Luiza.
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 29 Styczeń 2018
- Postów
- 1 831
Ty mi powiedz kobitko, te lampki to jakie światło dają? Bo patrzyłam sobie na nie, jakiś czas temu. Potrzebuję taką żeby nie stawiała mi chłopa na na baczność nocy, ale żebym i ja nie potknęła się o własne nogiNo i naklejki umiejscowione
Zdjęcia jak już prawie w 95 % pokoik gotowy. Komodę to już widziałyście ma 5 szuflad i jest biała i leżaczek z kinderkrafta też [emoji4][emoji4]
Jeszcze tylko fotel przyjdzie za ponad tydzień, zamówimy fotelik samochodowy, laktator i to wszystko.
Roleta do okna jakaś niebieska jasna albo fioletowa, biała krótka do okienka, żarówki o najmniejszej mocy do tych lampek na ścianę, żarówka do tej stojącej lampki dwie ozdobne poduszki na ten fotel i półka zwykła, biała nad komodę na jakieś książeczki albo ramkę na zdjęcie i cośi gotowe.
Teraz już leżę i odpoczywam, bo dziś chyba za dużo poszalałam i plecy czuje i tył, brzuch taki napięty, wymęczony. Jutro posprawdzam jeszcze raz torby do szpitala i dopisze na kartce już dokładnie to co mi brakuje żeby dokupić i gotowado piątku odbiorę wyniki krwi, moczy i ten wymaz i gotowe
Zobacz załącznik 873443Zobacz załącznik 873444Zobacz załącznik 873445Zobacz załącznik 873446Zobacz załącznik 873447
![]()
![]()
Hej u mnie wczorajszym szpitalu dzień szalony był poród za porodem 1 u nas na sali bóle od rana choć jeszcze nie regularne chodziła i mówiła że ona chce cc bo nie da rady ur SN bo już w 1 ciąży byl cyrk lekarze że przeciwwskazań nie ma i czekali na rozwój wydarzeń do 16 miała 2cm rozwarvia dali jej jakiś zastrzyk rozkurcxowy to o 20 było 4 cm 21:20 5 cm w końcu w tych już większych i mocniejszych bólach trafiła na porodowke to było gdzieś blisko 22 a 23:20 cc nie wiem dlaczego ale zapewne mały był zza duży 3710 g dla niej ONZ bardzo wąskie biodra miała.Szkoda że ja wymeczyli dla własnej idei budowlane przecież musi dać radę.Fakt dziewczyna z patologii typowej nic nie słuchała położnych ani lekarzy nie raz głupio było patrzeć jak proszą żeby poszła się wykąpać itd a ona swoje że chodzić nie będzie bo skurcze bolą a one chce cc tak jakby patrząc dopiela swego.W ogóle była bardzo mało odporna na ból już od soboty krzyczała że ja boli a bóle 10 i tak do poniedziałku było mówię kurde co ja boli jak nic się nie dzieje.A jak zaczęły się pierwsze prawdziwe skurcze we wtorek to było apogeum nikogo nie słuchała poloxne to miały do niej anielska cierpliwość. Więc widzicie co kobieta to inny prog bólu i inne zachowania.
Brak współpracy to też i brak postępu w porodzie, jeśli kobieta nie chce SN tylko na siłę CC, to i organizm może nie chcieć robić tego co dla niego naturalne i tylko cierpi niepotrzebnie. Z opisu, to powiem, że mojej przyjaciółki córka będzie tak rodziła, ona to taka panikara, byle co i dramatyzuje.
Ja dzisiaj idę z młodszym nad wodę, nie będę kisić się cały dzień w domu.
Czekam aż wstanie i lecimy. Miłego poranka