reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Sierpniowe Mamy 2018

reklama
Haha u mnie kocica wchodzi do łóżeczka [emoji23] dobrze ze jest przykryte starym prześcieradłem [emoji23] tak samo gondolka i leżaczek :D bo jak o żadne bakterie się nie martwię, bo kot zdrowy, niewychodzacy. To potem się kłaków nie pozbede! [emoji23]

Kocham zwierzęta i zawsze będę. Sama mam dwa psy, mama kilka kotów. Działam w organizacjach i łapiemy zwierzaki na zabiegi ale..... Miej baczność z kotami bo one lubią atakować wszystko co się rusza ;) sama wiesz. Maluszki mają cieniutka skórkę i tętniąca żyła może być powodem do zabaw kici. Nigdy bym się nie pozbyła kota z takich obaw jakby co ;) tylko bądźcie ostrożni :)
 
Oj tak, jest kochany i będzie ona jego oczkiem w głowie. Ciekawa jestem bardzo jego pierwszej reakcji jak wrócimy do domku z małą. Doczekać się już nie mogę :)
Jak Bartek będzie miał możliwość to niech przywiezie mu pieluszke pachnąca małą zanim wrócicie do domu :) niech już zapach małej poznaje :)
 
Ja miałam ambitne plany prasować cała stertę ciuchów mojego, ale jak wstałam to zwątpiłam czy dam rade fizycznie. Słabo mi coś dziś. A pije wody, zjadłam płatki i 2 brzoskwinie, bo na więcej nie mam miejsca i ochoty. Nalałam sobie miskę z zimna woda i moczę nóżki, zaraz się chyba jednak położę, bo te upały dają w kość..i poprasuję, ale jedynie ochraniacz do łóżeczka żeby nałożyć na jeden bok i na tył i te ostatnie sztuki ciuszków i tyle.
 
Nie wiem, mi szczerze lekarz mówił, żeby przed oddawaniem moczu podmyc się żeby nie było właśnie żadnych bakterii i tez przy oddawaniu moczu podaje się godzinę o której się go zrobiło do kubeczka, także ja zawsze podmywam się i daje jak najbardziej „świeży” :D

Tak jak najbardziej umyć się itd bo chodzi o bakterie z pęcherza a nie przypadkowe np z brudnego ręcznika. Tylko jak wysikacie cały pęcherz to i potencjalne w nim bakterie. Świeże siki mogą mniej wykazać :D
 
Ja miałam ambitne plany prasować cała stertę ciuchów mojego, ale jak wstałam to zwątpiłam czy dam rade fizycznie. Słabo mi coś dziś. A pije wody, zjadłam płatki i 2 brzoskwinie, bo na więcej nie mam miejsca i ochoty. Nalałam sobie miskę z zimna woda i moczę nóżki, zaraz się chyba jednak położę, bo te upały dają w kość..i poprasuję, ale jedynie ochraniacz do łóżeczka żeby nałożyć na jeden bok i na tył i te ostatnie sztuki ciuszków i tyle.

Nooo ja się nie dziwię. Stanie przy desce z gorącym żelazkiem w taki upał byłby ciężki :zawstydzona/y:
 
Kocham zwierzęta i zawsze będę. Sama mam dwa psy, mama kilka kotów. Działam w organizacjach i łapiemy zwierzaki na zabiegi ale..... Miej baczność z kotami bo one lubią atakować wszystko coś się rusza ;) sama wiesz. Maluszki mają cieniutka skórkę i tętniąca żyła może być powodem do zabaw kici. Nigdy bym się nie pozbyła kota z takich obaw jakby co ;) tylko bądźcie ostrożni :)
Akurat to że rzucają się do tętnic to jest mit stary jak świat [emoji23]
A moja Tosia wszelkie dzieci omija szerokim łukiem :) maluchy przyjedzie powącha i pójdzie. No i bardzo reaguje na płacz. Jest zaraz przy dziecku i zagląda czy wszystko ok :)
Jeszcze jak będę w szpitalu to Damian też jej przyniesie pieluszke tetrowa pachnąca małą :) niech pozna zapach zanim wrócimy :)
Oczywiście trzeba uważać żeby np kot się nie wystraszyl i nie podrapal niechcący :) ale nie mam zamiaru ich separowac :)
 
reklama
Ja miałam ambitne plany prasować cała stertę ciuchów mojego, ale jak wstałam to zwątpiłam czy dam rade fizycznie. Słabo mi coś dziś. A pije wody, zjadłam płatki i 2 brzoskwinie, bo na więcej nie mam miejsca i ochoty. Nalałam sobie miskę z zimna woda i moczę nóżki, zaraz się chyba jednak położę, bo te upały dają w kość..i poprasuję, ale jedynie ochraniacz do łóżeczka żeby nałożyć na jeden bok i na tył i te ostatnie sztuki ciuszków i tyle.
Eh..widzę, że większość z nas dziś nie ma siły..te upały i moze ta nadchodząca pełnia tak działa na nas...
 
Do góry