reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Sierpniowe Mamy 2018

Dokładnie tak się płaci. Dlatego ja wybieram generalnie dłuższe wakacje za granicą, ale do tego staram się być raz w roku na 3-4 dni nad morzem polskim jeszcze :) z sentymentu i uwielbienia :D
Macie rację, że nasz Bałtyk wcale nie jest tani. My podobnie raz w roku zagranica na dłużej a poza tym parę wyjazdów kilkudniowych nad Bałtyk lub w góry :)
A za rok na maj planujemy z Malym już lot na jakąś grecką wyspę :)
 
reklama
O boziu :(

Cudownie tam macie [emoji173]️ odpoczywaj jak najwięcej :)
Mój chce w przyszłym roku lecieć gdzieś za granicę nad morze. Wykupić jakaś fajną wycieczkę i nas zabrać. Ale ja się nie pisze na loty samolotem więc zostaje nam polskie morze. Chyba, że mnie namówi do tej pory. Ale wątpię :(
Boisz się latać?
 
Ja nie mam prawka także już wydatek z głowy hah :) a na początku będę z tylu siedziała z małą jak będziemy gdziekolwiek jechać :) ale tak to fajna sprawa
Jak będziemy jeździć w trójkę to też ja albo mąż z tyłu z małym :) ale ja jednak też sporo jeżdżę autem sama jak mąż w pracy, więc przyda mi się lusterko :)
 
Poleciałabyś raz i byś się przekonała[emoji16] Ja za każdym razem boję się startu i lądowania, ale to mnie nie odstrasza[emoji4] Podróż w ciepłe kraje 3h, a na drugi koniec Polski 6-8h[emoji4] dla mnie wybór jest oczywisty[emoji16] Tym bardziej, że autem możesz też jechać do Włoch, czy Chorwacji[emoji16]
Zgadzam się w 100% (jak zawsze :D). Ja się boje startu, ale jednocześnie uwielbiam tą adrenalinę :D
A w ogóle to uwielbiam wszystko co związane z samolotami. Mogłabym pracować na lotnisku, uwielbiam patrzeć jak samoloty lądują i startują. A jak widzę samolot na niebie, to się cieszę jak dziecko [emoji23]

Na weekendzie panieńskim dziewczyny ufundowały mi przelot takim malutkim samolocikiem nad Gdańskiem :)
Pokażę Wam zdjęcia, bo aż mi się łezka zakręciła przy wspomnieniach [emoji23]

received_1686940871347082.jpeg
20170805_142910.jpg
20170805_142408.jpg
 

Załączniki

  • received_1686940871347082.jpeg
    received_1686940871347082.jpeg
    59,9 KB · Wyświetleń: 209
  • 20170805_142910.jpg
    20170805_142910.jpg
    59,5 KB · Wyświetleń: 208
  • 20170805_142408.jpg
    20170805_142408.jpg
    66,5 KB · Wyświetleń: 204
Zgadzam się w 100% (jak zawsze :D). Ja się boje startu, ale jednocześnie uwielbiam tą adrenalinę :D
A w ogóle to uwielbiam wszystko co związane z samolotami. Mogłabym pracować na lotnisku, uwielbiam patrzeć jak samoloty lądują i startują. A jak widzę samolot na niebie, to się cieszę jak dziecko [emoji23]

Na weekendzie panieńskim dziewczyny ufundowały mi przelot takim malutkim samolocikiem nad Gdańskiem :)
Pokażę Wam zdjęcia, bo aż mi się łezka zakręciła przy wspomnieniach [emoji23]

Zobacz załącznik 869268Zobacz załącznik 869269Zobacz załącznik 869270
O jaa.. fajnie. Kurde aż zastanawiam się czy nie potrzebuje jeszcze jednego panieńskiego [emoji57][emoji57]
Ja też lubię latać jednak raz miałam cykora.. jak nie mogliśmy wyladowac w Rzeszowie , była potworna mgła i chyba z godzinę pilot próbował ladować i jak schodził nizej to tak strasznie rzucało samolotem... W rezultacie wylądowaliśmy w Katowicach. I powrót z Katowic do Rzeszowa trwał dłużej jak podróż z Grecji do Polski [emoji39]
 
reklama
Do góry