Teraz przy 2dziecku to nie szybko hehe. W drugiej połowie lipca moje dzieci jadą do moich rodziców, potem do teściów łącznie 2tyh to sobie odpocznę, pośpię przed porodem hahaKurcze kiedy ja pośpię chociaz do 9? chyba nie w tym życiu haha. Ja wstałam o 7 zaprowadziłam Małego do przedszkola, ogarnęłam chatę i obiad
A popołudniu jedziemy na urodziny do Kinder Parku
reklama
Też mnie czeka prasowanie ale naszych rzeczy i taaak mi się nie chce...A ja też od rana kawka i śniadanko. Później byliśmy na zakupach większych po jedzenie. A teraz wstawilam kocyki dla Małego. Zrobiłam sobie kawkę i znowu prasowanie. Bo ja tak po trochu prasuje codziennie
O to fajny dzień jejku jak to zleciało niedawno pisałyśmy, że czekamy na 1wizytę położnejU mnie była już położna, ostatni raz dzisiaj
Teraz kawka i odpoczynek. Zaraz idę na małe zakupy, a na 16 jadę na ktg
Kasiula8989
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 1 Grudzień 2017
- Postów
- 1 074
Teraz przy 2dziecku to nie szybko hehe. W drugiej połowie lipca moje dzieci jadą do moich rodziców, potem do teściów łącznie 2tyh to sobie odpocznę, pośpię przed porodem haha
No taki nasz los hehe
Mój Maly jedzie z dziadkami nad morze ale jak urodze, wiec bedziemy miec troszke mniej obowiązków i ze spokojem dojde do siebie po szpitalu
No niestety albo stety Moi mają 6 i 7lat więc już miałam dobrze, są w miarę samodzielni, jak mają wolne lubią długo pospać a teraz znów powtórka z rozrywki jak dziś mojemu mężowi oznajmiłam, że jeszcze 6-7tyg i mała będzie z nami to się przeraził. Do tp mam 2m-ce ale, że cc to liczę na to, że tydzień, dwa wcześniej lekarz mi zrobi.No taki nasz los hehe
Mój Maly jedzie z dziadkami nad morze ale jak urodze, wiec bedziemy miec troszke mniej obowiązków i ze spokojem dojde do siebie po szpitalu
Kasiula8989
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 1 Grudzień 2017
- Postów
- 1 074
No niestety albo stety Moi mają 6 i 7lat więc już miałam dobrze, są w miarę samodzielni, jak mają wolne lubią długo pospać a teraz znów powtórka z rozrywki jak dziś mojemu mężowi oznajmiłam, że jeszcze 6-7tyg i mała będzie z nami to się przeraził. Do tp mam 2m-ce ale, że cc to liczę na to, że tydzień, dwa wcześniej lekarz mi zrobi.
Hehe moj Mąż tez ostatnio tak siedzi i mowi kurde jeszcze niecałe 2 miesiące i sie zacznie haha
Ja tez bede miec cc, kazał sie przypomnieć w 38 tyg, wiec tez podejrzewam ze zrobi mi jakis tydzień przed terminem
Ja mam wizytę 05.07 i mam nadzieję, że mi wyznaczy już termin cc. Moja koleżanka miała ostatnio cc ustalone na 20.06 a mała zaczęła się pchać na świat tydzień wcześniej. Utknęli w korku bo to była godzina ok 16.00, przyjechała po nią karetka i zabierali ją z drogi. W szpitalu ją zbywali bo to jej 3cia a lekarze się boją wykonywać 3cięcia, dopiero jak jej lekarz prowadzący zadzwonił na oddział to zajęli się nią normalnie. Nie chciałabym tak.Hehe moj Mąż tez ostatnio tak siedzi i mowi kurde jeszcze niecałe 2 miesiące i sie zacznie haha
Ja tez bede miec cc, kazał sie przypomnieć w 38 tyg, wiec tez podejrzewam ze zrobi mi jakis tydzień przed terminem
GorzkaPomarańcza
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 22 Styczeń 2018
- Postów
- 3 728
Przynajmniej obiadow nie musisz gotowac a masz pod nos podstawioneMam nadzieje
miloscwczasachpopkultury
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 30 Listopad 2017
- Postów
- 7 807
Może zrobię nową liste. Bo na tamtej jest nas tak dużo, a większa połowa pewnie już więcej nie zajrzy.. i dopisane zostały by nasze dzieciaczki jak się urodzą ?
Była by może taka lista bardziej czytelna. Tylko z osobami które zagladają. Jak myślicie ?
Jasne, ja jestem za. Bo dużo już dziewczyn nie odzywa się w ogóle od dłuższego czasu
reklama
miloscwczasachpopkultury
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 30 Listopad 2017
- Postów
- 7 807
Dzień dobry,
ale mam dziś dobry humor. W laboratorium kolejka na 40-50osób a ja jako jedyna z brzuchem się wepchnęłam pierwsza korzystam jeszcze ze 2 razy a potem już będzie trzeba stać normalnie w tej kolejce. Chciałam się dziś przejść do tego laboratorium ok 2,5km w jedną stronę ale się rozpadało a ja w klapkach i samej bluzce więc wsiadłam do autobusu, kupuję bilet a pan się mnie pyta czy studencki haha. Mówię mu, że studentką to ja już 10lat nie jestem a on do mnie, że młodo pani wygląda poprawił mi humor na cały dzień. W drodze powrotnej spotkałam koleżankę z 4miesięcznym synkiem i poszłam do niej na kawę. Z powrotem myślałam, że nie dojdę do domu, takie długie spacery już nie dla mnie tak mnie ciągnął brzuch a właściwie samo krocze normalnie jakbym zaraz miała urodzić. Przeceniłam swoje możliwości.
Teraz leżę i piję pokrzywę, zamawiam w końcu laktator i zostaną mi tylko staniki do kupienia. U nas się rozpadało i ma padać do środy , nawet burza była więc ubranka mąż zniósł do piwnicy popiorę jak wrócimy z urlopu bo bez sensu żeby się kisiło w mieszkaniu jak raczej jeszcze będzie pogoda na pranie.
To super, że tak sprawnie udało sie pozałatwiać wszystko i taki miły kierowca i mogłaś popatrzeć namalenstwo od koleżanki i trochę się oderwać od rzeczywistości, ale rzeczywiście już trzeba uważać z dłuższymi wyprawami. Ja w domu jak wróciłam to oczywiście nie wysiedze, bo tu pranie, prasowanie, z pieskiem wyjść itd ale to tak dlatego, że czuje się super i szyjka chyba nadal długa.
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 14
- Wyświetleń
- 3 tys
Podziel się: