Dzień dobry.
Byłam dziś w laboratorium nawet w dwóch w podstawowym i od diabetologa. Odebrałam gbs, na szczęście ujemny.
Nie wiem jak ja będę funkcjonować jak się mala urodzi.
Byłam dziś w laboratorium nawet w dwóch w podstawowym i od diabetologa. Odebrałam gbs, na szczęście ujemny.
Ja też śpię tyle godzin i wstaję tylko raz na siku ok 5-6 nad ranem.To wspolczuje [emoji18][emoji20]
Ja to chyba jestem przez córcię serio traktowana ulgowo, bo od początku do 36 tygodnia super się czułam. Teraz te ostatnie 2,5 tyg jest ciężko i od tygodnia ledwo wychodzę z psem na dwór i jak wracam do muszę leżeć z pół godziny, bo ciągnie mnie po bokach tam gdzie nerki i brzuch się stawia i zero chęci do czegokolwiek. Także nawet przy końcówce jest łaskawa, może dziś by się coś rozkręciło [emoji3]
Aż z tej okazji dziś do 15 do powrotu mojego coś porobie tzn naszykuje mięsko na obiad, poprasuję chociaż polowe tych ciuchów xd
I poscieram kurze, bo w sobotę będziemy porządnie sprzątać już może ostatni raz przed narodzinami małej.
A dziś jeszcze nas czekają po obiadku zakupy spożywcze takie większe, chemię trzeba kupić co brakuje i do zamrażarki więcej żeby mieć na zapasik
Tak w ogóle to dzień dobry
Ja jak zwykle wstałam 9-10 hah, serio nie wiem, ale ja nie mam w ogóle problemów ze snem. Wstanę z 5 razy łącznie od 23-9 na wc i tyle
Nie wiem jak ja będę funkcjonować jak się mala urodzi.