E
Ewka34
Gość
Hyhyhy my ostatnio spacerowalismy i stwierdzilam ze to juz nie to samo miasto.. duzo sie zmienilo.. i w parku.. pamietasz te ruiny mikro zamku jak sie szlo do zoo? Byly ogrodzone zawsze.. juz tego nie ma..Boziu koło mojego miasteczka muszę się tam wybrać jeszxze przed porodem. Przespaceruje się do parku, do zoo zajde. Wyprowadzilam się stamtąd 15 lat temu A sentyment pozostał
Na grzyby faktycznie za sucho. U mnie zwykle też wysyp najpierw kurek potem sowek A póki co susza taka że aż poziomki uschly w lesie. Tylko troche jezyn można spotkać.
Ja właśnie sprzatnelam pokój młodszej córki i ku jej radości znalazłam jej ukochaną maskotkę. Wygląda jak po wojnie A ta jej miłość wyznaje wozi wozeczkiem, kładzie spać, myje i co nie tylko.