reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Sierpniowe Mamy 2018

Hej dziewczęta :) zazdroszczę tym co w domu, ja już w pracy prawie się spóźniłam bo nie mogłam ruszyć z podwórka tak nas zasypało ale jakos się udało. Wkurzyłam sie jeszcze w przedszkolu u córki bo jedna matka przyprowadziła dziecko z gorączką bo jest dzień babci i mówi jakiś wierszyk więc stwierdziła że zostawi ja na występ a ja rozważałam czy puścić mala z lekkim katarem
 
reklama
Oby [emoji5] ja i tak do pierwszego genetycznego będę przeżywac - jak tam usłysze serducho to odetchne w końcu.

Ja dziś mowie ze spoko a 7.02 sama bede umierała ze strachu. Tak samo bylo 10.01 (czy serce bije czy nie, czy wszystko jest dobrze, czy to naprawdę się udało, tak na 100%)! Ale liczę że z taka grupa wsparcia nasze dzieci musza być zdrowe i silne!!
 
Hej dziewczęta :) zazdroszczę tym co w domu, ja już w pracy prawie się spóźniłam bo nie mogłam ruszyć z podwórka tak nas zasypało ale jakos się udało. Wkurzyłam sie jeszcze w przedszkolu u córki bo jedna matka przyprowadziła dziecko z gorączką bo jest dzień babci i mówi jakiś wierszyk więc stwierdziła że zostawi ja na występ a ja rozważałam czy puścić mala z lekkim katarem

Ja pracuje w oświacie i odnoszę wrażenie że rodzice myślą że my nauczyciele jesteśmy idiotami i nie widzimy ze dzieci sa chore. Oczywiście na porządku dziennym zielony katar jest nagle alergicznym, a ból gardła -"w domu nie miał /miała" , a gorączka "zgrzała sie teraz i dlatego taka gorąca". Zero odpowiedzialności... Ale jak nauczyciel ma katar to oczywiście "Pani chodzi chora i pozaraża wszystkich"
 
Ja dziś mowie ze spoko a 7.02 sama bede umierała ze strachu. Tak samo bylo 10.01 (czy serce bije czy nie, czy wszystko jest dobrze, czy to naprawdę się udało, tak na 100%)! Ale liczę że z taka grupa wsparcia nasze dzieci musza być zdrowe i silne!!

Póki co mamy takie same terminy wizyt :) 10.01 i 07.02 :):):)
 
Ja ostatnio mam taką niemoc ze chętnie bym przelezala kilka dni [emoji5]

A w pierwszej ciąży jak juz byłam na l4 to nadrobilam tyle książkowych zaległości ze ho ho [emoji6]

Oj ja też.. jeździłam do Mc Donalda i już wiosną siedziałam na dworze, łapałam słońce, piłam pyszną kawę i czytałam ksiązki :)
 
reklama
Nie dam rady nadrobić.. Ostatnie kilka dni wykluczylo mnie z życia na forum [emoji14] najpierw miałam gości, A pod koniec ich wizyty dopadł mnie wirus i cały dzień wymiotowalam. Nawet woda nie wchodziła. Poza tym u mnie wszystko ok.. Tylko mdłości mnie dobijają..

8p3oskjoiov8norc.png

ex2bx1hpoj7aj9ys.png

f2wli09kyusy3ndi.png
 
Do góry