reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Sierpniowe Mamy 2018

reklama
Ty to jesteś super babka, rozsądne patrzenie i potrafisz doradzić i wesprzeć :) dzięki [emoji173]️[emoji847]

No racja, może poszukam czegoś w tym klimacie. Może jakims cudem znajdzie się jakaś mamusia z okolic tutaj Zgorzelca i będę miała z kim popisać o pieluchach i karmieniu hahah ;)
Nie macie grup typu Mamy ze Zgorzelca i okolic? Itp?
U nas właśnie są Mamy z Rzeszowa i okolic. Fajna spora grupa. Można się doradzić odnośnie spraw i dziecięcych i tych niedzieciecycj :) ogólnie ogromna baza wiedzy :*
 
No w sumie to mam aż jedną hah i chyba się z nią jak będzie czas to po porodzie ugadał żeby wyskoczyć gdziekolwiek, a mała zostanie z tatusiem i wszyscy będą happy [emoji28]
A jest taka strona spacerowemamy.pl są też jakieś inne nie pamiętam nazwy gdzie rejestrują się kobiety żeby razem na spacery dziećmi chodzić. Ja z córką spotykałam jedną mamę co też chodziła po osiedlu to ja zaczepiłam i często rozmawiałyśmy sobie:) teraz też pewnie kogoś poszukam bo od razu miłej się spaceruje w 2:)
 
A masz dobre przepływy? Nie uciska nic na żyły, pępowinę itd? Hmm niedobrze, ale tez nie stresuj się, bo to nie wpływa dobrze. A jakie zalecenia dali?

A to już wazy okej synek, wiec się nie martw :* może będzie po prostu mniejszy i tyle, a zreszta może się okazać ze tak naprawdę ma już ponad 3 kg a usg swoje a życie swoje ;)

Przepływy i wszystko inne Ok , tylko nie przybiera na wadze tak jak powinien
 
Melduję się po wizycie! Dziś 35+0
GBS pobrany i wynik dostanę od gin na następnej wizycie. 30 zł płaciłam więcej niż za wizytę bo tylko miałam pobrane z pochwy. Od razu gin mi powiedziała że jakby wynik wyszedł pozytywny to mam się nie stresować bo antybiotyk i po problemie.
Nie wiem ile ma szyjka ale ujście zamknięte i wszystko tam na dole ok.
Mały ma ułożenie główkowe buźką do mojego kręgosłupa. Waży 2780 gramów więc w 2 tygodnie przybrał 280 g. Pani doktor powiedziała że jednak może być ciut większy niż zakładała więc koło 3,5-3,6 kg. Buźkę tylko troszkę pokazał..chętniej za to eksponował swoje narządy płciowe. Będzie z niego akrobata bo ma nóżkę założoną za główkę i na usg tak śmiesznie było widać paluszki w tej maleńkiej stópce.
Przepływy są w porządku i w sumie tyle. Następną wizytę mam za 3 tygodnie bo gin teraz będzie miała urlop :)
Podpytałam jeszcze w które dni ma dyżury i mile mnie zaskoczyła bo powiedziała że jakby się coś działo i jechała bym na porodówkę to mam do niej dzwonić to ona wtedy zadzwoni do lekarza który będzie miał dyżur żeby się mną dobrze zajęli.
 
Odetchnąć? Hmm wiesz ja wszystkiego tutaj wam nie pisze, ale w weekend to ja zapierdzielalam jak dziki koń i w sobotę i niedziele te generalne porządki, które miał robić on a ja miałam pomagać lekkie rzeczy to tak naprawdę ja zrobiłam wszystko, okna umylam, poscieralam kurze dosłownie wszędzie, wstawiłam i rozwiesiłam 4 prania, wymylam podłogę, a on wysprzątał wc, umył zlew i kuchenek z góry i poodkurzal w niedziele i tyle.. także weekend bardzo „razem”. Z czego nie wspomnę już o jego wychodzeniu co 30 min na fajkę, bo nie można mu nic powiedzieć i się obraza. W czwartek po kłótni i tez gdy mnie szarpnal spakował plecak i po 16 pojechał do kolegi twierdząc ze on się wyprowadza, zostawił mnie w takim ciężkim stanie psychicznym sama gdzie ja mu ciagle komunikuje ze mam dola i jest ze mną źle już serio, czuje się samotna, nieszczęśliwa i do głowy już dostaje przy tej końcówce i chciałabym żeby mi więcej czasu poświęcał a nie tylko on i jego sprawy po pracy.. wrócił w czwartek po koszu na chwile przed nocka to niby pogadaliśmy ale to ja mówiłam a on słuchał jakbym to ja miała się tłumaczyć i przepraszać.. w pt po nocce nie wrócił tu do mnie tylko do kolegi i musiałam 1,5 h wypisywać i dzwonić do niego i prosić żeby wrócił bo serio coś złego się stanie.. to łaskawie wrócił i później wstał to było niby ok. Oczywiście po południu do casyoramy pojechaliśmy i kupił następne jakieś deski itd do piwnicy do tego studio a ja sama smutna poszłam na dział z roletami i obrazkami dla małej do pokoiku. Wiesz przykre jest to gdy rzekomo chce być dobry ojcem itd i chce się niby starać ale robi inaczej i nie widzi jak egoistycznie podchodzi ostatnio do wszystkiego ze u góry jest tylko jego.. tzn mnie nie ma w planach w ciągu dnia jak mamy czas wolny tylko albo jest kosz, albo piwnica, w weekend byliśmy na tej imprezie od 22-2, mimo ze od 10 rano urobiona byłam i zmęczona już wieczorem ale zrobiłam to dla nas, dla niego, spielam poslady, umalowałam się i ubrałam ładnie i poszliśmy. W ten sam dzień byliśmy od 17-19 na boisku b o chciał pograć w kosza z kolegami, ok nie zabraniam i chce żeby się ruszał i miał czas dla siebie ale wiesz to po prostu od pewnego czasu kręci się wokół niego, wokół jego czasu i przyjemności i obowiązków.. jasne robi to dla nas ta piwnice itd ale to tak naprawdę będzie jego studio gdzie nakupowal sprzętu drogiego i będzie tam uciekać prwnie i już w ogóle sama będę z mała.. dlatego tak „narzekam” i jest mi ciężko ostatnio bo nie czuje wsparcia, bliskości i inicjatywy jakiekolwiek. Aha i wszystko gdzie tam pójdziemy na obiad, gdzieś wychodzimy, jedziemy to ja wymyślam, nie on.. także no można już dostać s którymś momencie do głowy i mieć myśli typu wyprowadzka.. właśnie problem w tym ze praktycznie w gole nie siedzimy razem. Teraz to przykre jak ma na południe i sama siedzę od 10-24 w domu bo on woli w piwnicy porobić.. bo przecież się pali i trzeba już na teraz szybko..



To tez masakra, wspolczuje i dobrze robiłaś ze go próbowałaś zdenerwować hah :)
@miloscwczasachpopkultury
@klaudiaa975
Dziewczyny odpuście trochę dla swojego dobra. Nie będę bronić Waszych facetów bo to dziki gatunek z innej planety, ale z tego co kojarzę to macie młodych chłopaków , którzy za chwilę mają zostać ojcami. Może po prostu przeraża ich ta sytuacja i perspektywa wzięcia odpowiedzialności za małego człowieka i jego mamę. Uciekają w różne strony i zajmują się rzeczami dla Was bezsensownymi.
Ja bym teraz nie prowokowała żadnych nerwowych sytuacji ani rozmów. Wiem , że to może być trudne, ale macie tylko myśleć o tym , żeby szczęśliwie urodzić zdrowe dzieci. W tej końcówce jest Wam potrzebny spokój i same musicie o to zadbać. A panowie jak zobaczą maleństwa to im nogi zmiękną i odechce im się głupot ☺
 
Melduję się po wizycie! Dziś 35+0
GBS pobrany i wynik dostanę od gin na następnej wizycie. 30 zł płaciłam więcej niż za wizytę bo tylko miałam pobrane z pochwy. Od razu gin mi powiedziała że jakby wynik wyszedł pozytywny to mam się nie stresować bo antybiotyk i po problemie.
Nie wiem ile ma szyjka ale ujście zamknięte i wszystko tam na dole ok.
Mały ma ułożenie główkowe buźką do mojego kręgosłupa. Waży 2780 gramów więc w 2 tygodnie przybrał 280 g. Pani doktor powiedziała że jednak może być ciut większy niż zakładała więc koło 3,5-3,6 kg. Buźkę tylko troszkę pokazał..chętniej za to eksponował swoje narządy płciowe. Będzie z niego akrobata bo ma nóżkę założoną za główkę i na usg tak śmiesznie było widać paluszki w tej maleńkiej stópce.
Przepływy są w porządku i w sumie tyle. Następną wizytę mam za 3 tygodnie bo gin teraz będzie miała urlop :)
Podpytałam jeszcze w które dni ma dyżury i mile mnie zaskoczyła bo powiedziała że jakby się coś działo i jechała bym na porodówkę to mam do niej dzwonić to ona wtedy zadzwoni do lekarza który będzie miał dyżur żeby się mną dobrze zajęli.

Super wiadomości ;) dobrze, że wszystko u Was w porządku :) ja mam jutro wizytę, i aż jestem ciekawa ile mały waży :D
 
reklama
Do góry