madziula92
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 2 Marzec 2018
- Postów
- 1 637
@miloscwczasachpopkultury powodzenia :* trzymam kciuki!
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
A ja teraz na szkole rodzenia od jednej położnej usłyszałam, że się napletka nie ściąga, a druga powiedziała, że trzeba próbować[emoji23]Tu pewnie nie ze zaniedbala ale po prostu chłopcy mają bardzo oporne te napletki. Ja ze swoim synem tez musiałam iść do chirurga aby mu ściągnął.
Hej dziewczynki
Urodziłam. Ale miałam masakryczny poród. Pierwsze skurcze zaczęły się o 23 i juz nie moglam wytrzymac. O 1:30 pojechalismy do szpitala ale nas odeslali ze szyjka długa i rozwarcie na opuszek. Wróciliśmy do domu i zaczęła się jazda ale ciągle nieregularna. Wróciliśmy do szpitala o 9, było mega dużo ludzi i na porodówkę trafiłam o 11 z rozwarciem na 5cm, ale skurcze nadal nieregularne. I uwaga rozwarcie 5cm utrzymywało się od tej 11 do 16 i nic nie chciało ruszyć bardziej. A ja już myślałam że padnę. Oksytocyna słabo działała, później jakiś zastrzyk też. Dopiero o 17:15 odeszły mi wody i wtedy ruszyło, szybko do 7-8cm. Ale najgorsze przede mną, bo nie mogłam go wyprzeć. Chyba z 5 położnych i lekarek mi pomagało i nie mogłam. Parcie trwało chyba ze 2h. Powiedziały, że dawno nie widziały takiego ciężkiego parcia... No ale na szczęście się udało i o 21:05 urodziłam Filipka 3630g i 55cm, 9/10 pkt, obniżone za kolor skóry. Teraz boli mnie tyłek trochę, bo byłam nacięta oczywiście.
@Maljan Gratulacje !!!!!!!! [emoji173]️
@miloscwczasachpopkultury kilka dni temu napisałam , że czuje , że maljan i Ty będziecie kolejne. Maljan już urodziła , teraz pora na Ciebie nie martw się :*
@miloscwczasachpopkultury powodzenia :* trzymam kciuki!
Nie masz piłki prawda ? Mi na przyspiessenie porodu nie pomogła ale na bóle bioder i kręgosłupa tak. Może pozycz od kogoś i spróbuj. :*A ja już standardowo około 2 mam takie bóle bioder że chodzę po domu i kręcę ósemki biodrami bo to jedyne co przynosi mi ukojenie...
A ja wczoraj jednak nie pojechałam do tego szpitala. Poszlam jeszcze do mojej ginekolog dzisiaj prywatnie, bo to skierowanie do szpitala to dostałam od lekarza na nfz. Zbadala mnie i powiedziala ze jest ok, ze nie ma tragedii i nikt mi na tej podstawie nie bedzie wywolywac porodu. Przepływy daja radę a dziecko jakby nie patrzeć przybiera. A leżeć i się kisić w tym szpitalu to bez sensu. Kazała mi dzisiaj podejść na swój dyżur po 15 do szpitala żeby zrobić zapis ktg, powiedziała że jeżeli wyjdzie watpliwy to mnie zostawi wtedy w szpitalu, więc w razie czego mam wziąść że sobą walizkę. Jak będzie ok to w poniedziałek znowu powtórzymy zapis ktg. I jak będzie ok to wizyta 9 sierpnia wtedy.