cieszę się , że tak to wyglada z Twojej strony
staram się jak mogę, a jest ciężko. Mało śpię, a jak przychodzi pora karmienia to jestem wykończona. Wczoraj ładnie jadła, a dzisiaj musiałam odciągnąć i dać z butelki swoje po kryjomu przed położnymi. Mam tyle mleka , że nie wiem co z nim robić a ona nie chce łapać sutka
do tego jedna pierś się zastała , zrobił się taki kamień , że ledwo odciagnelam. Teraz znowu twarde i bola, czekam aż wstanie i znowu będziemy próbować się karmić .. wrazie czego mam nassykowane 100ml w torbie dla niej. Nie wiem co mam robić w takiej sytuacji jak nie chce ciągnąć , nie umie złapać ..