reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Sierpniowe Mamy 2018

Popieram. Ja już na pewno z 50 razy leciałam, jest ekstra, szybko, wygodnie i o wiele bezpieczniej niż autem po naszych pl drogach.. niestety taka smutna prawda
Ja uwielbiam latać samolotem. Jedynie nie cierpię lotnisk. Jakoś mam zawsze strach, że się zgubię, pójdę nie tam gdzie trzeba.
Ostatnio odwoziłam z sąsiadem koleżankę na lotnisko. Przyznał się, że nigdy nie latal, bo się boi. Mówiłam, żeby poleciał z moim mężem np. Do Berlina na mecz. To zorganizowali sobie wyjazd na kilka dni do Gdańska. Sąsiad stwierdził, że podróżuje się super i żałuję, że wcześniej się nie odważył na lot .
 
reklama
Dzieki [emoji173] zapisze sobie :p


Dokładnie tak, warto na prawdę [emoji5][emoji847]

A jak już mowa o ruchach to moja tez już musi z 2 kg mieć, bo ostatnio jak się rusza to bardzo wyraźnie to poznaje i czuje i nogami jak wypycha się to dziś np dwoma naraz się wypychala przy obiadku i Bartek aż zdziwiony jak to możliwe hah. No normalnie jak jest główka w dół i rączkami to nogi ma u góry i potrafi jak żabka się rozkraczać i ruszać dwoma w różne kierunki xd
 
Jestem po wizycie. Pobrano mi wymaz ten ostatni, już zapomniałam tego skrótu. Tętno małej ok, szyjka zamknięta a skracanie się mówił że normalna sprawa. Luteinę do 37 tygodnia mam brać. Załatwiliśmy też ojcostwo mojego chłopaka by mógł wszystkie formalności po porodzie sam załatwić bez mojej osobistości ;)
Ogólnie ok
Dowiedziałam się od położnej że do szpitala najlepiej będzie jak wszystko sama wezmę :/ czyli jakby nie mam liczyć na zaopatrzenie szpitalne.
 
Dokładnie tak, warto na prawdę [emoji5][emoji847]

A jak już mowa o ruchach to moja tez już musi z 2 kg mieć, bo ostatnio jak się rusza to bardzo wyraźnie to poznaje i czuje i nogami jak wypycha się to dziś np dwoma naraz się wypychala przy obiadku i Bartek aż zdziwiony jak to możliwe hah. No normalnie jak jest główka w dół i rączkami to nogi ma u góry i potrafi jak żabka się rozkraczać i ruszać dwoma w różne kierunki xd
Moja tak samo.. i z jednej i drugiej strony w tym samym czasie [emoji23]
 
Jestem po wizycie. Pobrano mi wymaz ten ostatni, już zapomniałam tego skrótu. Tętno małej ok, szyjka zamknięta a skracanie się mówił że normalna sprawa. Luteinę do 37 tygodnia mam brać. Załatwiliśmy też ojcostwo mojego chłopaka by mógł wszystkie formalności po porodzie sam załatwić bez mojej osobistości ;)
Ogólnie ok
Dowiedziałam się od położnej że do szpitala najlepiej będzie jak wszystko sama wezmę :/ czyli jakby nie mam liczyć na zaopatrzenie szpitalne.
Ciekawe kiedy ja bede miala odstawic luteine.. :/
Super ze wszystko gra.. ❤ i ze wszystko zalatwiliscie ❤ no musisz zabrac to musisz..nic nie zrobisz.. niektore szpitale chyba tak maja.. :/ u mnie wszystko daja wiec duzo nie biore,nawet podklady daja..
 
Moja mama miała busz....W malutkim pokoju 30 kwiatów doniczkowych. W kolejnym było mniej[emoji16][emoji23]

Ja mam tylko storczyki i teraz na balkonie dwie donice z pelargoniami (na komary) i pomidorki[emoji16][emoji16]Masakra... współczuję[emoji852]Ale cudne[emoji7]Ja chyba dlatego, że za często tam bywałam, to mi się nie chce tam wracać [emoji4] zresztą za wakacje nad polskim morzem płaci się teraz tyle, co za granicą[emoji4] Wolę jednak ciepłą wodę[emoji16]
Dokładnie tak się płaci. Dlatego ja wybieram generalnie dłuższe wakacje za granicą, ale do tego staram się być raz w roku na 3-4 dni nad morzem polskim jeszcze :) z sentymentu i uwielbienia :D
 
@miloscwczasachpopkultury Wszystkiego najlepszego i spełnienia marzeń :)

Przez te rozstępy :( no ale trudno..po ciąży kupię coś na pozbycie się ich.. :D
Damy radę :) schudniemy szybko i znikną rozstępy i cellulit :) musimy myslec optymistycznie :realmad:


Także nieco nawiązując do waszego tematu to nie mam rozstępów i nie smaruje niczym bom jest leniuch mały... za to mam cellulit i Blizne na twarzy. Także pamiątki po synusiu będą. Już po tym wszystkim mógłby ten facecik miły być i się obrócić główka w dół.
Uparte te nasze chłopaki i nie chcą się obrócić :) codziennie przemawiam do mojego, że już czas główką w dol się obrócić :)
 
reklama
Jestem po wizycie. Pobrano mi wymaz ten ostatni, już zapomniałam tego skrótu. Tętno małej ok, szyjka zamknięta a skracanie się mówił że normalna sprawa. Luteinę do 37 tygodnia mam brać. Załatwiliśmy też ojcostwo mojego chłopaka by mógł wszystkie formalności po porodzie sam załatwić bez mojej osobistości ;)
Ogólnie ok
Dowiedziałam się od położnej że do szpitala najlepiej będzie jak wszystko sama wezmę :/ czyli jakby nie mam liczyć na zaopatrzenie szpitalne.
Super wiadomości!!!

Ale dostałam komplement od córki. Mówi, że tak obiadsmakuje, że aż musi mlaskac. To ja,że mlaskac nie musi, a ona na to, żebym tak dobrze nie gotowała ❤️❤️❤️. Kochana córeczka , wie jak się podlizać .
 
Do góry