reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Sierpniowe Mamy 2018

Kurcze kiedy ja pośpię chociaz do 9? :D chyba nie w tym życiu haha. Ja wstałam o 7 zaprowadziłam Małego do przedszkola, ogarnęłam chatę i obiad :)
A popołudniu jedziemy na urodziny do Kinder Parku:)
Teraz przy 2dziecku to nie szybko hehe. W drugiej połowie lipca moje dzieci jadą do moich rodziców, potem do teściów łącznie 2tyh to sobie odpocznę, pośpię przed porodem haha
 
reklama
Teraz przy 2dziecku to nie szybko hehe. W drugiej połowie lipca moje dzieci jadą do moich rodziców, potem do teściów łącznie 2tyh to sobie odpocznę, pośpię przed porodem haha


No taki nasz los hehe :)
Mój Maly jedzie z dziadkami nad morze ale jak urodze, wiec bedziemy miec troszke mniej obowiązków i ze spokojem dojde do siebie po szpitalu :)
 
No taki nasz los hehe :)
Mój Maly jedzie z dziadkami nad morze ale jak urodze, wiec bedziemy miec troszke mniej obowiązków i ze spokojem dojde do siebie po szpitalu :)
No niestety albo stety:biggrin2: Moi mają 6 i 7lat więc już miałam dobrze, są w miarę samodzielni, jak mają wolne lubią długo pospać a teraz znów powtórka z rozrywki:biggrin2: jak dziś mojemu mężowi oznajmiłam, że jeszcze 6-7tyg i mała będzie z nami to się przeraził. Do tp mam 2m-ce ale, że cc to liczę na to, że tydzień, dwa wcześniej lekarz mi zrobi.
 
No niestety albo stety:biggrin2: Moi mają 6 i 7lat więc już miałam dobrze, są w miarę samodzielni, jak mają wolne lubią długo pospać a teraz znów powtórka z rozrywki:biggrin2: jak dziś mojemu mężowi oznajmiłam, że jeszcze 6-7tyg i mała będzie z nami to się przeraził. Do tp mam 2m-ce ale, że cc to liczę na to, że tydzień, dwa wcześniej lekarz mi zrobi.

Hehe moj Mąż tez ostatnio tak siedzi i mowi kurde jeszcze niecałe 2 miesiące i sie zacznie haha :)
Ja tez bede miec cc, kazał sie przypomnieć w 38 tyg, wiec tez podejrzewam ze zrobi mi jakis tydzień przed terminem :)
 
Hehe moj Mąż tez ostatnio tak siedzi i mowi kurde jeszcze niecałe 2 miesiące i sie zacznie haha :)
Ja tez bede miec cc, kazał sie przypomnieć w 38 tyg, wiec tez podejrzewam ze zrobi mi jakis tydzień przed terminem :)
Ja mam wizytę 05.07 i mam nadzieję, że mi wyznaczy już termin cc. Moja koleżanka miała ostatnio cc ustalone na 20.06 a mała zaczęła się pchać na świat tydzień wcześniej. Utknęli w korku bo to była godzina ok 16.00, przyjechała po nią karetka i zabierali ją z drogi. W szpitalu ją zbywali bo to jej 3cia a lekarze się boją wykonywać 3cięcia, dopiero jak jej lekarz prowadzący zadzwonił na oddział to zajęli się nią normalnie. Nie chciałabym tak.
 
Może zrobię nową liste. Bo na tamtej jest nas tak dużo, a większa połowa pewnie już więcej nie zajrzy.. i dopisane zostały by nasze dzieciaczki jak się urodzą ?
Była by może taka lista bardziej czytelna. Tylko z osobami które zagladają. Jak myślicie ? :)


Jasne, ja jestem za. Bo dużo już dziewczyn nie odzywa się w ogóle od dłuższego czasu
 
reklama
Dzień dobry,

ale mam dziś dobry humor. W laboratorium kolejka na 40-50osób a ja jako jedyna z brzuchem się wepchnęłam pierwsza:biggrin2: korzystam jeszcze ze 2 razy a potem już będzie trzeba stać normalnie w tej kolejce. Chciałam się dziś przejść do tego laboratorium ok 2,5km w jedną stronę ale się rozpadało a ja w klapkach i samej bluzce więc wsiadłam do autobusu, kupuję bilet a pan się mnie pyta czy studencki haha. Mówię mu, że studentką to ja już 10lat nie jestem a on do mnie, że młodo pani wygląda:biggrin2: poprawił mi humor na cały dzień. W drodze powrotnej spotkałam koleżankę z 4miesięcznym synkiem i poszłam do niej na kawę. Z powrotem myślałam, że nie dojdę do domu, takie długie spacery już nie dla mnie tak mnie ciągnął brzuch a właściwie samo krocze normalnie jakbym zaraz miała urodzić. Przeceniłam swoje możliwości.

Teraz leżę i piję pokrzywę, zamawiam w końcu laktator i zostaną mi tylko staniki do kupienia. U nas się rozpadało i ma padać do środy , nawet burza była więc ubranka mąż zniósł do piwnicy popiorę jak wrócimy z urlopu bo bez sensu żeby się kisiło w mieszkaniu jak raczej jeszcze będzie pogoda na pranie.


To super, że tak sprawnie udało sie pozałatwiać wszystko i taki miły kierowca :) i mogłaś popatrzeć namalenstwo od koleżanki i trochę się oderwać od rzeczywistości, ale rzeczywiście już trzeba uważać z dłuższymi wyprawami. Ja w domu jak wróciłam to oczywiście nie wysiedze, bo tu pranie, prasowanie, z pieskiem wyjść itd ale to tak dlatego, że czuje się super i szyjka chyba nadal długa.
 
Do góry