reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpniowe Mamy 2018

reklama
Wow[emoji16] teściowa jest krawcową?[emoji16]Czy hobbystycznie się tym zajmuje?[emoji4]
Hobbystycznie. Rok temu uszyła u nas jedna sukienkę. Pojechała z Martą i Marta sama wybrala materiał a teściowa uszyła. Moja córka chodzi w niej na okrągło. Jak ja upiorę i uprasuje na drugi dzień już jest zakładana.
Moja teściowa w ogóle jest bardzo kreatywna osobą. Ma talent do różnych takich ręcznych robótek. Na szydełku tworzy cuda ❤️.
 
Ostatnia edycja:
Hobbystycznie. Rok temu uszyła u nas jedna sukienkę. Pojechała z Martą i Marta sama wybrala materiał a teściowa uszyła. Moja córka chodzi w niej na okrągło. Jak ja u piorę i u prasuje na drugi dzień już jest zakładana.
Moja teściowa w ogóle jest bardzo kreatywna osobą. Ma talent do różnych takich ręcznych robótek. Na szydełku tworzy cuda [emoji173]️.
No to pięknie![emoji16] dobrze mieć taką osobę[emoji16]
 
To ja z moim odchodzeniem wód miałam zagwozdke. Pamiętam jak była środa wieczór i byłam w osiedlowej zabce i mi coś po nogach pocieklo. Na szczęście na tyle delikatnie że nikt nie zauważył. Taka sytuacja miała miejsce jeszcze raz i kolejnego dnia wiec pojechałam do gina który stwierdził że pęcherz plodowy cały. Dał mi namiar na wkładki które miały wykrywać wody plodowe. Zakupiłam. 2 szt-50zl jak dziś pamiętam;) zrobiłam jedna i wyszło że to nie wody choć schemat tego że coś ze mnie wyciekalo się powtarzał. W nocy z soboty na niedzielę bardzo się to nasililo i musiałam podpaski zmieniać jak szalona. Zrobiłam test z drugiej testówki najdroższych wkładek w moim życiu i wyszło że teraz to wody. Dalej nie było "plum" ale moczylam się jakby cały czas.rano zorganizowałam opiekę dla starszej córy.sprawdzilam zawartość torby do szpitala i na oddziale byłam w południe. Potwierdzono że odchodzą mi wody ale rozwarcie nie było wystarczające.potem zaczęły się skurcze i gdzieś o 14tej byłam na porodowce. Cora urodziła się o 19.44 ;)

A ja dziś doczekałam się kebsika ;) teraz leżakuje i oglądam ze starsza jakąś baje w tv A mąż przy komputerze gra w gry :D młodsze śpi... jeszcze troszkę i całą tą harmonię szlag trafi:)
 
reklama
Do góry