reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpniowe Mamy 2018

reklama
Od kilku lat leczę się na Niedoczynność, mam też Hashimoto. Biorę eutyrox 37,5. Lepszego niż teraz wyniku tsh nie miałam od kilku dobrych lat. Lekarz nie kazał zwiększać dawki leków tylko monitorować samopoczucie i często robić wyniki. Oczywiście naczytałam się jakie te choroby są nie fajne w ciąży
:(
Niestety ja też....a szczegolnie o poronieniach. Moja ostatnia wizyta u endo w grudniu zakończyła się stwierdzeniem: jeszcze niech Państwo odłożą starania .....wizyta była 4.12 a ja 21.12 dowiedzialam sie jestem w 5 tyg. Wierzę, że tak miało być i będzie dobrze
 
Hejj. Ale duzo napisalyscie !

To ja powiem wam o sobie. Mam 27 lat. W pierwsza ciaze zaszlam w wieku 19 nastepna w wieku 23. I nie zaluje ;)

Tez jestem mega ciapowata jak ktoras z was pisala. I opowiem wam wczoraj co zrobilam. Pojechalam z malzonkiem do sklepu.. wysiedlismy z samochodu.. wyciagnelam torebke i poszlismy sobie do galerii.. nagle mojemu mezowi dzwoni telefon i on patrzy na ekran i mowi czemu do mnie dzwonisz a ja wtedy szybko zagladam do torebki a tam telefonu nie ma.. i odrazu panika ze zgubilam telefon.. znalazla go dziewczyna ktora byla ze swpim tata i ten tata zadzwonil do mojego meza ze znalezli go.. i mowie jak moglam go zgubic.. ktos czuwal nademna ze znalezli go dobrzy ludzie.. bo moj telefon uzywany wart jest kolo 1500 wiec ktos inny by go sprzedal i zarobil.. to swiadczy o mojej ciapowosci w tej ciazy.. poprostu ciaza mi na mozg padla ;))

Napisane na SM-G925F w aplikacji Forum BabyBoom
 
Hejj. Ale duzo napisalyscie !

To ja powiem wam o sobie. Mam 27 lat. W pierwsza ciaze zaszlam w wieku 19 nastepna w wieku 23. I nie zaluje ;)

Tez jestem mega ciapowata jak ktoras z was pisala. I opowiem wam wczoraj co zrobilam. Pojechalam z malzonkiem do sklepu.. wysiedlismy z samochodu.. wyciagnelam torebke i poszlismy sobie do galerii.. nagle mojemu mezowi dzwoni telefon i on patrzy na ekran i mowi czemu do mnie dzwonisz a ja wtedy szybko zagladam do torebki a tam telefonu nie ma.. i odrazu panika ze zgubilam telefon.. znalazla go dziewczyna ktora byla ze swpim tata i ten tata zadzwonil do mojego meza ze znalezli go.. i mowie jak moglam go zgubic.. ktos czuwal nademna ze znalezli go dobrzy ludzie.. bo moj telefon uzywany wart jest kolo 1500 wiec ktos inny by go sprzedal i zarobil.. to swiadczy o mojej ciapowosci w tej ciazy.. poprostu ciaza mi na mozg padla ;))

Napisane na SM-G925F w aplikacji Forum BabyBoom
Ja czasami żałuję, że tak długi zwlekaliśmy z dzieckiem. Jesteśmy ze sobą 9 lat, oboje po 30. No widocznie tak było nam pisane :)
 
Wiem, że to też objawy ciążowe....a w połaczeniu z tarczycą mam podwójną dawkę. W zeszłym tygodniu po prostu zostawiłam gdzieś moją kare z bankomatu a byłam tylko na chwilę w Lidlu...przepadła. Zostawiałam auto na światłach na parkingu....mimo ze piszczy jak szalone gdy otwieram drzwi, widać do mojego mózgu to nie dociera. Nie mówię już o takich codziennych rzeczach: a ro zapomne tel do pracy, a to zabrać śniadania. W pracy sklecenie krótkiego maila zajmuje mi pół godziny. Troche samolubnie ale cieszę się ze nie jestem sama...

Ja to miałam ostatnio taką sytuację, że zaparkowałam pod supermarketem, poszłam sobie na zakupy elegancko i wychodząc już ze sklepu dotarło do mnie że nie pamiętam gdzie zostawiłam auto... I tak chodziłam z 15 minut i szukałam samochodu ale na szczęście znalazłam :D
 
Dziewczynki jezeli chodzi o samo tsh to nie przejmowałabym sie nim tak bardzo, chyba, ze wynik jest bardzo wysoki. Moj endokrynolog przy wyniku 3,33 kazał zrobic ft3 i ft4 i to sa badania mowiace o wydolnosci tarczycy i jezeli one sa dobre nie ma co szalec. Chociaz podejrzewam, ze wiele lekarzy daje przy podejrzanym wyniku tsh leki.
Ogolnie czytałam, ze nie wszedzie sa tak niskie normy dla kobiet w ciąży i moja ginekolog powiedziała tez, ze pojawiaja sie juz watplowości w srodowisku medycznym co do koniecznosci obnizania tego paramentru do 2,5 w pierwszym trymestrze.

Moja sliczna 6 latke urodziłam w wieku 26 lat, a teraz rocznikowo mam 32 lata i licze, ze pod koniec lipca bede miała przy sobie druga slicznotkę ;) mały kawaler tez moze byc :)
 
Ja czasami żałuję, że tak długi zwlekaliśmy z dzieckiem. Jesteśmy ze sobą 9 lat, oboje po 30. No widocznie tak było nam pisane :)
Ja chyba troche żałuje, ze o drugie nie starałam sie wcześniej, a wrecz wiedziałam na 100 %, ze nie chce miec kategorycznie drugiego dziecka. Widac kobieta zmiennna jest, gdzies od roku zaczełam o tym myslec, od pol roku mowic, no i udało sie za pierwszym razem...może i dobrze, bo jeszcze by nam sie odmieniło.
 
Ile czytania... ciężko za Wami czasem nadążyć :)
Co do wątku zamkniętego - podoba mi się pomysł :) Ja mam rocznkiem 28 ale skończę w sierpniu. To moja druga ciąża, pierwsza była w 2017 roku i niestety obumarla a dodatkowo skończyła się dziwnym uczuleniem. Dlatego teraz boję się wszystkiego. Narazie jest ok, choć mało objawów mam ciąży, ale odrzuca mnie raczej od mięsnych bardziej w stronę słodkich rzeczy i nabiału mogę jeść. Piersi urolsy, pobolewaja itd... boję się już wtorku i wizyty oby była udana. Panikuje żeby znów usłyszeć serducho, ostatnio byłam 2 stycznia i było ok. Niestety po dlugich staraniach i takich przeżyciach ciężko mi teraz wyluzować choć staram się.

Wiola ja widzę Twój suwak ;)
 
reklama
Ja chyba troche żałuje, ze o drugie nie starałam sie wcześniej, a wrecz wiedziałam na 100 %, ze nie chce miec kategorycznie drugiego dziecka. Widac kobieta zmiennna jest, gdzies od roku zaczełam o tym myslec, od pol roku mowic, no i udało sie za pierwszym razem...może i dobrze, bo jeszcze by nam sie odmieniło.

Ja też tak miałam że nie chciałam nawet słyszeć o drugim dziecku tym bardziej że córa juz taka duża (w tym roku 8lat), mieliśmy czas na wszystko i wgl juz takie poukładane życie :) potem mąż zmienił prace na lepszą, wprowadziliśmy się na swoje i gdzieś tam w myślach przeleciała mi myśl, że może fajnie by było mieć drugie dziecko ale szybko zrezygnowałam ze względu na tę stabilizację (po co mi pakować się w pieluchy jak juz jest tak fajnie?! :) ) i przed świętami okazało się ze jestem w ciąży :)
Zabezpieczaliśmy się różnie-przyznaje się bez bicia :p ale wcześniej też tak było i długo, długo nic się nie wydarzyło a tu raptem 2 miesiące na swoim i pach ciąża! Nawet za bardzo nie wiem kiedy zaszłam bo tak średnio było z naszym przytulaniem i wgl wiec mieliśmy taki prezent na święta :D
Widocznie tak miało być, tym bardziej że córka bardzo chciała mieć rodzeństwo i chyba wygadała nam :p
 
Do góry