Meml
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 18 Czerwiec 2018
- Postów
- 2 069
A może zadzwoń do Twojego lekarza. Jak nie to jedz. Mi w Nd w szpitalu mówili, że jak się pokaże krew to mam przyjechac.Troche tej krwi bylo ,zadne nitki
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
A może zadzwoń do Twojego lekarza. Jak nie to jedz. Mi w Nd w szpitalu mówili, że jak się pokaże krew to mam przyjechac.Troche tej krwi bylo ,zadne nitki
Czyli już niedługo to przy następnych mocnych skurczach wybierasz się do szpitala? [emoji16]Jestem po badaniu.. szyjka wygladzona.. mala napiera i ja czuc bardzo juz ,pytalam o ta lechtaczke,mowil ze to podraznienie takie to efekt napierania malej.. nie kazal sie juz zapisywac tylko jesli poczuje silne skurcze ,zaobserwowac i mam odrazu jechac do szpitala.. bolalo mnie gdy badal wszystko w srodku.. mala ma 3200 wg niego ale powiedzial ze nie jest to precyzyjny pomiar a i rozwarcie mam na 2 cm. Na ktg pisaly mi sie skurcze i powiedzial ze w przyszlym tyg juz sie nie zobaczymy
Teraz patrzylam i juz nie ma.. :/ bede obserwowacA może zadzwoń do Twojego lekarza. Jak nie to jedz. Mi w Nd w szpitalu mówili, że jak się pokaże krew to mam przyjechac.
Chyba ,nie? dzis bede spac z recznikami pod tylkiemCzyli już niedługo to przy następnych mocnych skurczach wybierasz się do szpitala? [emoji16]
Nie no w ogóle nie chcecie jej wyganiać po tym co piszesz [emoji14] tak tylko będziesz piła herbatę i kochała się z facetem specjalnie bo ma kilka dni wolnego [emoji14] i tak tylko masz zaplanowane kiedy mogłaby się urodzić [emoji14]No i już coraz bliżej, pięknie trzymam kciuki żebyś długo się nie męczyła. A córcia już super duża także może wychodzić.
U mnie 11 dni temu wg usg miala 2,8 kg to pewnie dobiła już do 3 kg i wizytę mam w ten poniedziałek ostatnia, ale ciekawa jestem czy dotrwamy skoro jeszcze 4 dni, ja mam Bartka na codzien w domku, bo dostał chorobowe na plecy + weekend wolny ma i nawet on chciał się poprzytulać, nie żebyśmy chcieli mała wyganiać, ale mogłaby się urodzic w weekend żeby dostał od razu dni na opiekę 2 wolne i później urlop mu przesuną ten co ma na 3-20 sierpnia i idealnie hah
To żeś teraz napisała [emoji23][emoji23]Nie no w ogóle nie chcecie jej wyganiać po tym co piszesz [emoji14] tak tylko będziesz piła herbatę i kochała się z facetem specjalnie bo ma kilka dni wolnego [emoji14] i tak tylko masz zaplanowane kiedy mogłaby się urodzić [emoji14]
Grstukacje [emoji7][emoji7]Malwinka 13.28 , 53 cm , 3500 sn , 10/10 już trochę pojadla mały ssak, nie mogę przesłać zdjęcia ..:/
Ty się nie stresuj na zapas :* bo to może też stąd te częste wizyty w toalecie itp.Wiem, że to żaden wyznacznik ale ja ostatnio od poltora tygodnia codziennie chodzę do kibelka na 2. Codziennie, czasami nawet 2 razy. Gdzie wcześniej chodziłam co 3-4 dni więc dla mnie jest to mega dziwne. no i wczoraj meczyly mnie delikatne bole okresowe i kłucie w szyjce, no i dzisiaj też meczy mnie delikatny ból, do tego jakoś mi tak ciężko i mam wrażenie że zaraz będę wymiotować
Jeszcze się stresuje jutrzejsza wizyta, mam nadzieję że Mały coś przybrał jeżeli nie i lekarz nie da mi skierowanie do szpitala i będzie straszyć dalej bardzo starym łożyskiem to chyba zacznę masować sobie sutki, wiem że to się może wydawać mega dziwne ale wydaje mi się że lepiej to moje dziecko będzie mieć poza brzuszkiem niż w nim w takim przypadku. Bo łożysko w każdej chwili może przecież przestać pracować i strasznie mnie to stresuje..