tak działa na córcię, bo dziś przynajmniej jak wrócimy już do domku to będę mogła z 2-3 h się przespać w końcu, umyć porządnie, zjesc coś i wiem ze będę mogła robić to bez „stresu” bo on będzie cały czas obok niej i się nią będzie opiekować a umie to robić mega
zawijać w pieluchę i rożek umie, usypać ja i jesCze mu pokaże pampersa jak się zmienia i lekka pielęgnacje i ekstra