chomiczka007
Moderatorka
- Dołączył(a)
- 29 Listopad 2017
- Postów
- 361
@Ewka34 współczuje Ci bardzo że się tak nacierpisz
Ja w ogóle nie wierzę w KTG. W dzień porodu po południu w ogóle żadnych skurczy nie było i położna mi mówiła że nic się nie dzieje że jeszcze mam się przygotować na jakieś 2 tygodnie w dwupaku. W nocy jechałam na porodówkę. Podłączona do KTG miałam tak koszmarne skurcze że nikomu nie życzę. A położna że nic się nie pisze i nic się nie dzieje. To mega frustrujące. Ja przerażona jak to kierwa nic się nie dzieje jak ja tu zdycham z bólu, to co to będzie jak się zacznie coś dziać???? No ale oczywiście to były normalne regularne skurcze porodowe i kilka godzin później miałam już syna przy sobie. Także u mnie KTG ani razu nie pokazało prawdy. Teraz ide pierwszy raz we wtorek ale jakoś sceptycznie do tego podchodzę, bardziej sprawdzic tętno i aktywność maluszka niż ewentualne skurcze
Ja w ogóle nie wierzę w KTG. W dzień porodu po południu w ogóle żadnych skurczy nie było i położna mi mówiła że nic się nie dzieje że jeszcze mam się przygotować na jakieś 2 tygodnie w dwupaku. W nocy jechałam na porodówkę. Podłączona do KTG miałam tak koszmarne skurcze że nikomu nie życzę. A położna że nic się nie pisze i nic się nie dzieje. To mega frustrujące. Ja przerażona jak to kierwa nic się nie dzieje jak ja tu zdycham z bólu, to co to będzie jak się zacznie coś dziać???? No ale oczywiście to były normalne regularne skurcze porodowe i kilka godzin później miałam już syna przy sobie. Także u mnie KTG ani razu nie pokazało prawdy. Teraz ide pierwszy raz we wtorek ale jakoś sceptycznie do tego podchodzę, bardziej sprawdzic tętno i aktywność maluszka niż ewentualne skurcze