reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpniowe Mamy 2018

Jestem po wizycie, dzisiaj 38+1. Rosnie mi maly klocuszek :D miesiac temu ważył 2140g, a dzis... 3534g :D jak to mozliwe, ze tyle urosl? :) wszystko w normie, moje wyniki super. Jesli nic sie nie wydarzy do terminu to po 7 dniach wywoluja. Pytam sie czy nastawiac sie na.termin to poWiedział, ze tego juz zaden lekarz nie stwierdzi, z godziny na godzine moze sie wszystko rozkrecic. Nie mialam badania na fotelu, tylko usg :)
Super ❤️ ładnie rośnie :) ale to tylko pomiary, nie martw się :*
 
reklama
Ja przeglądam te moje ubranka i rozkminiam właśnie jaki rozmiar przygotować dla męża, żeby zabrał na wyjście do szpitala. Zaczelam od tych całkiem malutkich, ale dla mnie są takie maciupeńkie, ze nie wiem czy większych nie szukać, wiem ze bie ma reguły na to zadnej, chyba poprostu musze więcej naszykować, bo nie wiem czego się spodziewać :/ Zobacz załącznik 884500
W sumie chyba te pół śpiochy i zestaw z góry jest taki malutki, ten drugi jest na 50/56 wydaje się być większy w razie czego...
Jakie śliczne ❤️

Ja wzięłam body na 56 i pajacyk na 62 do szpitala. Body przy duże a w pajacykach dwa razy by weszła , niby 3800 na drugi dzień 3500 , mówili , że duża a w 56 pochodzi długo ;)
 
Ja nadal tu leżę, rozwarcie godzinę temu niby dalej na 2 cm, coś tam brudzi się Podlaska tymi wodami sączącymi się z krwią, a skurcze licze i tak
IMG_1049.JPG


Także zjem coś żeby mieć siły na później jakby się rozpoczęło, wezmę prysznic żeby się orzeźwic, rozpakuje już tu manatki tak ogólnie żeby mieć na wierzchu wsio i czekam na rozwój akcji z książka w ręce. Coś tam może poczytam co te 7 min między bólami, ale mam strategie i leżę na boku, między nogami mam kołdrę, piżama podwinięta pod cycki, wdech i wydech i jeczenie, zaciskanie rąk na poduszkę i jakoś się da przeżyć te minutowe bóle dosyć mocne.
 

Załączniki

  • IMG_1049.JPG
    IMG_1049.JPG
    104,2 KB · Wyświetleń: 421
@klaudiaa975 dzisiaj u mamyginekolog na insta widziałam filmik, na którym pediatra wypowiada się nt ubierania dzieci w takie upały. Powiedziała , że jeśli są takie upały to dziecko w domu trzymać w samym body z krótkim rękawem, albo w samej pieluszce i nie przykrywać. Więc jeśli nie masz w domu wyjątkowo zimno i chłodno, to spróbuj[emoji8]
Ja mam masakryczna garówe w mieszkaniu.. kąpalam mala o 14 by ja orzezwic troche ,wieczorem tez wykąpie.. sama tez wzielam prysznic.. a pozniej z mala zasnelam i sie spocilam [emoji23]
 
Ja nadal tu leżę, rozwarcie godzinę temu niby dalej na 2 cm, coś tam brudzi się Podlaska tymi wodami sączącymi się z krwią, a skurcze licze i tak Zobacz załącznik 884598

Także zjem coś żeby mieć siły na później jakby się rozpoczęło, wezmę prysznic żeby się orzeźwic, rozpakuje już tu manatki tak ogólnie żeby mieć na wierzchu wsio i czekam na rozwój akcji z książka w ręce. Coś tam może poczytam co te 7 min między bólami, ale mam strategie i leżę na boku, między nogami mam kołdrę, piżama podwinięta pod cycki, wdech i wydech i jeczenie, zaciskanie rąk na poduszkę i jakoś się da przeżyć te minutowe bóle dosyć mocne.
Juz coraz czestsze, jeszcze troche musisz wytrzymac [emoji8] moze pod prysznicem bedzie Ci lepiej
 
Kochana a nie ma tam jakiejś piłki albo czegoś żebyś mogła pobujać biodrami? Może byłoby Ci trochę łatwiej i przez grawitację szybciej by się rozwarcie robiło? Nie wiem jaki to jest ból bo nigdy nie rodziłam i nie wiem czy jest się w stanie wtedy siedzieć na takiej piłce..
 
Kochana a nie ma tam jakiejś piłki albo czegoś żebyś mogła pobujać biodrami? Może byłoby Ci trochę łatwiej i przez grawitację szybciej by się rozwarcie robiło? Nie wiem jaki to jest ból bo nigdy nie rodziłam i nie wiem czy jest się w stanie wtedy siedzieć na takiej piłce..
Ja byłam w stanie siedzieć aż do końca, dopiero na parte poszłam na łóżko. I właśnie położne mówiły że najgorsze to leżeć że ruch sprzyja rozwarciu także dobra rada:)
 
reklama
Ja byłam w stanie siedzieć aż do końca, dopiero na parte poszłam na łóżko. I właśnie położne mówiły że najgorsze to leżeć że ruch sprzyja rozwarciu także dobra rada:)
Gorzej jak ktoś nie jest w stanie ani siedzieć, ani chodzić, ani leżeć [emoji23] ja przy synu to po ścianach mało nie chodziłam [emoji23]
 
Do góry