reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Sierpniowe Mamy 2018

Szczesliwa jaszczurka to najedzona jaszczurka :D
IMAG5574_1.jpg
 

Załączniki

  • IMAG5574_1.jpg
    IMAG5574_1.jpg
    294,3 KB · Wyświetleń: 323
reklama
Może i tak ;) no to w sumie niektóre miga być tam w 30 tyg to może lekarz nie być pewny jeśli dziecko się nie chce dobrze pokazać. Bardziej chodziło mi o to, ze jeśli da rade sprawdzić a ciagle zmiana zdania lekarza. O to chodzi. Ja w 22 tyg się dowiedziałam, ze córcia i oczywiście nie brałam tego za pewnik, ale później na każdej wizycie mi potwierdzał a jak już na jednej pokazał pierozka jej to już byliśmy na milion % pewni.
No tak, racja, wiem o co Ci chodzi :) Teraz to już w większości przypadków się sprawdza, ale podobno nadal bywają pomyłki, na szkole rodzenia 2 pary opowiadały [emoji16] Ja wiem od 12 tyg, że będzie chłopiec. Najpierw lekarz powiedział, że na 80%, ale ja czułam od początku, że to chłopiec [emoji16]
 
Nie martw się. U mnie tez prawie w ogóle brak objawów oprócz obniżonego już sporo brzuszka od 2-3 tyg, czasami coś tam mnie zaboli i zakłuje, ale ja chyba nie uznaje wtedy tego za jakaś katastrofę i nawet nie zdaje sobie sprawy, ze to mogą być te przygotowania i ze coś mi się może coraz bardziej obniżać i rozwierac np. No i częste siku i mam czasami na majtach biały śluz i tyle :D także mnie jak złapie to pewnei tez z torpedy xd

Mam dokładnie tak samo. Może to i lepiej przynajmniej się nie zastanawiamy czy coś złego się dzieje, czy jechać już do szpitala czy nie.
 
Hej. Przy przodujacym lozysku istnieje ryzyko nagłego krwotoku na każdym etapie ciazy a zwłaszcza w 3 trymestrze i kiedy brzusio bardzo rośnie. Liczą się wtedy minuty żeby się nie wykrwawic i uratować dziecko. Dkatego od 34 tygidnia już jestem w szpitalu zapobiegawczo. Różnie bywa kobitki niektóre krwawia niektóre wcale. Jak narazie ja miałam tylko plamienie raz w 28 tygodniu. Chodzi o to że takie lozysko jest ułożone nisko i zasłania ujście macicy więc dzidzia naciskając na lozysko glowka czy nóżkami narusza je no i oczywiście nie ma szans na poród naturalny. a przy cesarce troszke stresu bo takie lozysko bardzo krwawi w komecie wuciagania wiec juz nawet krew mają dla mnie do przetoczenia gdybym bardzo krwawila-troszkę stresu jest. Modle się żeby doczekać jak najdluzejbez krawienia bo wiadomo im dłużej w brzusiu tym lepiej dla malucha. Rodzicie naturalnie ? (Ja pierwszy poród naturalnie). Będziecie karmić piersią dziewczyny?
Hej :) plan mam na poród sn i na karmienie piersią. Ale zobaczymy co życie pokaże :)
 
reklama
Luiza gratuluję podwójnego szczęścia i podwójnej słodyczy w domu ☺ dziewczyny jak na bliźniaki to duże bardzo i super jest co dźwigać☺
A Ty jak się czujesz? Doszłaś już do siebie?
Ja się czuję ok, tylko rana jeszcze rwie i o komforcie fizycznym jeszcze mogę zapomnieć :)
Ale psychicznie to nawet lepiej dzisiaj, dziewczynki dały mi pospać troszkę w nocy. Jednak co dom, to dom, a nie szpital gdzie przez całą noc właściwie słychać płacz maluszków, które budzą siebie nawzajem.

A że mnie tak długo nie było i jestem nie na czasie, to co tam u Was, czy jakaś sierpnióweczka już urodziła? Po tych prawie trzech tygodniach poza domem jestem poza obiegiem, nie wiem co się nawet w pogodzie dzieje hehe :p
 
Do góry