Trzymaj się i bądź dobrej myśli. Jesteś już w bardzo zaawansowanej ciąży i pod kontrolą lekarza. Może jednak porozmawiaj ze swoim. Kłótnia klotnią ale będzie Ci lżej A na pewno dostaniesz od niego wsparcie i dobre słowo. Ja w poprzedniej ciąży jak pisałam miałam dodatni gbs A jeszcze o tym nie wiedziałam gdy zaczęłam rodzić. Nie dostałam leków i co prawda mała była w szpitalu 8 dni ale nigdy w ciągu jej życia nic się nie pojawiło nieprawidłowego.
Ja mam nadzieję że dostanę szpitalna. Ale z tym że do wyrzucenia to niekiedy przesada.moje koszule z poprzednich porodów się dopraly za pierwszym razem na zwykłym praniu.tylko jakoś nie miałam ochoty ich nosić
jeśli masz jakąś starą to chyba dobry wybór.
A jak się szło na sam koniec parku był taki niedokończony zdewastowany amfiteatr. Na kilku randkach tam byłam nawet
Zła jestem jak nie powiem co bo musiałabym wyklinac. Mój pojechał do Krakowa. Sama mu kazałam bo powiedziałam że po 10lipca już nie ma wyjścia. Pisałam kiedyś że mamy głupiego psa. Roczny ponad beagle to nie ma co się mądrości spodziewać. Wyrywa sobie siatkę z ogrodzenia i łazi to tu to tam. Ja łatałam ten płot na trytytki, drut itd bo mojego wciąż w domu nie ma.on co prawda też wiele zrobił m.in. dodatkowa siatkę itd. Już był spokój jakiś miesiąc. I wziął i wyjechał A pies w pizdu na ulice. W domu ani drutu ani nic czym mogłabym to naprawić. Ja nie wiem. To tak jakbym ja wyjechała i zostawiła to bez np leków dla dzieci albo pieluch.jeszcze zdenerwowany że to nie jego wina.no A Kurde czyja??? Sąsiad mnie poratowal i z tym brzuchem na kolanach płot naprawiałam.w sumie nawet nic nie boli bardziej niż zwykle ale co za lekkomyslny człowiek mi się trafił. On w nerwach że pomóc nie może i jeszcze mi wrzeszczy do telefonu...
Ale jak to mnie nie zabiło to zgaga to zrobi. To jak mi dziś doskwiera to przechodzi ludzkie pojęcie. Gdyby przesad o włosach i zgadze był prawdziwy to bym była przekonana że mój syn nawet pięty miałby wlochate.
Aaa i tak mi się przypomniało. Nie wiem ile w tym prawdy ale ponoć coś się zmieniło i w szpitalu przy porodzie karta ciąży jest dalej niezbędna ale wpisy z badań nie są uznawane za wiarygodne. Tj i tak trzeba mieć papierowe wszystkie ważne wyniki. Tego gbsa chyba też.nie pisze tego broń boże by straszyć ale tak wczoraj powiedziała mi położna która jest rejestratorka u mojego gina.